Do naszej redakcji zgłosiła się mieszkanka Wołomina, którą zaskoczyło to, że na tutejszym cmentarzu wprowadzono zakaz odprawiania pogrzebów w soboty.
– W poniedziałek (17 września br.) zmarła moja mama. Razem z siostrą zajęłyśmy się sprawami związanymi z organizacją pogrzebu. Zależało nam na tym, aby odbył się on w sobotę. Ksiądz z parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski, która znajduje się na ulicy Kurkowej w Wołominie, dał nam na to pozwolenie i napisał, że msza odbędzie się w sobotę o godz. 11:00. Pan grabarz nie zgodził się jednak na ten termin, ponieważ w soboty nie pracuje. Pogrzeb musiał się więc odbyć w piątek. Ta sytuacja nas zaskoczyła i trzeba było w ostatniej chwili zmienić plany. W kwietniu tego roku miałam pogrzeb teściowej i doskonale pamiętam, że pochówek odbywał się w sobotę. Jak to możliwe, że wtedy było można, a teraz już się nie da? Z tego co mi przekazano, prawdopodobnie od września br. pan grabarz ma taką umowę z parafiami, że w soboty nie odbywają się pogrzeby. (…)
W kancelarii parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej potwierdzono nam, że aktualnie na wołomińskim cmentarzu pochówki nie odbywają się w soboty. Dlaczego? (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
No i brawo dla proboszcza. Każdemu należy sie wolny weekend. Czemu grabaż ma pracować? Pogrzyby moga odbyć się w tygodniu.
dzień wolny posłuchaj
To organistę i kościelnego też puścić na wolną sobotę a w niedzielę przecież nie wolno pracować (dzień święty)
odwołać w sobotę śluby bo co to za ślub bez organisty
Rozwiązanie według mnie bardzo niekorzystne. Sobota jest dogodnym dniem, łatwiej o przyjazd krewnych z dalszych stron w tym dniu. Nie rozumiem skąd ten zakaz…
No i mamy efekt opanowania cmentarza przez jednego grabarza.
Dla wygody jednego gościa traci cała społeczność. Gratuluję głupoty.
ogłosić konkurs na stanowisko grabarza w warunkach pracy podać praca od poniedziałku do soboty
chętnych na pewno nie zabraknie za taką pensję
Zaraz zacznie się jazda po leniwych proboszczach i leniwych grabarzach. Ludzie to, że ksiądz pracuje w niedziele nie znaczy, że grabarz też ma pracować w weekend.
Najlepsze jest to że proboszcz z Parafii Matki Boskiej Częstochowskiej pozostawił sobie małą furteczkę. Otóż zapowiedział że w wyjątkowych sytuacjach możliwy jest pogrzeb w sobotę. Ciekawe ile ta wyjątkowa sytuacja kosztuje.
to najbardziej głupi powód! Pan Grabarz może mieć zastępstwo! pogrzeb to najbardziej smutna uroczystość i tragedia, w takiej chwili stawiać warunki? Ksiądz też może nie pracować w niedzielę! jest msza w telewizji! A tak 3/4 społeczeństwa pracuje i w soboty i w niedziele!
Przyjrze siw tej sprawie i zobacze czy da sie wysiudac pana Obare bo zadomowil sie tu jak niejaki pan Madziar ktory znowu kandyduje na burmistrza a jest miernota
Ma Pan rację Panie Kozaczka. Czas zakończyć ten prywatny folwark. Ta fucha przeszła z ojca na syna a obecnie przyuczany do zawodu jest syn obecnego grabarza. Pewnie odpala dolę każdemu z kolejnych proboszczów i trzyma się rękami i nogami roboty, której mu nigdy nie zabraknie. Nie ma cennika k usług pogrzebowych i nie są wystawiane faktury. Pełna dowolność. To jest prawdziwa żyła złota.Jakoś Urząd Skarbowy tego nie widzi w przeciwieństwie do przeciętnego biedaka którego kasuje za byle co.
MENTARZ POWINIEN BYĆ KOMUNALNY A NIE PARAFIALNY, gdzie ksiądz i grabarz są panami wobec przybitych śmiercią bliskich osób zmarłych. Człowiek płaci bo nie ma innego wyjścia. Miejsce na cmentarzu u usługa grabarza to jest koszt min. 4000 zł nie mówiąc już o nagrobku,i posłudze księdza oraz organisty.
Może za dużo zarabiają, skoro zaczynają kręcić nosami… 😉 Może trzeba zacząć chować zmarłych poza Wołominem…
A może czas zmienić skostniale prawo i dać możliwość rozsypywania prochów jak to jest dozwolone w cywilizowanych krajach. Nie miałbym też nic przeciwko możliwości trzymania urny nad kominkiem. Na pohybel czarnym.
Adam wymień te cywilizowane kraje, ludzie litości xD Mieszkamy w jednym z najbardziej cywilizowanych krajów na świecie, a wciąż te odowłania do tych bardziej ucywilizowanych. Zwiedziałem 20 krajów w Europie, i Amerykę Północną, i pytam kurna.. gdzie?