Pracownicy PWiK w Radzyminie mają na taki stan rzeczy swoje określenie: „Dziś prawdopodobnie jest ten dzień, określany u nas jako „akcja basen” – napisali w sobotę na fb. To właśnie wtedy, w letni, upalny dzień, w wielu kranach radzymińskich domostw zabrakło wody.
Zdaniem PWiK, napełnianie przydomowych basenów powoduje znaczny spadek ciśnienia wody w całej sieci. To z kolei skutkuje tym, że wyższe piętra w budynkach wielorodzinnych mogą odczuwać niedostatek wody. „Apelujemy o racjonalne korzystanie z zasobów wodnych. Priorytetem jest dostarczanie wody dla celów socjalno-bytowych” – nawołują pracownicy przedsiębiorstwa.
Ponieważ niedostatek wody odczuwalny był w wielu rejonach miasta, mieszkańcy nie omieszkali wyrazić swojego zdania na forach społecznościowych:
„Jakby każdy podlewał konewkami, a nie z węży, to by nie było takich problemów”
„Bzdura! Za dużo nowych bloków!” (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Płace za wode…
Zdzieracie „abonamenta” na utrzymanie sieci….
To wy p….lone samorządowe nieudacznicy bierzecie pieniadze i nie potraficie planować, budowac i utryzmywać sieci o odpowiedniej wydajności…
Ale dowalić podwyżi to jesteście piersi…
Wodę trzeba oszczędzać.
Amazing threads
You already have plenty of water ahah