Podwyżki od marca?

6
dav

Wraz z początkiem roku zmieniły się zasady segregacji odpadów. Teraz trzeba je dzielić na 5 frakcji (metale i tworzywa sztuczne, papier, szkło, bioodpady i odpady zmieszane). Co więcej, segregowanie śmieci jest obowiązkowe, a ci którzy się do tego nie zastosują, słono zapłacą. Przykładowo, w Kobyłce mieszkaniec, który nie będzie chciał segregować swoich śmieci zapłaci czterokrotnie więcej niż osoba, która prowadzi selektywną zbiórkę odpadów. (…)

Póki co, uchwalona wcześniej przez radnych stawka opłaty za odbiór i wywóz odpadów segregowanych nie zmienia się. Urząd zabezpieczył ciągłość odbioru śmieci na terenie Kobyłki i została podpisana umowa z wykonawcą, który dotąd wykonywał tę usługę. Takie rozwiązanie ma jednak trwać tylko przez dwa miesiące (styczeń, luty). Co będzie później? Na stronie internetowej Urzędu Miasta Kobyłka czytamy, że: „W przetargu na odbiór i zagospodarowanie miejskich odpadów z terenu Kobyłki wpłynęła jedna oferta, wielokrotnie przekraczająca możliwości budżetu miasta. Urząd zabezpieczył na ten cel 3 574 802 zł, a oferta opiewała na kwotę 13 687 736,40 zł. Gdyby urząd rozstrzygnął ten przetarg i podpisał umowę, stawka śmieciowa wyniosłaby około 48 zł za osobę. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

6 KOMENTARZE

  1. Nie wyobrażam sobie segregacji śmieci na osiedlu Lipińska. Altanki są mega za małe, zawalone śmieciami pod sufit, na plastik 1 pojemnik na kilka bloków, w dodatku nieustająco mijają się nurki wywlając zapakowane porządnie śmieci w poszukiwaniu „skarbów”. Co z tego ze był klucz jak otwierali altanki wytrychem.

  2. Proponuje aby segregacja śmieci zajął się UM miasta Kobyłka…
    Kiedy ludzie się ogarną – a nie będą grzecznie stać przy goleniu?

    Jakby tak codzienni urzędniczych nierobów witałą hałda śmieci przed drzwiami urzędu to może wzięli się za robotę… Do tego się nadają – grabienia liści i zbierania śmieci do worków…

    50 dych od osoby? To ja to p…le wymeldowuje się
    I ZERO dostaną partacze….

  3. smieci segregowane powinny być odbierane za darmo, to urzad powinien mieszkancom jescze płacić że segregują smieci a urzad powinień sciagać opłaty od producentów produktów w opakowaniach – bo zanie płacimy kupując w sklepach

  4. To może lepiej niech wróci konieczność podpisywania umów z firmami wywozowymi bezpośrednio przez mieszkańców i spółdzielnie, po co nam pośrednik (urząd), który chce zarobić na śmieciach. Od kiedy zmonopolizowano rynek śmieciowy mamy podwyżki każdego roku, ok – wzrosła płaca minimalna ale nie tyle aby kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców musiało odczuwać podwyżki coroczne po 100%. Cena paliwa w ciągu ostatnich 5 lat nie wzrosła tyle aby pociągnąć za sobą takie podwyżki.

  5. Nastąpił podział rynku przez firmy i miedzy innymi dlatego ceny nie sa konkurencyjne. Kolejna rzecz, skoro odpady recyklingowane to mają konkretna wartość, to dlaczego koszt usługi nie jest pomniejszany o wartość tych odpadów-kto na tym zarabia? Jezeli cena miała by byc wyższa niż 15-20 zł od osoby to nie powinno sie tego wogóle segregować tylko zwalać w kontenery jak drzewiej bywało. Dziś Ripoki dysponuja takim sprzętem,że istnieje mozliwość automatycznego segregowania wielu frakcji. A pracownicy fizyczni tylko w końcowej fazie segregacji uczestniczą. Niedługo koszt oddania odpadów bedzie wiekszy niz zakupione rzeczy, w którcyh były zapakowane. MASAKRA, kto na to zezwala?

  6. Kto zapłaci mniej?
    Mniej zapłacą firmy, czyli wszyscy gospodarujący na posesjach „niezamieszkałych”. Hotele czy galerie zapłacą mniej, część z lokali będzie obciążona nawet trzykrotnie niższą opłatą – wynika to z zapisów ustawy przyjętej przez ministerstwo. – Sytuacja jest kuriozalna i bez precedensu.Firmy zapłacą po tej reformie mniej. Obniżamy firmom opłaty trzykrotnie, podnosząc w tym samym czasie aż dwukrotnie opłaty dla mieszkańców – mówił Michał Olszewski tłumacząc, że winę za tą sytuację ponosi zdaniem samorządowców ministerstwo, które dodatkowo nie nakłada opłat także na producentów opakowań, które trafiają na nasze wysypiska. – Życzyłbym sobie by firmy które produkują odpady, realnie ponosiły koszt z tytułu utylizacji butelek czy opakowań plastikowych. Opłata recyklingowa jest śmieszna. ona trafia do systemu, którego nawet nie widzimy. Czas tanich śmieci się skończył, ale nie dla firm. Firmy mają Eldorado

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj