Leśniakowizna: Żadnych ciężarówek!

1

Rzadko zdarza się, że to zarządca drogi przekonuje okolicznych mieszkańców do potrzeby wyremontowania i odwodnienia ulicy. Tymczasem tak właśnie dzieje się w Leśniakowiźnie, do której starosta wołomiński zawitał już dwa razy, by rozmawiać z mieszkańcami na temat remontu 7-kilometrowego odcinka Turów-Ossów-Leśniakowizna. Powód braku zgody na modernizację powiatowej drogi jest jednak bardziej złożony. Mieszkańcy boją się, że poszerzenie i poprawa stanu drogi zwiększy i tak już bardzo duży ruch ciężarówek we wsi.

Jak już pisaliśmy, na remont odcinka Turów-Ossów-Leśniakowizna Starostwo zamierza przeznaczyć ok. 20 mln zł. Projekt jest już prawie gotowy. Droga miałaby mieć zmienioną podbudowę, zostać poszerzona, odwodniona, a na chodniku wydzielony zostałby odcinek dla rowerzystów. Mieszkańcy w remoncie dopatrują się jednak pogorszenia i tak nieciekawej sytuacji wsi. Ich zdaniem, wydaje się krocie na remont ulicy, by zamknąć im usta w proteście przeciwko nadmiarowi samochodów ciężarowych pobliskich firm, które trasę pod ich oknami pokonują po kilkanaście razy dziennie.

Na październikowym spotkaniu poprosili starostę by wstrzymał się z realizacją budowy tej drogi do momentu, kiedy nie porozmawiają z burmistrz Wołomina. Mają bowiem pomysł, by burmistrz przejęła drogę od starosty, a także wykupiła działki za wsią (od drogi wojewódzkiej 634 na odcinku Kobyłka aż po oczyszczalnię ścieków). Starostwo natomiast zaprojektowałoby i wybudowało tam drogę – obwodnicę dla ciężarówek oraz tych pojazdów, które chcą jedynie przejechać przez miejscowości. Swoją wizję mieszkańcy zamierzali przedstawić władzom gminy i powiatu na ostatnim, środowym spotkaniu w szkole w Leśniakowiźnie. (…)

Więcej na łamach Wieści.

1 KOMENTARZ

  1. Gadałem z kilkoma mieszkańcami – i to wcale nie jest tak jak pisze gazeta. Mieszkańcy chcą remontu – ale logicznego. Po pierwsze – alternatywna droga która rozładuje rusz ciężarówek i wyprowadzi cięzkie wozy ze wsi – trzech – i ułatwi komunikację na terenie wołomina kobyłki i trzech wsi . A jak ta będzie – niech se starosta remontuje. A zbudowanie drogi w szczerym polu – na pewno jest tańsze jak zrywanie nawierzchni, podbudowy – między istniejącymi domami – i budowanie od nowa. to ppodwójne koszty – na które – według mieszkańców właśnie – Wołomina nie stać. Niech zrobią w końcu coś raz – a dobrze ( nową drogę dla wszystkich – poza budynkami wsi ) .

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj