
Wołomin: Miasto jednak miało pieniądze?
Pod koniec ubiegłego roku relacjonowaliśmy Czytelnikom sytuację na sesji, kiedy dyrektor Miejskiego Zakładu Dróg i Zieleni w Wołominie tłumaczył niemożność łatania dziur na gminnych drogach brakiem pieniędzy. Jakież było zdziwienie radnych, kiedy okazało się, że jednostka nie zdołała wydać w 2017 roku… 1 600 000 złotych!
Wyjaśnienie od władz miasta tej zaskakującej informacji zażądał na marcowej sesji radny Robert Kobus. Jak przypomniał, pod koniec ubiegłego roku władze MZDiZ informowały radnych, że na razie nie będzie zakupionych koszy na śmieci na przystankach i nie będzie już łatania dziur, ponieważ w kasie zakładu brakuje pieniędzy. – Jest to dla nas niezrozumiałe w kontekście dokumentu, jaki otrzymaliśmy na koniec października i na koniec roku, odnośnie planów wykonania budżetu MZDiZ, gdzie pojawia się bardzo wysoka kwota niewykorzystana przez miejski zakład. Jak się to ma do odpowiedzi, że MZDiZ nie ma środków na zakup koszy? (…)
– Przychodzili ludzie z ul. Długiej, że nie mogą przejechać drogą z chorymi dziećmi do lekarza, albo ciągnikami wyciągają karetki pogotowia, a pan Oleszczuk mówił, że niestety nie ma pieniędzy na żaden kamień i sypał jakieś dziadostwo na drogę, że ludzie rwą opony, a tu się okazuje, że pieniądze jednak były! – mówił zirytowany radny Zbigniew Paziewski. – Proszę nam wytłumaczyć dlaczego pan Oleszczuk nie wywiązywał się z zadań, a pieniądze zostały!
– Nie czuję się na siłach, ani nie zostałam upoważniona by oceniać pracę pana dyrektora Oleszczuka, dlatego po wielogodzinnych dyskusjach została państwu przekazana informacja o likwidacji MZDiZ- odpowiedziała wprost skarbnik.(…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html