W ostatnim czasie każdy większy deszcz w Wołominie wiąże się z przyjazdem służb pod adres Łukasiewicza 11. Zaniepokojeni mieszkańcy informują bowiem o widocznej zmianie koloru wody w rzece Czarna, która bezpośrednio sąsiaduje z najbardziej znaną wołomińską działką – na której składuje się tysiące beczek i mauzerów z toksycznymi odpadami.
Jak informowaliśmy, po sierpniowej ulewie WIOŚ uznał, że rzeka Czarna nie została zanieczyszczona. Alarm uruchomiono ponownie 3 października, kiedy to rzeka przy Łukasiewicza 11 znów zmieniła kolor. Przybyły na miejsce WIOŚ pobrał w piątek próbki do badania, ale od razu ustalono, że powodem zanieczyszczenia rzeki w tym miejscu może być rozmyta, gliniasta skarpa.(…)
Cały tekst przeczytasz na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html