Pomimo zastosowania wielu zabezpieczeń, nagminnie dewastowany jest tzw. kamienny budynek przy ul. Szpitalnej w Markach. Tym razem ktoś posunął się jeszcze dalej i podpalił go.
– Czasami ręce opadają. Dziś ktoś prawdopodobnie podpalił. Dzięki szybkiej interwencji straży pożarnej ogień nie rozprzestrzenił się. Uszkodzeniu uległa niewielka część więźby dachowej. A ręce opadają dlatego, że wiele razy zabezpieczaliśmy ten budynek. W otworach okiennych i drzwiowych montowaliśmy płyty OSB, a potem blachę ze zdemontowanych przystanków. Chyba wyraźnie było widać, że nie życzyliśmy sobie tam nieproszonych „gości”. A mimo to ciągle znajdują się tacy, którzy koniecznie chcieli go, hmmm nazwijmy to, eksplorować. Ktoś zada pytanie? Kiedy to się skończy? Odpowiedź jest następująca: wtedy, kiedy zrealizujemy plan przebudowy tego obiektu na cele społeczne. Chcemy, by w tej lokalizacji powstały: Dzienny Dom Pomocy Społecznej, Środowiskowy Dom Samopomocy i Klub Integracji Społecznej – wylicza burmistrz Marek, dodając: (…)
Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563