Gminy: Marki, Ząbki, Zielonka i Kobyłka mogą być dumne. Ścieżki rowerowe o łącznej długości 23,769 km wraz z infrastrukturą towarzyszącą (parkingi dla rowerów, stojaki, punkty samoobsługi serwisowej) już cieszą, choć oficjalnie nie zostały oddane do użytku. Na wspólną inwestycję gminy pozyskały dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej na kwotę ponad 23,5 mln zł. (…)
(…) Celem pośrednim jest także wybór roweru jako środka komunikacji, przy dojeździe do przystanków komunikacji zbiorowej bądź stacji kolejowych – stąd także zaplanowano połączenie przebiegu ścieżek z usytuowaniem 4 przystanków transportu publicznego oraz z 3 zintegrowanymi węzłami przesiadkowymi. Którędy prowadzą ścieżki? (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Cieszy ta ilość ścieżek. Klimat jest jakby cieplejszy i przez to można dłużej korzystać z rowerów. Mam samochód, ale od wiosny do zimy dojeżdżamy z żoną do PKP Kobyłka rowerami. Jest tylko „mała” uwaga. Rower przypinamy do słupków, słupów, siatek ogrodzeniowych, ławek, itp. Po godz. 7:00 brak już wolnych miejsc na stojakach rowerowych. Burmistrz osobiście obiecał dostawienie stojaków i z obietnicy się nie wywiązał. Można by coś uszczknąć na ten cel z tych 23,5 mln zł…
A Wołomin, jak to możliwe, że nic nie zbudował?
Wołomin zbudował. Ma więcej ścieżek niż Kobyłka.
Gdzie niby Wołomin ma te ścieżki ? 100 metrów w okolicy cmentarza i ze 250 metrów wzdłuż ulicy Laskowej to wszystko. Jest kilka odcinków które niektórzy nazywają ścieżkami rowerowymi ale to są odcinki układane z kostki najczęściej nie nadające się kompletnie do użytku.
a jest wzdłuż Jadowskiej od świateł do Duczek
Dokładnie, jakieś mini fragmenty ścieżek kończące się znienacka. Z dziećmi nie ma jak pojeździć, dramat- miasto powiatowe.
@ Andrzeju – a więcej od Wołomina ma….. Człopa! Wiesz człowieku gdzie to jest i co to za miejscowość??? ŻENADA – w wołminie nic sie dla ludzi nie buduje. Śmiech rozpacz i wymiociny na myśl że to miasto rangi powiatu.Żadna przebudowywana droga nie jest budowana pod rowerzystów. Przykład – Matarewicza – śmieszna nakładka i krzywy niby chodnik. Kiedy w końcu przeniosą powiat do RAdzymina i odbiorą wołminowi prawa miejskie ???
1000 zł na budowę kilometra ścieżki? Ludzie na głowę upadliście, by kity łykać?
A nie milion? 23,5 mln na 23 z hakiem kilometry ścieżek. Na pewno nie 23.000, bo gdzie to pomieścić.
Pojęcia nie mam, bo gazeta do liczb ma bardzo „profesjonalne” podejście. Natomiast trop, który rzuciłeś robi się jeszcze ciekawszy. Bańka na kilometr ścieżki rowerowej? Pod koniec lata pojawia się chyba nowa lodziarnia.
To normalna kwota. Ceny surowców i koszty robocizny znacząco wzrosły. Dodatkowo budowa metra bieżącego ścieżki rowerowej jest wyższa niż mb jezdni czy chodnika. Na finalny koszt każdego kilometra ma również wpływ czy był potrzebny wykup gruntów lub budowa dodatkowej infrastruktury – np. odwodnienia, które jest bardzo drogie.
W Kobyłce jeszcze żadnej nie skończyli.Chyba,że nie skończą robić malowania,nie wytną chaszczy i nie zmiotą piachu.Zastanawiam się też czy ktokolwiek będzie pilnował żeby ścieżki rowerowe nie były zastawione autami.Zwlaszcza przy wichrze.