Niewykluczone, że w najbliższy czwartek skończą się problemy mieszkańców Ossowa, związane z zablokowaniem ich działek. Od lat bowiem samorządowcy próbują złagodzić skutki uchwały z 2009 r. tworzącej granice Parku kulturowego, doprowadzającej do sytuacji, że mieszkaniec Ossowa na swojej działce nie mógł nawet postawić garażu czy szopy. Przez lata systematycznie zawężając granice parku, mieszkańcy mogli wyswobodzić się z absurdalnych zakazów. Nowa uchwała może na zawsze zażegnać kryzys, choć odbędzie się to kosztem pola bitwy z 1920 r.
Dyskusja nad uchwałą o zmianie granic Parku Kulturowego Ossów Wrota Bitwy Warszawskiej 1920 r. została zaplanowana na najbliższy czwartek. To skutek uchwały z 2016 r. rozpoczynającej proces zmiany granic parku. Teraz jednak wszyscy z napięciem oczekują opinii Mazowieckiego Konserwatora Zabytków, która być może zostanie wydana w tym tygodniu. Jeśli do dnia sesji dotrze do urzędu, projekt uchwały będzie procedowany. Nowa uchwała została przedstawiona Radzie po zapoznaniu się ze stanowiskiem miejscowej ludności. Jak czytamy w uzasadnieniu: (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Madziar chcial dobrze zaczeli prace nad wszystkim,ale jego nastepczyni nie pomogla nam. Byliśmy nie raz na rozmowie u obecnej burmistrz ale nie potrafila poprowadzic sprawy dalej,żeby nasze tereny cos zyskały i minelo tyle lat i nic z tym nie zrobili tylko obiecywali.
E.Radwan obiecala nam ze odblokuje dzialki i …..obiecala tylko nie zrobila i raczej nie zdąży
Ta sprawa to pokaz idiotyzmu działaczy samorządowych. Zanim podjęli uchwałę o objęciu tego terenu ochroną konserwatora, nie było żadnego problemu. Ludziom żyło się normalnie. Następnie tworząc ten park, dobrowolnie oddali władzę do decydowania nad tym terenem konserwatorowi, który jak raz coś weźmie w swoje łapy, to już łatwo nie wypuści. Z dnia na dzień zwykłe pole i hektary działek dookoła stały się „zabytkiem”, którego nie można tykać bez specjalnego zezwolenia. Doprawdy nie wiem jak można niszczyć życie ludziom w ten sposób rzucając na lewo i prawo frazesami patriotycznymi. Patriotyzmem nie jest niszczenie własności ludzi! Skoro ci działacze tak bardzo pragnęli z tych pustych pól zrobić muzeum, to mogli je odkupić za swoje własne pieniądze. Tego jednak nie zrobili, bo wydawać to oni lubią, ale pieniądze podatnika.
Proszę wymienić z imienia i nazwiska kto głosował za tym absurdem będącym de facto kradzieżą własności mieszkańców Ossowa? Kto pamięta?
Wygląda na to, że gigantomański pomysł wybudowania do 2020 roku w Ossowie ogromnego obiektu za bodajże 80 mln złotych utknie pośród sporów Narodu rozdartego przez polityk(ier)ów. A do wielkiej rocznicy pamiętnej Bitwy Warszawskiej zostało zaledwie 24 miesiące. Skromniejsze,realne projekty nawet nie były rozważane. Szkoda!
Zbije sie bramke z kołków, postawi kuchnie polową, paru harcerzy z gitarrą, jakiś dzadek na kucyku…. będzie sielsko tanio- pomijając jakiś posąg z wyspy wielkanocnej co stanie przy okazji jakiegoś tam cudu nad Czarną. Przyjadą wielcy wołmińskiej polityki- co nic nie zrobili ale biją piane od dekad i koszą naszą kapuste do swich kieszeni. Ludzie im poklaszczą plując za plecami- fajnie będzie… sielsko rodzinnie wsiowo i kororowo.
Wiadomo że Mikulski narozrabiał w sprawie Pomnika Bolszewickiego jak również ograniczenia dla mieszkańców poprzez Park Kulturowy w Ossowie zostały przygotowane przez Niego