Sukces Marek, spadek Wołomina

27

Pismo Samorządu Terytorialnego „Wspólnota” opublikowało ranking  najlepiej rozwijających się gmin i miast zatytułowany: „Sukces kadencji”. Listę sporządzono m.in. na podstawie danych pochodzących z Głównego Urzędu Statystycznego oraz ze sprawozdań budżetowych samorządów. Pod uwagę wzięto wszystkie wydawane przez samorządy środki unijne w latach 2014-2017, przeliczone na jednego mieszkańca. Sprawdziliśmy, które miejsca w rankingu zajmują miasta z terenu powiatu wołomińskiego.

Na wstępie wyjaśnijmy, że miejsce w rankingu ustalane jest na podstawie czterech wskaźników cząstkowych: sukcesu finansowego (budżet), sukcesu ekonomicznego (stan gospodarki lokalnej), sukcesu infrastrukturalnego (komunalna infrastruktura techniczna) i sukcesu społecznego (oświata, przedszkola i żłobki, nowe mieszkania komunalne). Dane do zestawienia brane były z lat 2013-2017. Szczególnie imponująco wyglądają wskaźniki Marek, Radzymina, Kobyłki i Ząbek. Rozczarowuje zaś pozycja Wołomina, który w ogólnym rozrachunku, w kategorii miast powiatowych, zajął dalekie 141 miejsce. To dość bolesny spadek, bowiem w poprzednim zestawieniu (lata 2009-2013) miał 5 miejsce. Poszczególne wskaźniki cząstkowe wyliczone dla Wołomina, także nie wyglądają zbyt dobrze. W kategorii sukces finansowy zajął on bardzo niskie miejsce (256 pozycja na 267). Jeśli zaś chodzi o  pozostałe kategorie, to Wołomin uplasował się na 117 miejscu (sukces infrastrukturalny), 124 miejscu (sukces społeczny) i 42 miejscu (sukces ekonomiczny). W zestawieniu pozostałych miast sytuacja przedstawia się znacznie lepiej. Sukcesami mijającej kadencji samorządowej może pochwalić się kilku przedstawicieli powiatu wołomińskiego. Wysokie, 4 miejsce w rankingu Sukces kadencji, zajęły Marki, które uzyskały również pierwszą pozycją w kategorii sukces infrastrukturalny. Tuż za nimi są: Radzymin (14 miejsce), Kobyłka (18 miejsce), Ząbki (28 miejsce) i Zielonka (46 miejsce). Nieco niżej, ale wciąż wysoko na liście, znalazł się Tłuszcz (132 miejsce).

ED

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

27 KOMENTARZE

  1. W Kobyłce przed II turą kandydatka na burmistrza chwali się, że tyle dla Wołomina zrobiła jako wice, a tu proszę, ktoś docenił jednak Kobyłkę:)

  2. To ja już sam nie wiem. Na fejsbukach w Kobyłce ciągle piszą o Pani wiceburmistrz z Wołomina same dobroci, a w gazetach jakieś dziwne rankingi dają. Czy ktoś mi to wyjaśni ?,

  3. Przed wołmińskim magistratem powinny powiewać sztany riki fleszina i wielokadencyjne galoty siwego kozła co kariere kończył w miejskiej spółce – w zawiszeniu przez pół roku zgarniając kasiute – NASZĄ – dodam . A to wszystko przepasane trokami od kaleson – syfka – co syfom wejścia porobił na nasze złote składowicho

    No jest nendza – i elka tego nie odkręci długo. Po pierwsze – nie chce, po drugie – nie chce. A jeszcze podpisując takie mądrości jak ostatnio w mzo – 8000 na łeb – tylko nie dla ludzi albo nie chcąc wyjaśnić neciku dla sołectw i spraw wiaty na ośmiu słupach – słupków w rankingach gusu ani sobie ani miastu nie podnosi. Co prawda społeczeństwo przy wyborach pokazało że rada starców już zwietrzała w urzędzie na tyle że trza ją wymieść , ale czy to początki myślenia i obywatelskiego społeczeństwa – to sie okaże …

  4. Niestety kilka widowiskowych posunięć pani Burmistrz wprowadziło w zachwyt wyborców. Park, ławki w centrum, doniczki z drzewami dały poczucie „wielkich zmian” w mieście. Wybraliście najgorszego burmistrza od lat na następną kadencję. Statystyka nie kłamie. Spadek o 136 pozycji w rankingu to klęska ekipy Radwan i mieszkańców Wołomina. W czasach tak dynamicznego rozwoju kraju, żeby się cofać!? Obawiam się, że wybrana ekipa jest gwarantem kolejnego spadku o 136 miejsc. Gdzie wtedy będziemy?

  5. Dane statystyczne świadczą raczej o poprzedniej kadencji tj latach 2009-2013, gdyż obecny burmistrz raczej nie ma wpływu na bilans lat 2013-2017. Inwestycje sa DŁUGOTERMINOWE. A co za tym idzie-owoce pracy obecnej burmistrz i jej inwestycji będą widoczne dopiero w kolejnym rankingu…

  6. Chyba każdy dorosły człowiek rozumie, że tego typu wskaźniki pokazują efekt z kilkuletnim opóźnieniem. Czyli słabe wyniki Wołomina są konsekwencją czterolecia Ryszarda Madziara.

  7. Z jakim opóźnieniem, o czym Ty piszesz? Może powiedz jeszcze, że to wina rządzących z końca XXw. Dane są aktualne dotyczące ER i EZ.

  8. No nie , co za manipulacja, to te wskazniki maja byc za lata 2009-2014? Bzdura. obecne rangingi to za ostatnie 2-3 lata maksymalnie.
    W Wołominie brakuje dobrego gospodarza, wpadki szefowej dla ludu to nic, licza sie festyny i inne imprezy/darmowe/.
    W kazdej kadencji były inwestycje, w ostatniej pomimo wiekszych srodków w tym z podatków i pozwoliły na wieksze inwestycje. Ile w końcu kosztował ten park przy Macdonaldzie, podobnio bardzo znaczaco przekroczono kosztorys, kto na to przystawał?

  9. Żadne parki ławki i inne bzdury małej architektury- żadnych zmian nie wniosą. Nie ta skala!!

    Zmiany to poprawa dróg łączących z wawą. Uruchomienie stref bisnesowych z obniżonym podatkiem, stworzenie warunków dla inwestowania i produkcji a nie handlu i konsumbcji. Madziar nie zablokował rozwałki bocznicy przy stolarce mimo że mogłaby dać impuls do rozwoju dla fabryki. Rozpirzył tereny po stolarce mimo że miały status produkcyjnych- na rzecz handlu. Słowem: położył infrastrukture dla fabryki kosztem 200 miejsc pracy – a inwestora nie pozyskał ani jednego. Elka- niestety lepsza nie jest bo ciągnie to jego błoto zamiast sie od niego odciąć . Ale nie potrafi.
    Brak dróg terenów dla fabryk brak nawet perelowskiej bocznicy i ZERO pomysłu na pozyskanie inwestora – to pustki w skarbówce i miejskiej kasie. Wydatki na park farbe na ścianie czy złote klamki- nic tu nie da. Nikogo to nie zachwyci i nie sprowadzi by dawał nam zatrudnienie produkcje i odstawiał kase do budżetu. Proste!!

    • Jaki znów rozwój? Czego? Wołomina? Jakim cudem? Przecież tutaj się piętnuje przedsiębiorców i zabiera im możliwości rozwoju firm i tworzenia miejsc pracy dla mieszkańców – wynoszą się stąd. Przecież tu nie ma planów zagospodarowania. Przecież z Wołomina robi się na siłę miasto-sypialnię, do którego coraz większej ilości młodych ludzi już się nawet nie chce wieczorem wracać na noc tylko po to, żeby rano wcześnie wstać i znów się telepać do Warszawy – po tej niby-drodze albo bydłowozem… Bo niby co mają tutaj robić? Ile razy można pójść do galerii, kina albo na kebab? Przecież tym miastem od 30 lat rządzi ta sama grupa ludzi… 30 lat temu Wołomin był pionierem w rozwoju, a zobacz czym jest teraz… Trudno znaleźć właściwe określenie, bo prędzej obrazisz lokalnych patriotów niż ich przekonasz do swoich racji… Przecież już nawet w Warszawie oddychasz lepszym powietrzem i pijesz czystszą wodę… Nie mówiąc o skali inwestycji, której nie da się porównać z innymi, podobnymi miastami… A także o kosztach życia – ludzie płacą za media i nie wiedzą, że gdzie indziej ludziom żyje się nie tylko lepiej, ale i przede wszystkim TANIEJ…

  10. No ale co Ty , Maniek ? Co Ty mnie tu imputujesz? Co, ja tego nie wjim??? Wiiim ! Ino autochtoni nie wiedzą. I – tak jak mówisz – nawija im sie co 4 -5 lat makaron na uszy – a oni to łykaja. Co pięć lat – wybór między dżumą a cholerą. Dobrze że te rade starców wymienili. A i tak w wyborach na siłe startowało mnóstwo osób które po to startowały – by zachować taką sytacje – jaka jest. Nie rozwijać – ale tak działąć żeby firma jednego i drugiego nie miała większej konkurencj – np nowej lub z zewnątrzi , żeby wokół nie budowano nowych dróg – bo postawwi sie nowy sklep – z drutem i cementem lub spożywczak – a tan mój straci , bo konkurent zabierze mi klientów… Było pare takich osób i kto wie – czy o nich nie usłyszymy. To jest we wołminie najgorsze!

    • Taka ciekawostka – jutro jest 1 listopada. Jak będziesz na wołomińskim cmentarzu, to zwróć uwagę, że coraz więcej jest samochodów na warszawskich blachach 😉 Od jakiegoś czasu to obserwuję – przyjeżdżają na 1 listopada, zapalają świeczkę i wracają do Warszawy. Co prawda pochodzą z Wołomina, ale przedziwnym trafem w Wołominie mieszkać nie chcą. Stąd też z roku na rok biorą się coraz większe korki pod cmentarzem. Jeszcze trochę i 1 listopada pojawi się specjalna linia autobusowa ZTM – spod Centralnego na cmentarz w Wołominie 😉

  11. Panie Mariuszu, ok 25 lat temu to w Wołominie owszem stolarka jeszcze całkiem dobrze przędła, ale jak sie okazało juz niedługo. Huta w zasadzie juz sie chyliła ku upadkowi. To tzw. transformacja vide złodziejstwo w znacznej czesci zniszczyło te podmioty gospodarcze. Ale w to miejsce wchodziła pewna organizacja nielegalna, to sie działo za przyzwoleniem i czesto z inspiracji byłych ludowych słuzb. Im sie wiecej mieszało i ludzie zyli w niepewnosci, czy go okradną,napadna, to nie beda sie interesowali tymi przewałami na szczytach/ w tym złodziejskie lub niszczace przejecia zakładów i firm/ Dzis mamy tu sypialnie i to sa prawa rynku. A ,ze Wołomin nie ma szczęścia do dobrych gospodarzy/ jezeli sa porzadni ludzie to i tak sa albo korumpowani lub niszczeni, to juz inna sprawa. A jeszcze lud u nas jest w znacznej częsci mocno manipulowalny, w tym imprezy festyny i tanie zagrania. Układ w Wołominie i okolicach ma swoje korzenie w poprzednim systemie i za tzw. demokracji sie utrwalał.

    • W tym problem, że od drugiej połowy lat 90-tych trwa powolny upadek Wołomina i teraz jest to trend nie do odwrócenia. Początki tego upadku dość precyzyjnie Pan opisał, a nadziei na odwrócenie tego procesu nie ma i nie będzie. Ludzie rzutcy stopniowo opuszczają to miasto, zostaje lud, który – jak Pan wspomniał – za balonika i kawałek waty na patyku gotów jest oddać w wyborach głos na dotychczasowy układ i karuzela się kręci. Jak się na listach wyborczych pojawi tzw. „świeża krew”, to głosu na niego nie oddadzą, bo niby co on zrobił dla Wołomina? Baloników nie rozdał, waty nie zafundował, więc niech sp*** spada. A że ma realną wizję rozwoju Wołomina, to się na niego puści plotkę, że to niby karierowicz i do widzenia. Stąd zniechęcenie do startu w wyborach wielu rozsądnych ludzi i utrwalanie dotychczasowego układu. I stąd też wyludnianie się miasta.

  12. Zibi – dzień przed wejściem syndyka do huty , wjechała nowa linia technologiczna. Wiem – bo starzy pracownicy ten transport widzieli. Nie są głupi. W nocy – ten wielotonowy transport nowej linii produkcyjnej – wyparował. Gdzie?
    Ze słowakami czy czechami podpisana była umowa na produkcje szklanych drzwiczek do pralek. Nie na 3 dni i nie na 5złotych.Firma miała ciągłość produkcyjną i była wypłacalna. Komuś strasznie zależało żeby to padło. Stolarka miała dział zajmujący sie produkcją okien z gatunków szlachetnych – gdzie obróbka skrawania i wykończenie było na innych zasadach niż zwykłe sosnowe sztachety, mieli dział podług. Poszło !
    Dziwnym trafem większość tych terenów przypadła w udziale dość wąskiej grupie osób – które dobrze sie znały i działały – niby – wiele dla naszego miasta i społeczności. A teraz – woda w gębę. To jest jak afera fozz.

  13. Dokładnie – nikt mądry nie chce brudzić swojego imienia i być oczernianym przez hejterów układu wołińskiego – tylko po to by przez 5 lat brać z jednej strony kase a z drugiej wyciągać sobie kłody z pod nóg i robić za spluwaczke. I sie układ kręci.

  14. Radom leży 110 km od wawy. Wołmin- 24 km od iglicy szałasu kultury. Widzisz różnice?? A teraz weź cyrkielek, postaw na mapce jedną nóżkę na iglicy a drugą w środeczku wołmina i zakreśl kółeczko. A później odwiedź sobie te miasta i wsie na obwodzie. Jak pojedziesz- to MOŻE pojmiesz o co chodzi i zaczniesz zastanawiać sie nad tym , dlaczego w wołminie jest tak kiblowo buro i beznadziejnie. 30 lat temu miasta z okręgu twojego cyrkla marzyły o tym co było w wołminie. Dziś wołmin i mieszkańcy może marzyć by stać sie choć perferjną dzielnicą któregoś z nich. Ale nic z tego.

  15. Radom wygląda nieco lepiej od Wołomina, ale to nie jest wielka różnica. Jednak w ciągu ostatnich 7 lat daje się zauważyć gospodarską rękę i starania mieszkańców o to, żeby żyć w czystym i schludnym miejscu. Nie ma tam spektakularnych inwestycji w infrastrukturę, jest raczej oszczędnie i racjonalnie. Ale taki Grójec, co jest po drodze do Radomia, to wygląda ze dwadzieścia razy lepiej, niż Wołomin.

    • Potwierdzam. Rodzice kupili ok. 10 lat temu nieruchomość na wsi pod Grójcem, bywam tam latem jak są na urlopie i znam to miasto. Nie ma porównania z Wołominem – przede wszystkim pod względem poziomu czystości i wyglądu ulic i budynków.

      • Drogi są w bardzo dobrym stanie, chodniki – też. Nie dolatują smrodki, wskazujące na brak kanalizacji. Nie wiem, czy ktoś odważył się wybudować tam malutki park za kilka milionów złotych, ale odnoszę wrażenie, że każda złotówka z budżetu przekłada się na stan miasta i jakość życia mieszkańców.

  16. Dlaczego Kandydatka na burmistrza Kobyłki jest za likwidacją powstającego tam PWiK? Podobno generuje to koszty w postaci nowych stanowisk, więc może przyłączy Kobyłkę do Wołomina, wtedy burmistrz Kobyłki będzie wice w Wołominie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj