Wołomin nie musi być śmietniskiem dla Warszawy

2

Takie słowa wypowiedział we wtorek minister środowiska Henryk Kowalczyk, który odwiedził Wołomin by przekazać mieszkańcom informacje na temat dopłat do wymiany pieców, okien i drzwi oraz ocieplenia budynków. Minister odniósł się do skarg mieszkańców, dotyczących uciążliwego smrodu, który od miesięcy zatruwa życie wołominiakom. (…)

– Wołomin nie musi być śmietniskiem dla Warszawy. Każdy powinien zagospodarowywać tylko swoje odpady. Jeśli chodzi o rozwiązanie legislacyjne, to w tej chwili oprócz tych rygorów nakładanych na wysypiska, będziemy również proponowali zmniejszenie ilości mieszkańców obsługiwanych przez instalacje odpadów komunalnych. Dziś to duże ilości. Plan sieci RIPOKów tworzy marszałek, ale zatwierdza minister środowiska, a woj. mazowieckie jeszcze nie jest zatwierdzone, jako jedyne województwo. Tu czasem bowiem komunalne RiPOKi zostały wykluczone, a dostawała zgodę jakaś prywatna firma. Niestety, tak to jest z naszym marszałkiem, mogę wskazywać na to przykłady. Dlatego nie zatwierdzę mu takiego planu, gdzie będzie preferowany prywatny kapitał, a wyrzucane składowiska komunalne. Ale na pewno chcemy obniżyć ten próg ilościowy, bo dla mnie ideałem byłoby, by powiat mógł się obsługiwać w tej kwestii samodzielnie. Wówczas bardzo łatwo jest zrobić selektywną zbiórkę i wyłączyć z tego odpady biodegradowalne, to niezwykle ważne, bo zapachy pochodzą niestety z tego typu odpadów. A na nich są klienci. Biogazownie bardzo chętnie przyjmują takie odpady, oni sami przyjadą za darmo i zabiorą. I w tym kierunku trzeba iść, stworzymy warunki by tak małe instalacje funkcjonowały.(…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

2 KOMENTARZE

  1. Ciekawe co na to jego kolo z jedynej właściwej partii co go riczi u nas zatrudnil i co darł szaty na radiowie a u nas- nie wiedzieć czemu w tym czasie wytypowano projekt instalacji za nasze 30 milionów….co nie spełnia unijnych przepisów.

    To taka głupia gadka: zrobiłem kupe ateraz musze prosić o papier – ale kupe zostawiam. Wybrałem projekt do realizacji zmarnowałem wasze 30 melonów ale teraz- to nie ja.

    Świetny piar.

  2. Niesamowite, sprawa i śmieci i na pierwszym miejscu „zmartwiony” Ryszard. Chyba ponownie przypomnę co swojego czasu usłyszałam od Rysia: „…a co mnie to obchodzi….”

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj