Wołomin: Wielka zmiana w I LO

13

W miniony piątek w I Liceum Ogólnokształcącym im. W. Nałkowskiego w Wołominie miało miejsce wydarzenie, otwierające nową kartę w historii szkoły. Oficjalnie zaprezentowano nowe profile klas, które zostaną utworzone już od września br., przedstawiono też znakomitych specjalistów, którzy od tej pory patronować będą szkole przez najbliższe lata.

Na spotkanie z uczniami przyjechał Andrzej Sadowski – prezydent Centrum im. Adama Smitha, przedstawiciel Rady Rozwoju działającej przy prezydencie Andrzeju Dudzie oraz właściciel największego zakładu chemicznego w regionie – Bogdan Domagała, który wspierać będzie klasę biologiczno-chemiczną, merytorycznie i finansowo. (…)

Więcej na łamach Wieści.

13 KOMENTARZE

  1. Oooooo. Czopki w akcji. Jeszcze żadnych działań, ani skutków tych działań nie widać, ale peany pochwalne czas wygłosić.

      • Mam prawo jak każdy obywatel, płacący podatki się wypowiedzieć (również na edukację).
        A jeśli ty patrząc w lustro widzisz ryja, nie oznacza to że i inni to mają zamiast twarzy.

      • I chłoptasiu z ryjem zamiast twarzy, do twojej informacji: „Największe planowane (w budżecie Wołomina na 2017) źródła dochodów to wpływy z podatków od osób fizycznych (PIT) – 52 mln zł oraz od osób prawnych (CIT) – 2 mln zł”.
        Ten grajdoł utrzymują ludzie tacy jak ja, w większości wypadków wstający wcześnie rano, aby dojechać do pracy do Warszawy.

    • Ruszyła pełną parą na wszystkich frontach. Mecenat Pana Domagały w niej się powtórzy ze zdwojoną siłą. Oj będą kadzić, ciąć, wysadzać i podgryzać.

  2. Moja córka po powrocie ze szkoły była pod wrażeniem wypowiedzi zaproszonych Panów. Mówiła o łzach w oczach Pana Domagały który opowiadał o swojej historii dochodzenia do sukcesu w biznesie, o chęci pomocy dla uczniów i o tym aby szkoła ponownie stała się wiodącą w nauczaniu. Dziękuję dyrekcji i nauczycielom za zorganizowanie spotkania. Zależy mi bardzo, aby moja córka zdobyła wiedzę i w przyszłości miała dobrą pracę.

  3. Szkole potrzebni są ambitni nauczyciele, którym uda się zmobilizować uczniów do pracy, a nie starletka lokalnego biznesu i jej wsparcie, nieistotne w jakiej formie i w jakim zakresie. Przez całe lata tę szkołę opuszczali absolwenci, którzy radzili sobie na studiach i w życiu zawodowym, i działo się to bez wsparcia lokalnych bohaterów.

  4. Witam Panstwa, absolwent klasy 1967-1971, jeszcze calkiem dobrze sie trzymajacy w pieknej Hameryce.
    Brakuje mi tutaj ( na tej stronie} tego co nazywa sie „positive attitude” i nie bardzo wiem dlaczego……..
    „Nie jest istotne co cie spotkalo,ale to jak ty do tego podejdziesz”,
    Wiecej usmiechu,Panie i Panopwie i wiary w samych siebie……..jesli sa bledy to bardzo przepraszam:)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj