Umierał w męczarniach

0

Sprawa rannego w szyję łabędzia z zielonkowskich Glinianek poruszyła mieszkańców tak bardzo, że postanowili oni poinformować o niej naszą redakcję. Jak relacjonuje nam świadek zdarzenia, 9 maja zauważył, że łabędź z parki, która zawsze pływała w jednym z zielonkowskich stawów na Gliniankach, ma nienaturalnie przegięty łeb i dużą ranę na szyi. Ponieważ sytuację widziało kilka osób, powiadomiono wydział ochrony środowiska zielonkowskiego urzędu.

Jedna z mieszkanek mówi nam, że pomimo zgłoszeń łabędź nadal tkwił w stawie, a jego stan coraz bardziej się pogarszał. Zwierzę żyło jeszcze tydzień. Potem jego rozkładające się truchło długo straszyło przechodniów.

Nasza rozmówczyni nie może zrozumieć zachowania urzędników. (…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj