Deszczowa aura sprzyja nieuwadze, apelujemy więc o szczególną ostrożność na przejazdach kolejowych! Dziś jeden pociąg potrącił aż dwie osoby. Pierwsze ze zdarzeń miało miejsce ok. 16.00 w Kobyłce, gdzie pod pociąg wpadł mężczyzna. W wyniku odniesionych ran zginął na miejscu. Druga z ofiar wpadła pod ten sam pociąg, kiedy ten ruszył wreszcie ze stacji w Kobyłce. Około godziny 20.30. w Wołominie mężczyzna nie zauważył nadjeżdżającej lokomotywy i wszedł prosto pod koła. Według świadków, jego stan jest bardzo ciężki.
05–200 Wołomin,
ul. Kościelna 5/7 II piętro
Jeden maszynista zaliczył dwie tragedie? Wspołczuje. Najgorszy dzień w jego życiu…
Polak i tak wie najlepiej jak i gdzie ma chodzić, z jaką prędkościa ma jeździć, kiedy opony zmienić, jak się leczyć, jak kadra powinna grać, jak Radwańska powinna returnować, jak UE powinna działać. Najmądrzejszy naród świata a jak się pociagiem do wawy jedzie to smród brudnych gaci taki, że wygania muchy z przedziałów.
To się wyprowadź z tego kraju!!!!!!
To prawda. W wielu krajach nie ma nawet metalowych barierek przy drogach, bo ludzie używają tam mózgów. Rozpędzisz się ponad normę = giniesz.
Zasłony akustyczne ograniczają widok. Nie tylko ginąć będą piesi ale i zmotoryzowani. Zapory mogą się popsuć jak w życiu. Długie przestoje będą zachęcały do wykroczeń Takich wypadków będzie dużo więcej. Niech ktoś zapisuje . A wszystko to wina włodarzy ,że nie dopilnowała bezkolizyjnych przejazdów i przejść dla pieszych. Roguski ! Jak masz sumienie to napraw to bo ludzie będą ciebie przeklinali.
Przejazdy w Kobyłce są elementem walki politycznej. To przykład skrajnej nieodpowiedzialności, gdzie nad dobro mieszkańców przedkłada się zdobywanie władzy i stanowisk.
Tragedia- czyja wina. Przechodnie w wchodzą pod rozpędzone samochody bo mają pierwszeństwo ,ale powinni raczej wejść na jezdnię po zatrzymaniu się samochodu.
Stosuję taką metodę,kiedy cudem nie wpadłem pod samochód -kierowca się zagapił.
Na pocieszenie poradził przygotować epitafium : ” TU LEŻY TEN CO MIAŁ PIERWSZEŃSTWO.”