O planowanych zmianach na plaży nad rzeką Liwiec, marzeniach o kanalizacji oraz dylematach związanych z inwestycjami z nowym burmistrzem Gminy Jadów Rafałem Rozparą rozmawia red. Julita Mazur.
Problemy z wyborem przewodniczącego rady miasta wynikające z podziału mandatów „pół na pół”, czy niespodziewane wydatki… Tak wyobrażał Pan sobie początki swojej kadencji na stanowisku burmistrza gminy Jadów?
– W sumie to od chwili, kiedy wybrano mnie na stanowisko burmistrza wydarzyły się bardzo przyjemne rzeczy. W urzędzie zostałem przyjęty przez urzędników bardzo serdecznie. Znam ich przecież od dawna – jestem bowiem związany z gminą od 17 lat. Nikogo nie zwalniam, panuje więc spokój i atmosfera sprzyjająca pracy.
Oczywiście już na starcie mamy bardzo wiele obowiązków: podpisywane są kolejne umowy, jak choćby na budowę drogi w Adampolu za ponad 3 mln zł, czy na tężnię solankową w parku, i jest tego naprawdę dużo.
Co do chwilowego impasu w radzie mogę powiedzieć, że został on na szczęście już raczej przełamany. Przewodniczący rady został wybrany, widzę też chęć do rozmowy radnych z drugiego komitetu na temat ustalenia kierunku, w którym wspólnie pójdziemy. Oni są otwarci na rozmowę, a my na wysłuchanie ich. W najbliższą środę wybierzemy członków komisji i wiceprzewodniczących rady, a potem pozostaje już nam tylko wspólnie działać dla gminy.
Odnosząc się do owych „nieoczekiwanych wydatków”, to rzeczywiście są pewne problemy (…)
Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Przecież wiele lat temu były starosta Rytel obiecywał kaskady na Liwcu i uregulowanie rzeki i co zrobił w tej sprawie przez te ostatnie 20 lat jak jest przy władzy ? Niech do niego uda się wójt Rozpara.
Rozpara mnie energia i chęć do działania…