Zamykają Radiowo, otwierają Michałów

10

Sejmik Mazowiecki przyjął Wojewódzki Plan Gospodarki Odpadami do roku 2022, wraz z zapisem o budowie kompostowni odpadów zielonych warszawskiego MPO, o pojemności 30 tys. ton rocznie. Obiekt będzie budowany na terenie gminy Zielonka, na granicy z gminami Poświętne, Stanisławów, Halinów. Dokument ostatecznie wyklucza budowę składowiska odpadów.

 

„Na posiedzeniu Sejmiku nie było żadnego urzędnika z Zielonki, który broniłby naszych racji. Była za to liczna ekipa mieszkańców Michałowa, Halinowa, Okuniewa, i zaledwie kilka osób z Zielonki. Głos w naszym imieniu zabrał Krzysztof Szuster – reżyser teatralny i aktor, który bardzo rzeczowo przedstawił racje przeciwników kompostowni. Natomiast Dorota Stalińska radna sejmiku z ramienia PSL w swoim, egzaltowanym stylu, opowiedziała się w dyskusji za protestującymi przeciw nowym planom Marszałka, po czym zagłosowała wbrew temu co jeszcze pięć minut wcześniej mówiła – za przyjęciem planu. Kiedy obserwowałam ten marny spektakl przyszła mi do głowy refleksja: kogo reprezentują ci ludzie w Sejmiku? Czy aby swoich wyborców? Będziemy dalej monitorować starania warszawskiego MPO o budowę kompostowni w Zielonce, bowiem żeby powstało – firma ta musi ponownie wystąpić o pozwolenie na budowę. (…)

Jak komentują ten fakt władze Zielonki? – Zielonka sprzeciwiała się ulokowaniu kompostowni na terenie MPO. Na etapie konsultacji społecznych projektu, Urząd Miasta Zielonka zgłosił dwa zasadnicze wnioski do projektu Planu Gospodarki Odpadami dla Mazowsza. Pierwszym wnioskiem, była rezygnacja z planów budowy składowiska odpadów, planowanego jako instalacja do składowania odpadów pochodzących z mechaniczno-biologicznego przetwarzania na terenie MPO. Po dodatkowym wystąpieniu Urzędu Miasta Zielonka do Ministra Środowiska, który również uczestniczył w przygotowaniu Planu, zapis o możliwości budowy składowiska odpadów komunalnych na terenie MPO, został wykreślony. Kolejny wniosek dotyczył odstąpienia od planów budowy kompostowni odpadów zielonych na terenie MPO.(…)

Więcej na łamach Wieści.

10 KOMENTARZE

  1. I co mówiłem? Ma saszkin mieć większość w wyborach i os..ywa i Zielonke i Wołomin i rozwój tego terenu. I zamiast rozwijać, budować – obsypuje śmieciami. Brawo panie poseł ziemi wołomińskiej! Co na to nasi radni z pisu i ws? Co zablokują? Co przepadnie? W Złotoryji samorząd wziął pożyczkę w parabanku i trąbią o tym w telewizorach. W Wolominie zmarnotrawiono 35mln. – i cisza. Brawo radni!!

  2. W Wołominie tymczasem, ku uciesze mieszkańców, z wojewódzkich planów WPGO wywalono instalację do mechaniczno biologicznego przetwarzania odpadów komunalnych. Jednym słowem nie będzie suszenia śmieci pod szmatką w tej nowej niby hali. Szumnie oglaszana dotacja na blisko 9 mln z NFOŚ okazała się tak naprawdę pożyczką. Tak się kończą inwestycje za które zabierał się Madzia z wice łowczym.

  3. Tam niczego i nikogo nie ma od 40 lat.
    Kiedy rozinwestowano PRL przyszły lata chude kiedy blokowano na siłe inwestycje – od 77 roku bo brakowało na spłaty zagranicznych kredytów.
    Zastopowano wtedy wiele takich piramid.
    Może odżyją ?

  4. Jasne 🙂 to może protestujący przestaną produkować śmieci? Wszystko im przeszkadza a nie interesuje ich że komuś może przeszkadzać to co oni wywalają do śmietnika?

  5. Zawracanie d… Mieszkającym przy lotnisku przeszkadzają pewnie samoloty. To co? Zlikwidować lotniska? Zlikwidować autostrady bo samochody i spaliny? Zlikwidować pociągi bo ktoś przy torach mieszka? Szkoda komentować nawet

  6. Urząd w Zielonce do czasu wymuszonego przez protesty i niektórych radnych pisma do Marszałka i do Ministra Środowiska nie robił nic alby instalacje wyeliminować. Co więcej wydał decyzję środowiskową dla składowiska i kompostowni, która była niezgodna z planem miejscowym, zlekceważył stronę społeczną i czekał co się wydarzy. Odstąpienie od składowiska śmieci dla Warszawy w Zielonce nastąpiło nie z uwagi na wystąpienie urzędu. ale ze względu na dwie rzeczy: pierwsza: zmiany w gospodarce odpadowej prowadzone przez Min. Środowiska – nie dopuszcza się do wielkich składowisk (bo to miało być dla 2,5 mln ludzi – z Warszawy i kilkunastu powiatów), druga: protesty, zaangażowanie większości posłów, senatorów, polityków i ludzi z samorządów z okolic . Więc życzmy urzędowi więcej pracy, a mniej samozadowolenia i zapytajmy czy uchwałę sejmiku zaskarżył?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj