Kilka miesięcy temu opisaliśmy sprawę likwidowania starych grobów, znajdujących się na terenie zabytkowego cmentarza parafialnego w Kobyłce. Przypomnijmy, że wówczas z kobyłkowskiej nekropolii zniknęło kilka prawosławnych pomników, w tym najstarszy zachowany grób prawosławny z 1874 r.
W ich miejscu postawiono nowe groby, zaś zabytkowe płyty i rzeźby nagrobne oparto o mury znajdującej się nieopodal kaplicy grobowej rodziny Orszaghów. Proboszcz parafii pw. Świętej Trójcy w Kobyłce ks. prałat Jan Andrzejewski poinformował nas wówczas, że wszystko zostało wykonane zgodnie z przepisami, a decyzja konserwatora pozwala na przeniesienie zaniedbanego grobu. Sprawa trafiła również do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Warszawie. Rzecznik prasowy konserwatora zabytków poinformował nas w kwietniu tego roku, że: „Dokonano oględzin na cmentarzu w Kobyłce. Cmentarz jest ogólnie udostępniony, czynny, pochówki odbywają się na nim na bieżąco. Jest dobrze utrzymany, sprzątany, posiada oznakowane kwatery. Nie stwierdzono jakichkolwiek działań, mogących stanowić aktualnie zagrożenie dla obiektu zabytkowego.”
Sprawa zatem ucichła. Jednak kilka dni temu otrzymaliśmy od jednego z naszych czytelników informacje o tym, że na kobyłkowskiej nekropolii znowu zaczęto pozbywać się starych grobów. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy ks. prałata Jana Andrzejewskiego. (…)
Więcej na łamach Wieści.
No tak poco remontować i kasę wydawać jak można zarobić
Ludziska za odzyskane miejscówki dużo kasy przynoszą, to trzeba miejscówki tworzyć. Kto był niedawno na cmentarzu i przeczytał ogłoszenie miejscowego administratora, ten wie w czym rzecz. A ten administrator to podobno posługę wykonuje, tyle że z silnie matematycznym zacięciem.
W dniu Wszystkich Świętych zapytałem się z „czystej ciekawości” księdza obecnego na starym cmentarzu w Kobyłce ile wynosi opłata za miejsce już istniejące w którym od 20 lat nie było pochówku (zgodnie z obwieszczeniem panującego Nam prałata Andrzejewskiego)..
Zdębiałem.. 400 złotych za kolejne 20 lat!!!
Ale jak ktoś z moich bliskich nieszczęśliwie w tym czasie „zejdzie z tego świata” to kolejna opłata za to samo miejsce oczywiście obowiązkowa.
Ponieważ grób i pomnik moich bliskich jest w tym przypadku jest jak najbardziej zadbany – doinformowany już dostatecznie postanowiłem iż żadnego haraczu dla księdza płacił nie będę.
To jest po prostu SKANDAL W BIAŁY DZIEŃ !!!
A jak kogoś po prostu nie stać bo nie ma na przysłowiowy chleb ze smalcem?
Andrzejewski Go nakarmi?
Pokładne pobierane jest na 20 lat i nie ma znaczenia, czy odbędzie się w tym czasie pochówek, czy nie. To chyba jakaś nadinterpretacja księdza – windykatora. Płaci się za miejsce, a nie za liczbę pochowanych w danym miejscu osób. Stawki ustalane są na wyższym szczeblu decyzyjnym niż parafia. Tam też należy szukać informacji. Jednakże sposób wyliczania pokładnego na wiadomym cmentarzu jest najdziwniejszy na świecie: przy ustalaniu kwoty należnej za grób pradziadków zmiana wysokości zobowiązania rodziny na przestrzeni dwóch tygodni wyniosła PLN 500,00.
Andrzejewski znany jest z pazerności. Wstrętny typ. Prostak, który niszczy coś co stanowi dziedzictwo kulturowe. Brak słów pogardy. Nie znajduję słów, które, zachowując jednocześnie reguły wypowiedzi i niebędące wulgaryzmami, w sposób dostatecznie dosadny i stanowczy , wyrażałyby moje oburzenie i dezaprobatę dla takiego barbarzyństwa i tego barbarzyńcy, dlatego zamilknę. Niech to milczenie będzie wyrazem mego oburzenia.
A swoją drogą , to bój się Boga Andrzejewski, Andrzejewski bój się Boga!