Jak zmienił się Wołomin?

9

absolutorium

Szybkimi krokami zbliża się sesja absolutoryjna, podsumowująca sprawozdanie z wykonania budżetu za rok 2015 – pierwszego samodzielnego budżetu burmistrz Wołomina Elżbiety Radwan. My jednak przyjrzeliśmy się nie tylko finansom gminnym, ale także sposobowi sprawowania władzy w gminie.

Rozmowy, konsultacje

To, co z pewnością wyróżnia obecną kadencję od wcześniejszych jest sposób komunikowania z mieszkańcami. Spotkania ze społecznością osiedli, sołectw, brak kolejek na rozmowę w gabinecie burmistrz, i wreszcie długo oczekiwane konsultacje w sprawie przyszłości instalacji w Lipinach Starych – to wszystko może dać mieszkańcom poczucie większego wpływu na otaczającą ich rzeczywistość.

Jednak prawdziwą nowością obecnej kadencji jest sposób budowania ulic, których projekty konsultowane są na bieżąco z właścicielami przyległych nieruchomości. – Wychodzimy w teren, jeździmy na projektowane ulice, pokazujemy mieszkańcom plany i zbieramy wszelkie uwagi. Chodzimy od domu do domu, by poznać potrzeby właścicieli posesji, pytamy np. o ulokowanie wjazdów. W tego typu zadania inwestycyjne angażujemy wszystkie możliwe strony – od mieszkańców po energetyków. Na początku mieszkańcy z dystansem przyglądali się urzędnikom na ich ulicy. Przychodzili na spotkania z obawą, czy aby na pewno ich głos będzie miał wpływ na ostateczny projekt. Po wielu miesiącach i kilkunastu wykonanych ulicach na ogłoszenie odpowiada już większość zaproszonych. Ostatnio na spotkanie w Mostówce przybyło aż 2/3 mieszkańców. Uważam to za sukces i cieszę się, że udaje się odbudować zaufanie do urzędu – przyznaje Bożena Kucharczyk, naczelnik z wydziału inwestycji i planowania Urzędu Miejskiego w Wołominie. Jak zaznacza, w przeciwieństwie do lat minionych, budowa ulic realizowana jest w możliwie najkrótszym czasie, najdłużej w cyklu 2-letnim.

Wydatkowanie pieniędzy

Przysłuchując się wypowiedzi naczelnik Kucharczyk, skarbnik gminy Wołomin Marta Maliszewska zauważa, że coś co powinno być normą, nie zawsze nią było. Wiceburmistrz Edyta Zbieć dodaje: – Oszczędności wygenerowane w wyniku postępowań przetargowych wynikają przede wszystkim z faktu, że z procedurami przetargowymi staramy się ruszać zaraz na początku roku, kiedy zapotrzebowania na zlecenia są największe. Mamy wtedy pewność dużej konkurencyjności, która powoduje niższe ceny, a te generują oszczędności. W przypadku postępowań poniżej progu 30 tys. euro staramy się wysyłać zapytania ofertowe do więcej niż do 3 oferentów, co wynika z regulaminu postępowań poniżej progu 30 tys. euro i umieszczamy zaproszenie na stronie internetowej, aby osiągnąć ten sam efekt – mówi zastępca burmistrza.

– I oto po raz pierwszy od wielu kadencji udało nam się wypracować pierwszą w historii nadwyżkę budżetową – dopowiada skarbnik gminy, pokazując wykres (zamieszczony poniżej), wskazujący na fakt zwiększenia dochodów gminy na 2015 r. z planowanych ponad 153 980 000 zł, na p. 154 525 000 (wykonano ponad sto procent planu), oraz zmniejszenia wydatków gminy Wołomin z planowanych ponad 162 644 000 na p. 151 567 000 zł.

Jak podkreśla naczelnik wydziału finansowo-budżetowego Bożena Wielgolaska, zrównoważone i stabilne finanse gminy skutkują pełną wypłacalnością, za co również Wołomin zaczął być doceniany. – Dotrzymujemy terminów płatności, gmina jest wypłacalna, a co za tym idzie, jest traktowana jako poważny partner przez najlepszych wykonawców – przyznaje.

Bez nowych długów

– Dowodem na to, że budżet gminy Wołomin został wykonany prawidłowo, jest choćby opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej z 18 kwietnia 2016 r., recenzującej sprawozdanie z wykonania budżetu na 2015 r. Opinia jest pozytywna, RIO w uzasadnieniu zauważa, że nadwyżka została wypracowana, pomimo że pierwotnie planowano deficyt. Na koniec 2014 r. zadłużenie wynosiło 62 283 000 zł, a skończyliśmy rok z wynikiem 59 430 000 zł. Zmniejszyliśmy planowany dług gminy Wołomin o ponad 13 mln zł, a wydatki o 11 mln zł. Co ważne, zadłużenie gminy osiągnęło tendencję spadkową – podkreśla skarbnik gminy Marta Maliszewska.

– W tym roku nasze plany pozyskania środków zewnętrznych, w styczniu 2015 r. wyceniliśmy na 18 mln zł z zakupu obligacji, później skorygowaliśmy tę kwotę do 15 mln zł, a w rzeczywistości na koniec roku wzięliśmy jedynie 6 mln zł. Odstąpiliśmy więc od zewnętrznego finansowania w wysokości 12 mln złotych. Co nam to daje? W dłuższej perspektywie to spore oszczędności wypływające z braku konieczności ponoszenia kosztów obsługi zadłużenia. O tych 12 mln zł musielibyśmy przecież płacić odsetki. Dziś to dodatkowe pieniądze dla gminy, które można będzie wykorzystać na nowe inwestycje – zauważa skarbnik.

Aby sięgnąć po wszystkie należne gminie pieniądze w urzędzie powstał też zespół do spraw windykacji, który tylko w pierwszym roku działalności odzyskał od dłużników gminy już ponad milion złotych.

Wypracowane oszczędności pomogą w pokryciu wydatków m.in. na dodatkowe etaty dla nauczycieli, podwyżki dla niższej kadry pracowników oświaty, na dodatkowe miejsca w przedszkolach czy doposażenie gminnych szkół w nowoczesne pomoce naukowe.

Siedmiokrotnie więcej pieniędzy z zewnątrz

W porównaniu z poprzednią kadencją wzrosła też wysokość pozyskanych środków zewnętrznych. Na rozwój gminy w 2015 r. udało się pozyskać 3,6 mln zł, co wygląda imponująco w zestawieniu choćby do poprzednich dwóch lat: w roku 2013 pozyskano 0,3 mln zł zewn. funduszy, w roku 2014 – 0,5 mln zł.

– Tylko do czerwca 2016 r. udało się pozyskać już dwunastokrotnie więcej środków w stosunku do 2014 r., czyli 6,2 mln zł, z czego spora część to odzyskane pieniądze na budowę południowej obwodnicy miasta – skomentował naczelnik wydziału pozyskiwania środków Andrzej Ptaszyński.

– Nie stawiamy się we wszystkich konkursach, które się pojawiają, ale staramy się zastanowić, które środki byłyby przez nas najsensowniej spożytkowane. Adekwatnie do potrzeb – deklaruje z kolei skarbnik gminy Wołomin.

Sesja absolutoryjna już 30 czerwca. Czy radni opozycji będą potrafili wznieść się ponad podziały i udzielą absolutorium burmistrzowi Wołomina za 2015 rok? To zapewne będą ciekawe obrady, które można obejrzeć na żywo w sali konferencyjnej Urzędu Miejskiego lub za pośrednictwem transmisji internetowej na stronie urzędu www.wolomin.org

9 KOMENTARZE

  1. Niech mi to ktos wytłumaczy o czym mówi Skarbnik „W tym roku nasze plany pozyskania srodków zewnetrznych, w styczniu 2015 r.wycenilismy na 18 mln zł” z zakupu obligacji ???? To miasto dokonało zakupu obligacji i w ten sposób pozyskało srodki?? dalej „pózniej skorygowalismy te kwotę do 15 mln. a w rzeczywistosci na koniec roku wzielismy jedynie 6 mln.Sukcesem jest w tej gminie zadłuzenie sie mniejsze niz zakładano, no dobre i to.” A ja myslałem ,ze pozyskanie srodków zewnetrznych to uzyskanie srodków zewnetrznych z dotacji,darowizn, wsparcie z funduszy unijnych, a nie zadłuzanie sie poprzez emisje obligacji. Z tego tytułu odtrabia sie sukces?

  2. Od 2007r nie nauczyli sie pisać projektów do UE . Nie wiedzą jak. To kpina z ludzi.mikula nie umiał lovel nie umiał i barbi też nie potrafi

  3. @ mark, nie znam bliższych danych,ale raczej najwiecej śrdodków pozyskano za burmistrza Mikulskiego, a obecna burmistrz jest w połowie kadencji.Każdy z przywołanych włodarzy miał swoje sukcesy i porazki-życie.Pozyskiwanie środków to łączna pracy burmistrzów, a przede wszystkim podległych im pracowników.

  4. Wiecie co, coś mi tu nie gra do końca. Śledzę wołomińską politykę i z tego co pamiętam z lat rządów Mikuły i Rysia, to również to, że projekt południowej obwodnicy wołomina był złożony za jego kadencji i Antczaka Wice u sterów. Wniosek po 8 latach od 2008 roku, dostał kasę z dwóch względów był wykonalny, Rysio wybudował wszystkie drogi w tym wniosku zawarte, po drugie Marszałek musiał wydać kasę z RPO bo została w worku. Więc Ela żeby tego nie spieprzyć ja Internet szerokopasmowy musiała wyłącznie złożyć wniosek o kasę. O tym już nie pisze. Co ciekawe powiem Wam coś więcej, Grabiczną przygotował Rysio już wcześniej, tylko, że nie miał pozwolenia, więc ekipa znów przyjmuje sukces poprzedników. Ela tu nic nie urodziła nowego. Wniosek na salę w Czarnej również z czasów poprzednika był gotowy, więc znów złożyła ponownie, brak pozwolenia na budowę na tamten czas. Więc ten sukces Eli to dobre lata poprzedników, a nie jej. Miała farta, że odzyskała te 6 baniek w czasie swojej kadencji. Na rewitalizację kasę otrzymywały wszystkie samorządy co złożyły wnioski, byle papier mieć dobre, bez błędów. Porozmawiajmy również o nowych nabytkach od środków UE – była radna PO, zwolniona z MJWPU, były super PR, pracownik MRR, znów i tu super działania Pani Radwan. Oby, tak dalej środki RPO WM i inne, lecą, czekamy na super Naczelnika 🙂

  5. wpis z 01.07.2016 godz.7.59 kolejny raz podajesz nik „obywatel” który juz był wczesniej używany przez innego piszacego na tym forum.W ten sposób wprowadzasz dezinformacje co do autorów.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj