Wyjątkowo brutalne zabójstwo w placówce opiekuńczo – psychiatrycznej pod Wołominem. Pacjent zabił swojego współlokatora. Zatłukł go deską wyciągniętą z łóżka.
Do tragedii doszło w środę 3 lutego w zakładzie leczniczym dla osób psychicznie chorych w Rasztowie przy ulicy Norwida (gmina Klembów). Około godziny 5.00 nad ranem między przebywającymi w jednej sali pacjentami doszło do poważnej kłótni. W pewnym momencie jeden z mężczyzn niespodziewanie wyrwał deskę z łóżka i zaczął okładać swojego 77-letniego kolegę. Oprawca bił do nieprzytomności. Jak udało nam się ustalić, 65-letni napastnik zadawał mocne ciosy po głowie i całym ciele. Starszy, chory człowiek nie miał szans się bronić. Niestety, nikt nie przyszedł mu z pomocą.
Nie wiadomo z jakiego powodu doszło do awantury między pensjonariuszami. Obaj mężczyźni leczyli się psychiatrycznie. Sala, w której doszło do morderstwa nie była monitorowana, a wczesnym rankiem nikt z personelu nie przebywał akurat w pobliżu. Dopiero po tragedii opiekunowie zatrzymali sprawcę i powiadomili policję. Jednak wtedy na ratunek było już za późno. (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Personel oczywiście zdziwiony i niewinny.
Podobno poszło o dziewczynę
,,a wczesnym rankiem nikt z personelu nie przebywał akurat w pobliżu.” Bo o tej porze personel drzemkę miał twardą. Nie wierzę że nie było słychać jak pacjent krzyczał. Tym bardziej że echo się niesie w nocy.
A ile ta dziewczyna miała lat ?
Współczuję Lekarzom, Terapeutą i Personelowi. „Rasztów” to pionierska placówka dzięki, której zaczęła rozwijać się psychoterapia w Polsce – jeszcze w latach 60. Zachęcam do lektury – zanim Napiszesz komentarz. http://www.psychoterapiaptp.pl/uploads/PT2007n1s85StrzeleckaJaworska.pdf