Asfalt na asfalt

12

Ul. Ogrodowa w Wołominie potrzebuje modernizacji i większej kwoty w budżecie – tak argumentują władze miasta. Radni mają wątpliwości i pytają po co zrywać całkiem dobry asfalt i kłaść nowy, kiedy tyle ulic w gminie tonie w błocie. (…)

Wiceburmistrz wyjaśniła, że ul. Ogrodowa jest modernizowana po to, by włączyć ją w nowo wybudowane rondo. To nie przekonało jednak radnych, a Dominik Kozaczka, zwracając się do burmistrz Wołomina, przypomniał: – Niedawno słyszałem od pani, że jak się pojawią pieniądze z oszczędności po przetargowych to zostaną skierowane na ul. Traugutta. Pani zadeklarowała na ostatniej sesji, że miały być przesunięte środki na tę ulicę. Pani inny przekaz nam serwuje w mediach i na sesjach, a potem przychodzą na sesje takie „wrzutki”, które zupełnie zmieniają kierunek i strategię. Pani przekazuje nam co innego, a potem dokumenty zupełnie nie idą w parze z pani słowami. Jak to wytłumaczyć mieszkańcom? – zapytał burmistrz Elżbietę Radwan. (…)

– Dla mnie wszystkie inwestycje są najważniejsze i logicznie trzeba podchodzić do pewnych rzeczy. Gmina to żywy organizm i czasem potrzeby mieszkańców się zmieniają z dnia na dzień – próbowała tłumaczyć burmistrz, ale do radnych dołączył przewodniczący: – Pani mówi, że przyszli mieszkańcy ul. Ogrodowej, ale przychodzą do pani też inni mieszkańcy z ulic gdzie nie ma asfaltu. Tu asfalt jest. Znów wchodzimy z inwestycją prując to, co jest by było ładnie, a inni po 20-30 lat czekają na kawałek asfaltu, by suchą stopą przejść do swojego domu. (…)

Więcej na łamach Wieści.

12 KOMENTARZE

  1. jeden mundry zrobil kościelną – i …klops – abdykował. To samo- tu. Wybory blisko – czas zwijać manele – mimo tej cudnej roboty…

  2. Traugutta na odcinku Legionów-Prądzynskiego – tyle lat poligon,pylenie szkodliwe dla zdrowia. Dalej Tragutta od Legionów do Sikorskiego, asfalt w marnym stanie. Podobnyuch przypadków w Wołominie nie mało, a tu przy urzedach lejemy kolejna warstwę. Stan nawierzchni na ul.Ogrodowej jest całkiem przyzwoity. PIĘKNIE

  3. Pani wiceburmistrz nie jest łaskawa dojrzeć, że żywy organizm niedomaga w wielu bardziej odległych od UMiG miejscach. Panie Burmistrzowe w hasłach wyborczych lansowały potrzebę poprawy wizerunku miasta. Jest sporo robionych nowych inwestycji i chwała za to, ale stara infrastruktura się sypie. Dlaczego nie prowadzi się napraw np. koszmarnie dziurawych i pozapadanych chodników? Miasto to nie tylko nowe jezdnie ale głównie piesi i chodniki dla nich. Te w naszym pipidówiu stanem przypominają chodniki z lat 70-tych.

    • To fakt. Tez bym poprawil wiele chodnikow. Sa w stanie agonalnym. I to w centrum miasta. Nie ma sensu inwestowac ciagle w remonty przy urzedzie. Ludzie tez chca zyc. Pora skonczyc z tym urzedniczym bizancjum w nasym miescie.

  4. Burmistrz dba o urzędników i teren Wokół
    – najpierw premie po 20 000 zł dla urzędu
    a teraz teren wokół urzędu
    rondo prucie dobrych chodników i wydanie 700 000zł na drogę, gdzie można wydać 50 000 zł na nakładkę asfaltową ,,gospodarność”
    a na ul Długiej w Duczkach i jej podobnych na wiosnę i jesienią mieszkańcy brną w błocie po kolana- BRAWO

  5. Dla mnie podobały się tylko zlecenia za poprzedniej władzy dla firmy radnego Emila W. w spółce miejskiej
    prawie 38 000,00 zł to jest grosik!
    Brawo Panie radny Emilu!!!
    Takich ludzi co wiedzą jak dorwać się do władzy a następnie osiągać z tego korzyści nam potrzeba!!!

    Duma mnie rozpiera, o konkursy i przetargi pytać nie będę bo zapewne jak radny bierze to wszystko pod sztandarem prawa.

  6. Pochwała dla redakcji za dobry Tytuł Artykułu ,,Asfalt na Asfalt ”
    natomiast na innych ulicach Wołomina ,,błoto na błocie” to jest ,,gospodarna ”ręka Burmistrz Radwan

  7. Bardzo dobrze że Ogrodowa będzie przeasfaltowana i wprowadzona w całość z rondem , mam nadzieję że imienia założyciela Wołomina pana Henryka Konstantego Wojciechowskiego. To centrum Wołomina i głupie uwagi są nie na miejscu. Dodam od siebie ze ulica Traugutta koniecznie musi być zrobiona. Przypomnę państwu życiorys śp. Henryka K. Wojciechowskiego , który do dziś nie doczekał się znaczącego miejsca swojego imienia w Wołominie.Henryk Konstanty Wojciechowski[edytuj]
    Henryk Konstanty Wojciechowski
    Henryk Konstanty Woyciechowski
    Data i miejsce urodzenia 1851
    Rączna
    Data i miejsce śmierci 13 czerwca 1934
    Wołomin
    Zawód architekt
    Henryk Konstanty Wojciechowski (ur. w 1851 w Rącznej, zm. 13 czerwca 1934 w Wołominie) – polski architekt, założyciel Wołomina.

    Życiorys[edytuj]
    Henryk Wojciechowski ukończył Gimnazjum św. Anny w Krakowie. Zdobył zawód architekta w Wyższej Szkole Przemysłowej[1]. Przeniósł się do Warszawy.

    18 lutego 1894 roku zakupił od Emilii z Bürtümpfelów Ehestädtowej dobra wołomińskie za sumę 29 500 rubli. Nabyty majątek podzielił na dzielnice, stworzył plan ulic, nadając im nazwy, powstały wtedy założenia ulic: Lipińskiej, Mariańskiej, Miłej czy Polnej. Dwa i pół roku później rozpoczął parcelację ziemi i sprzedaż działek pod budowę domów. W 1898 roku wraz z Wiktorem Herteux założył cegielnię, aby sprzedawać cegły nabywcom działek na budowę domów. Jakość miejscowej gliny okazała się zbyt niska, co zmusiło założycieli do likwidacji biznesu. W 1908 roku był głównym inicjatorem założenia Ochotniczej Straży Pożarnej i został wybrany pierwszym jej honorowym prezesem[1].

    Kilka dni po wybuchu I wojny światowej z inicjatywy miejscowych działaczy społecznych w Wołominie rozpoczął pracę Komitet Obywatelski, któremu przewodniczył Wojciechowski. Niemcy, wkroczywszy do Wołomina w sierpniu 1915 roku zlikwidowali Komitet Obywatelski, a na jego miejsce 22 maja 1916 roku powołali Radę Miejscową Opiekuńczą, z Wojciechowskim jako wiceprezesem. Rada zajmowała się przede wszystkim opieką nad dziećmi, prowadziła cztery ochronki, w których opiekę i naukę znalazło 247 dzieci[1].

    Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę w pierwszych wyborach samorządowych, 21 grudnia 1919 roku wybrano Radę Miejską i 71-letniego Wojciechowskiego na wiceburmistrza miasta. W grudniu 1929 roku Henryk Konstanty Wojciechowski został honorowym obywatelem Wołomina[1].

    Życie prywatne[edytuj]
    Henryk Wojciechowski był synem Aleksandra i Bolesławy z domu Sawiczewskiej, córki Józefa Sawiczewskiego. Miał czworo młodszego rodzeństwa: Prota Mateusza Aleksandra (ur. w 1857), Aleksandra Prota (1858–1883), Anielę Bolesławę (1859–1937) i Annę (1861–1942). W 1878 roku poślubił Zofię Przyborę (1858–1886), z którą miał czwórkę dzieci: Marię, Witolda, Janinę Wandę (ur. w 1885 roku) i Stanisława Kostkę Bolesława (ur. w 1886 roku). Po śmierci Zofii Henryk ożenił się z Wiktorią Bożeniec-Jałowiecką (1859–1955). Z trójki dzieci z tego związku wieku dojrzałego dożyła jedynie córka Wacława Janina (ur. w 1894 roku), późniejsza żona Jana Mossakowskiego[

  8. A dlaczego rondo nie powinno mieć imienia Józefa Piłsudskiego ??? to dzięki jego decyzji mamy przyznane prawa miejskie

    (ur. 5 grudnia 1867 w Zułowie, zm. 12 maja 1935 w Warszawie) – polski działacz społeczny i niepodległościowy, żołnierz, polityk, mąż stanu; od 1892 członek Polskiej Partii Socjalistycznej i jej przywódca w kraju, twórca Organizacji Bojowej PPS (1904), Legionów Polskich (1914) i Polskiej Organizacji Wojskowej (1914), kierownik Komisji Wojskowej Tymczasowej Rady Stanu (1917)[2], od 11 listopada 1918 naczelny wódz Armii Polskiej, w latach 1918–1922 Naczelnik Państwa, pierwszy marszałek Polski (1920); przywódca obozu sanacji, po przewrocie majowym (1926) dwukrotny premier Polski (1926–1928 i 1930); wywarł decydujący wpływ na kształt polityki wewnętrznej i zagranicznej II RP.

    • Powód jest prosty w Wołominie jest już ulica J.Piłsudskiego, jego popiersie, ulica Legionów. Podobno ziemia wołomińska, to ziemia C.K..Norwida, ale ten człowiek nic nie podpisał, do tego zmarł w Paryżu, ale wtedy nikt nie marzył, że kiedykolwiek powstanie tu jakieś rodno.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj