Były burmistrz już nie jest prezesem

38

Jerzy Mikulski został odwołany z funkcji prezesa Zakładu Energetyki Cieplnej w Wołominie.

38 KOMENTARZE

  1. Nosił wilk razy kilka i … . Tego samego doczekają się następcy stylu sprawowania władzy przez odwołanego prezsa i jego następców na fotelu burmistrza. Wsadzenie do ZEC Królaka musiało tak się skończyć.

  2. Majki ? To ty jeszcze żyjesz? Z cewnikiem przy tyłku a dalej bedziesz kuśtykać do koryta – kiedy z tą sitwą ex zomowców się napasiesz?

  3. Wielka Socjalistyczna Rewolucja Październikowa pod osłoną nocy wyniosła agenta Lenina tak i syn ziemi poznańskiej sprowadzon został na wołomińskie połacie gnębić i podbijać. Wychowan w domu zakrzewionym w postkomunistycznych tradycjach. Ojciec pochowany bez udziału księdza, ponoć krzywda ludzka na rękach, powołan do służby nie z musu a z przekonań w partię.. niszczyć honor, wiarę i drugiego człowieka.. ot taka historia na dobranoc..

  4. Mikulskiego zwolnili. Zostanie Królak. Królak to człowiek Ciepielewskiego. Ciepielewski ma nieograniczony dostęp do wszystkich informacji. Przed wyborami wszystkich opluwal oprócz pani Zbiedź. Czy to nie dziwne…
    Buduje swój obóz i zaatakuje w wyborach… Szkoda że pani Burmistrz przegea…

  5. Polityczna zagrywka pełnomocnika, który przez alkowę mąci w całym mieście. Wykańcza konkurencję, zastąpił Jagodę i tak samo skończy razem z protegowanymi. Urzędowe pacynki muszą mieć palucha, a więc zmieniają je i dobierają. Hihihi, tym razem spodobała się szpica od rowerowego siodełka.

  6. Wszyscy wiemy o kim piszesz Śmieszek. To numer stary jak świat: przecisnąć się do władzy, zdobyć jej zaufanie, otoczyć się „swoimi” robiąc z szefa wariata i wroga ludu a potem sięgnąć po władzę. Tylko że takich „strategów” od siedmiu boleści mieliśmy już tu kilku i skończyli na politycznym stryczku.

  7. Zobaczcie co z naszym miastem robią Pani radwan i Zbieć? Wyrzucają doświadczonych ludzi na bruk. Jak tak można. Ale nic się nie bójcie. My im a te zmiany za rok podziekujęmy. Wołomin musi odzyskać demokrację, transparentność, musi być bezpieczny i dla ludzi, a nie dla gierek we władzy.

    • O witamy klakę Mikiego na forum!!! Robuś jako bezpośredni beneficjent politycznych gierek Mikiego tu występujesz? Na bruk powiadasz? Niezły ten bruk – chyba Mikuś jako posiadacz niezłej charyndy i dobrych autek chyba na bruk nie poszedł.
      Jak się Robuś pewnie orientujesz Miki nabył praw emerytalnych – więc o czym ty tu wypociny piszesz?

      Po prostu klaka starej komuny nie może pogodzić się z losem.

      • Grygoryjjj vel Ciepielewski, nie ściemniaj. Miki odchodzi ponieważ nie pasuje już do wyborczej układanki. Potrzebny jest przechodni stołeczek dla rządzącej miastem alkowy. Nieudolna i osaczona Radwanela gminę porzuca bo marzy jej się sejm. Wybory nadchodzą, a z wynikami i poparciem cieniutko.

  8. Całe miasto za MIkusiem płacze!!! O la Boga!!!! Tyle lat przy korycie, emerytura na koncie i jeszcze nie dopasiony pan chciałby więcej forsy!!! O jaki wspaniały wódz!!! Kobbbi posadź Dżerego na kobyłę i obwieś po całym Wołominie z rozpaczliwym lamentem – niech naród wie że za kilka tysięcy samej emerytury to żyć się nie da!!!

  9. Ludzie – proponuję akcję – w tym roku zamiast dla orkiestry zbierajmy dla Mikiego – biedak pewnie w ciężkiej depresji – jak on przeżyje za te marne tysiące emerytury dieta radnego powiatu ? Przecież on ma pańskie podniebienie, przyzwyczajony do innych poziomów życia !

  10. Powiedzcie mi czy to jest normalne. Przez 3 lata rządów Radwanowej było już 3 prezesów komunalki, 2 prezesów Zecu, 2 prezesów MZO, 3 dyrektorów MDK (jeden nawet dwa razy), 3 dyrektorów Huraganu i ciągłe rotacje naczelników w urzędzie. Większość tych osób sama odchodziła, część zostało odwołanych z błahych pretekstów lub bez powodu. Nigdy czegoś takiego jeszcze nie było i chyba nie ma się co dziwić że w Wołominie jest mega zastój skoro zanim ktoś na dobre zacznie działać od razu jest wymieniany lub sam odchodzi by nie pracować z tą kobietą. Całe szczęście niedługo wybory i powrót do normalności bo chyba wszyscy wiedzą że wygra ktoś inny.

    • Zmiany dowodzą niestałości uczuć kobiety, która deklarowała wyborcom, promotorom i koalicjantom miłość. Doczekali się polewki lub kopa w dupę. Radwan wie już, że nikt w Wołominie jej nie zaufa i dlatego szuka szczęścia u organizatorek czarnych marszów.
      Bliźniaki (Ciepielewski z Kozaczką) wstrzelili się w ten układ i rozgrywają walkę o stołek burmistrza dla jednego z nich. Wmawiają nieudolnej tarocistce, że ją poprą. Gdyby umiała czytać kabały, wiedziałaby, że świecić ma twarzą i wystawiawiać ciało. Jedno co ją usprawiedliwia, to, to, że płyną z tego jakieś tam gratyfikacje od Radwan i Ciepielewskiego.

  11. Jeśli receptą na normalność ma być to, że od wieków, w różnych konfiguracjach siedzą wciąż ci sami ludzie, to ja uprzejmie dziękuję za taką propozycję. Nikt inny tylko oni odpowiadają za to, w jakim punkcie jest dziś Wołomin. Jeśli komuś odpowiada obecny stan rzeczy, to nie ma sprawy – popierajmy nadal emerytów, którzy na normalnym rynku pracy przepadliby bez wieści. Zdrowia życzę.

    • Od wieków do władzy pchają się Ciepielewski z Kozaczką – i co – i jajco. Wywalczyli tyle co skapnęło od emerytów i tarocistek. Podobny im już rządził – i co – przegrał z pospolitą kłamczuchą. Wołomin jest w czarnej dupie z winy wyborców i urzędników podobnych do takich bliżniaków.

      • Nie wiedziałem, że oni tacy wiekowi. No ale skoro oni tacy nieudolni, to wychodzi nadal, że jednak za stan naszej wiejskiej metropolii odpowiadają ci, co nią trzęsą od 3 dekad. Trzęsą tak skutecznie, że jedynie delirium zostało.

      • Oj, głupi i naiwny – kto sam oddaje władzę. Kiedy ją zdobywali byli młodsi od bliźniaków. Nie słyszałem, aby Ci ostatni deklarowali odejście po którejś z kadencji. Nie kto inny, a leśne dziadki uchwalą ich ograniczenie do dwóch .

  12. Ale mącą. Wg mnie maja kogos nowego na stolek.Komus znajomemu trzeba pomoc dobra posada i pensyjka za nasze? A ja sie pytam kiedy te zarobki zmniejsza. Prezes wodociagow np ponad 300 tysiecy rocznie? Za co? Zasyfiasta wode i remont baraku w centrum. Litosci.

  13. Przeczytałem te komentarze i niestety ani jeden nie jest merytoryczny. Prawie wszystkie to typowy anonimowy hejt.
    A ja dowiedziałem się ciekawości u znajomego z Wołomina, który zna dobrze tą sprawę. Były już prezes „wielkiego komina” odszedł „na własne życzenie” bo od kilku miesięcy nie podpisał kontraktu by być dalej prezesem miejskiej spółki. Ciekawe dlaczego ? A był do tego zobowiązany po zmianie przepisów prawa dotyczących spółek. Rada nadzorcza nie miała wyjścia i rekomendowała natychmiastowe odwołanie prezesa bo od kilku miesięcy prezes był bez kontraktu. Prawo obowiązuje każdego – prezesa i burmistrza także.

    • Sąsiedzie z Kobyłki, pomyliłeś też miejscowości. Ukończ prawo lub zwolnij zajmowany w urzędzie etat. Mikulski nie miał obowiązku zawierania kontraktu do końca kadencji na jaką został powołany. Przejście na kontrakt pozbawia zatrudnionego praw pracowniczych, a co najważniejsze kontrakt wymaga negocjacji stron. Nawet lepsze warunki finansowe w takich okolicznościach nie rekompensują innych strat.

  14. Widać, że zaczęło się lokalne jątrzenie i plotkowanie. W tym niewątpliwie najzdolniejsza Pani Radwan. Zajątrzyć i zwalić winę na innych umie najlepiej.

  15. Krzyż na drogę. Bardzo dobrze się stało. Jednego emeryta mniej. Nie wiem co on mógł wnieść do tej spółki, bo kwalifikacje ma takie, jakie ma. Wystarczyły na kilka dekad do wciskania elektoratowi kitu i do skutecznego sprowadzenia Wołomina do parteru. Jego czas się skończył i trzeba kibicować nowemu pokoleniu.

    • Jakiemu nowemu pokoleniu? Młody, ambitny i niedouczony Ciepielewski zamiast fachowców zatrudnia trzeci, czwarty i piąty sort. Przy takim zarządzaniu gminnym majątkiem przyjdzie nam się nurzać w błocie po uszy. Wszystkie ostatnie powołania do zarządów spółek to obciach. Mierny byle wierny. Mikulski jeszcze się na czymś znał w przeciwieństwie do Królaka.
      Hahaha, spólkami rządzą teraz weterynarze i ubezpieczyciele własnych dup, a nimi prawnicy bez aplikacji i kobiety od tarrota. Tośmy się doczekali.

      • Jeśli uznać, że rynek weryfikuje wartość fachowców, to wygląda to tak:
        1. Wedle treści interpelacji radnego SKW Marka Stroczkowskiego z 2006 roku, Pan Paweł Królak w 2004 roku osiągnął zarobki na poziomie 18 tys. zł miesięcznie;
        2. Zgodnie z oświadczeniem majątkowym złożonym przez Pana Jerzego Mikulskiego w związku z uzyskanie mandatu radnego powiatowego osiągnął on w 2014 roku zarobki miesięczne na poziomie około 6.300 zł.
        Wnioski należy sobie wyprowadzić samodzielnie.

      • hahaha, a weterynarz w wodociągach kasuje ponad 300 tys rocznie za solisówkę w kolorze rdzy. Kto z nich lepszy fachowiec? Obywatelu opanuj się, samorządowe krezusy biorą tyle kasy ile da im burmistrz. Nie ma to żadnego przełożenia i związku z kwalifikacjami. Jak kto chce za macanie kur lub ubezpieczeniowe przewały też mżna płacić krocie.

    • @obywatel vel Królak, wysokość zarobków nie świadczy o kwalifikacjach. Tym bardziej gdy porównuje się wynagrodzenia w spółkach akcyjnych i budżetówce. Czego szukasz w Wołominie, jeśli od dawna zarabiałeś człowieku takie pieniądze? Przypadkiem nie pozbyto się tak samo jak Mikulskiego i Sulicha. Kwalifikacje faceta od ubezpieczeń z pewnością mniejsze są nawet od uczennicy Mikulskiego, Radwan. Skoro taki jesteś dobry dlaczego nie byłeś i nie jesteś burmistrzem? Za posłuszeństwo Ciepielewskiemu dostałeś stołek i wszystko.

  16. Ponownie pojawia sie nik obywatel 14.11 godz.18.19 i 20.57.Sory kolego/kolezanko, ja tym nikiem posługuje sie od kilku lat.Prosba nie wprowadzaj zamieszania zmień cos.Pozdrawiam

  17. Jaki ciepielewski taka bedzue elektoCIEPłownia. Kupujta już kożuchy bo te grabie grabia tylko do siebie i mają bardzo duży rozstaw

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj