Każą czekać 3 lata!

5

Takiej informacji mieszkańcy terenów przy nowo wybudowanej trasie S8 nie spodziewali się usłyszeć nawet w największych koszmarach. Przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, którzy spotkali się z nimi w miniony czwartek w Zielonce, oświadczyli że wyższe ekrany przy pierwszym odcinku trasy nie powstaną wcześniej niż… za 3 lata.  (…)

Na otarcie łez, naczelnik wydziału ochrony środowiska GDDKiA obiecała mieszkańcom sąsiadującym z pierwszym odcinkiem trasy S8 (do wiaduktu przy ul Pustelnickiej), że tu wykonane zostaną badania hałasu w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Będzie to pomiar wiosenny, w lokalizacjach wskazanych przez mieszkańców (adresy posesji należy zgłaszać do warszawskiego oddziału GDDKiA lub Urzędu Miasta Zielonka). Czas ogólny badań to jedna doba w podanej lokalizacji, w dni normalnego ruchu. Z uzyskanego wyniku zostanie wyciągnięta średnia, która zaważy na tym, czy ekrany zostaną podwyższone. Wyniki zostaną w ciągu 18 miesięcy przekazane do RDOŚ, a potem upłynie najprawdopodobniej kolejne kilkanaście miesięcy, zanim decyzja o podwyższeniu ekranów przerodzi się w realną inwestycję. Jak wyliczył z-ca dyr. ds. inwestycji GDDKiA, wyższe ekrany mogą pojawić się dopiero za ok. 3 lata.

Jeszcze gorsza informacja spadła jak piorun z jasnego nieba na mieszkańców Kobyłki, Radzymina czy Wołomina. Drugi odcinek trasy zostanie przebadany pod kątem hałasu dopiero 12 miesięcy po oddaniu węzła Kobyłka. Oddanie węzła jest zaplanowane najwcześniej w czerwcu tego roku. (…)

Więcej na łamach Wieści.

5 KOMENTARZE

  1. Ha ha – „pomodrujcie” Kwiecieńskiego z GDDKiA – to ten „świński blond” ze zdjęcia…
    A jeszcze lepiej trzyliterową formacje – niech się zainteresuje kto robił opinie dla RDOŚ

  2. Na podkreślenie zasługuje fakt, że na tą budowę nie ma jeszcze prawomocnej decyzji środowiskowej. GDOŚ przedłużyła termin rozpatrzenia odwołań od decyzji RDOŚ / po drodze jest wyrok NSA/ chyba do 20 marca. Całe postępowanie było kpiną i teraz są tego efekty.

  3. Pan Dudzik zorganizował spotkanie, bo już wymagała tego sytuacja, a pani Bienias z panem Pietrzakiem nie czekali na generalną dyrekcję i jej tłumaczenia, tylko pojechali bezpośrednio do Wiceministra Infrastruktury Marka Chodkiewicza, porozmawiali ii załatwili, że pomiary hałasu będą szybciej niż za rok. Takie to różnice pomiędzy władzą pilnującą stołka w urzędzie i z tymi co im się chce ruszyć i coś bezpośrednio załatwiać, tam – gdzie są podejmowane decyzje.

  4. Na spotkaniu w sprawie ekranów przy S8 był burmistrz Marek, Zielonki i… burmistrza Kobyłki nie było konsternacja mieszkańców Kobyłki była spora i pytanie gdzie się podział wiecznie uśmiechnięty i zadowolony z siebie burmistrz Kobyłki.Jak niesie wieść kobyłkowska nie ma czasu bo teraz zajmuje się karierą polityczną tzn. zabiega o względy partii rządzącej bo wybory się zbliżają. Temu miało min. służyć polityczna wizyta wicepremiera. Spotkanie okazało się frekwencyjną klapą ( byli pracownicy urzędu, radni i kilku znajomych burmistrza). Czas narcyza burmistrza w Kobyłce dobiega powoli końca. Chyba już najwyższy czas.

  5. Tam gdzie jest problem i trzeba zawalczyć o dobro mieszkańców Burmistrza Kobyłki nigdy nie ma . Zajęty jest lansowaniem swego wizerunku. To co ordynacja wyborcza nie pasuje ? Powiat? Burmistrz? Czy Sejm?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj