Polacy olali referendum. Partie triumfują.

6

– Niska frekwencja dowodzi, że zdaniem Polaków o takich kwestiach, jak te postawione w referendum powinni decydować politycy – mówiła z nieukrywaną satysfakcją rzeczniczka w sztabu PO Joanna Mucha, podsumowując nieudane, niedzielne referendum. Żenująco niska frekwencja w głosowaniu zdaniem polityków dowodzi, że Polakom odpowiada obecny system wyboru parlamentarzystów. System, który daje mandaty wciąż tym samym osobom.

W pierwszym od 12 lat referendum wzięło udział 7.80 proc. Polaków. Trochę większą frekwencję zanotowano przy urnach w powiecie wołomińskim – 7.94 proc. Czy małe zainteresowanie głosowaniem to wynik braku kampanii, informacji w ogólnopolskich mediach, zmowy milczenia partii, które w żaden sposób nie mobilizowały do głosowania swoich elektoratów, krytyki ekspertów, kwestionujących zasadność pytań, czy może jednak górę wzięło zwykłe lenistwo? Tego dokładnie nie wiadomo. Najważniejsze, że idea Jednomandatowych okręgów wyborczych (JOW) w jeden dzień pękła niczym mydlana bańka. (…)

Więcej na łamach Wieści.

6 KOMENTARZE

  1. Referendum to jedna wielka klęska PO. Pomysł wyborczej paniki Komorowskiego i akceptacja tej głupoty przez sanatorów PO dała żałosny efekt. Mucha w tym artykule zwyczajnie bredzi. Wynik referendum i przyjazna ekonomicznym imigrantom polityka rozmijają się zupełnie z oczekiwaniami Polaków.

  2. „Olewać” jakie piękne słowo. Proponuję jednak w przyszłości autorowi tego tekstu zamienić na bardzie pasujące do gazety słowo „lekceważyć”.

  3. Nie wzięłam udziału w referendum, bo tym gestem chciałam wyrazić swój sprzeciw. Na nic nie lałam i niczego nie olewałam. Wypraszam sobie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj