Gaz na lepszy sen

1

Na telefon interwencyjny Wieści zadzwonił Czytelnik, który chciał skomentować wydarzenie z jego udziałem, opisane w kronice policyjnej. Mowa o kradzieży z włamaniem, metodą na tzw. „śpiocha”, do której doszło kilka dni temu w nocy, na terenie powiatu wołomińskiego. Niezidentyfikowani osobnicy przedostali się na teren ogrodzonej posesji, włamali do samochodu znajdującego się w garażu i nim włączył się alarm, zdołali ukraść pieniądze ze skrytki. Można pomyśleć: „nic się nikomu nie stało, ogólnie mała szkodliwość czynu” i zakończyć całą sprawę. Rzecz w tym, że gdyby nie strata pieniędzy z auta i przegląd nagrań z kamery, właściciel posesji nawet nie wiedziałby, że byli u niego włamywacze. Na nagraniach widać osoby w kominiarkach i z plecakami, które bardzo uważnie przedostają się wpierw przez bramę – tutaj właściciel zaznaczył, że jego brama jest tynkowana i kilku rosłych panów, którzy bez drabiny się na nią wspięli, musiało zrobić to bardzo sprytnie, bo nie zostawili żadnego śladu.

Jak potwierdzili przybyli na miejsce policjanci z Wołomina i Radzymina, włamywacze z plecakami nie kradną samochodów, ale włamują się do domów, po to mają zazwyczaj ukryte w plecakach m.in. gaz i maski gazowe. Metoda ich działania polega na rozszczelnieniu okna i wpuszczeniu usypiającego gazu, po to sami są uzbrojeni w maski gazowe. Nie do końca wiadomo, jak zareaguje np. małe dziecko na taki gaz.(…)

Więcej na łamach Wieści.

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj