W ubiegłym tygodniu odbyło się kolejne zebranie członków Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego w Wołominie (SBM). Znów frekwencja ze strony mieszkańców była imponująca, co tylko pokazało jak ogromne rozczarowanie budzą działania zarządu i rady nadzorczej spółdzielni. Niestety, również tym razem na spotkaniu nie pojawił się prezes SBM.
W imieniu prezesa wypowiadał się przewodniczący rady nadzorczej Jan Włodarek. – Rada nie bardzo chce na te spotkania przychodzić, bo zdaje sobie sprawę, że będzie bita z każdej strony niezasłużenie – oznajmił, a na jego wypowiedź zareagowano śmiechem. – Kadencja rady nadzorczej powinna trwać trzy lata, ale ponieważ była pandemia trwa już czwarty rok. Zachorował pan prezes, to choroba nie dyplomatyczna tylko pocovidowa. Miał tu przyjść i państwa pozarażać? (…)
Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Siedzą sobie na ciepłych posadkach. Sami sobie ustalają bardzo wysokie wynagrodzenia i premie za pieniądze
mieszkańców. Na pismo pomimo upływu półtora roku nie udzielili odpowiedzi. Zeby zastać administratira osiedla trzeba mieć szczęście.Tam nawet dozorcy pracują z doskoku a resztę czasu poświęcają na dodatkową pracę.
Nie narzekajcie przecież prezes Śitasz to był bardzo porządny człowiek.
Stare czasy. Nie ma o czym mówić.
Co do pracy administracji dotyczącej bloku na Królowej Jadwigi to szczerze mówiąc zastrzeżeń nie mam. Kilka razy zgłaszałem jakieś problemy i zawsze była szybka reakcja. Rozmowa telefoniczna rzeczowa, połączenie odrazu odebrane.
A Maja to nie pracuje w Spółdzielni? Bo mieszkańcy bloku przy Kościelnej 75 już składali kilka pism w sprawie Pana sprzątającego który nic nie robi (oprócz tego że co rano kupuje w ABC czteropak żubra) – i cisza zero reakcji – ta cała Spółdzielnia to kpina…
Właśnie ta administracja nie reaguje na nic. Ciężko jest tam kogoś zastać. Nie nadzorują też sprzątaczy. Facet z Mieszka I pracuje z doskoku . Resztę czasu spędza na pracy z członkiem rodziny wykonując pracę budowlano-remontowe. Tutaj tylko zarabia na emeryturę.
Jasio z mikrofonem się lansuje
Kim jest ten wypierdek Jasio
Ogromnie się cieszę, że wreszcie wzięliśmy się za przekręty tego pożal się Boże prezesa i ukrócone będzie złodziejstwo. Ostre słowa, ale adekwatne. Za ciężkie pieniądze mieszkamy w slumsach. Pycha kroczy przed upadkiem, panie prezesie.
… i choćby przyszło tysiąc atletów
I każdy zjadłby tysiąc kotletów,
I każdy nie wiem jak się wytężał,
To nie udźwigną, taki to ciężar…
W wiezowcach ul lipińska syf szpachelką można skrobać schody.