
Internetowe przepychanki
Ostatnia, wołomińska komisja rewizyjna, która miała odpowiedzieć na pytanie: co dalej z internetowym projektem za 3 miliony złotych, pokazała jak emocjonalnie podchodzą do tej sprawy urzędnicy i radni opozycji. Przypomnijmy, że projektami, realizowanymi przez gminę w ostatnich latach, mającymi dostarczyć mieszkańcom bezpłatny internet, zajmują się teraz prokuratura i ministerstwo cyfryzacji.
Jak już informowaliśmy, z końcem stycznia Prokuratura Okręgowa Warszawa Praga w Warszawie (II Wydział ds. Przestępczości Gospodarczej) przejęła od Prokuratury Rejonowej w Wołominie sprawę nieprawidłowości w projekcie „Szerokopasmowy Internet dla sołectw – wyrównanie szans rozwojowych w Gminie Wołomin”. Źle się dzieje także w projekcie „Internet szansą rozwoju Gminy Wołomin” – tu jednostka ministerstwa cyfryzacji, po przeprowadzonej kontroli zawnioskowała o odebranie gminie 3 mln zł przyznanej dotacji.
Na wtorkowej komisji rewizyjnej w urzędzie miejskim pojawili się radni, by usłyszeć co zarząd gminy zamierza zrobić z patową sytuacją, w jakiej znalazła się gmina. Niestety, na spotkaniu pojawił się tylko pracownik urzędu i wiceburmistrz, którzy z obiema sprawami mają niewiele wspólnego. Nic dziwnego, że wiele z pytań pozostało bez odpowiedzi – zanotowanych jedynie na kartce.
Spotkanie zdominowały trzy tematy: kwestia umowy na realizację projektu „Internet szansą rozwoju Gminy Wołomin”, podpisanej z wykonawcą w 2014 r., sprawa poniesionych kosztów, związanych z doprowadzeniem systemu internetowego do używalności (niestety bezskutecznie) oraz plan naprawczy urzędu, by pozyskanych milionów nie trzeba było zwracać. (…)
Więcej na łamach Wieści.