
Służby postawione na baczność
Prokuratura, Centralne Biuro Antykorupcyjne, Regionalna Izba Obrachunkowa i Urząd Zamówień Publicznych – te cztery instytucje, zdaniem radnych opozycji, powinny uważniej przyjrzeć się wołomińskiej sprawie internetu szerokopasmowego, który po ponad pół roku od montażu wciąż nie działa. Dzięki niejasnym działaniom firmy montującej system oraz utrudnionemu wglądowi do dokumentacji, gmina straciła ponad pół miliona złotych dotacji, w ramach projektu „Szerokopasmowy Internet dla Sołectw – wyrównywanie szans rozwojowych w Gminie Wołomin”.
Na lutowym posiedzeniu komisji rewizyjnej poinformowano o uwagach burmistrz do przedstawionego jej raportu, o którym już pisaliśmy na łamach WP. W głosowaniu odrzucono je jednak w całości (uznając jedynie wskazane przez nią literówki w raporcie) i decydując o pozostawieniu jedynie pierwotnej wersji dokumentu. Burmistrz prosiła m.in., by wstrzymać się ze złożeniem doniesienia do służb do czasu, kiedy firma usunie wszystkie wady i usterki urządzeń oraz pokryje naliczone przez gminę kary umowne za każdy dzień niefunkcjonowania internetu. Jak jednak argumentowali radni, zarówno dochodzenie prowadzone przez służby, jak i naprawa systemu oraz dochodzenie roszczeń mogą odbywać się równolegle. (…)
Więcej na łamach Wieści.