Znamy już wyniki matur, egzaminów gimnazjalnych i sprawdzianów szóstoklasisty. Jak kształtują się wyniki uczniów poszczególnych szkół? Zapytaliśmy o to Zespół Administracyjny Szkół i Przedszkoli w Wołominie.
Jak się okazuje, spośród szkół podstawowych liderem od lat jest Szkoła Podstawowa nr 3 w Wołominie. Bardzo dobrze od dwóch lat wypada też szkoła w Ossowie, której od dawna towarzyszy niepokój o dalsze istnienie. Dyrekcja i nauczyciele postanowili pokazać na co ich stać, a efekty pracy są już widoczne. Najniżej w tabeli wyników z egzaminu szóstoklasisty uplasowała się w tym roku szkoła w Duczkach.(…)
Tabele i szczegółowe wyniki na łamach Wieści.
Ja nie jestem takim otymistą jak władze „przodujących” szkół. Mam pewne rozeznanie ponieważ syn ukończył w tym roku podstawówkę, a córka gimnazjum. Zajrzałem na strony internetowe naszych podstawówek tych najlepszych i tych najgorszych. Obraz wyłonił się już mniej optymistyczny. Wiadomo, że istnieją różne konkursy przedmiotowe np. z matematyki (Kangur, Alfik) zatem szkoły dbające o swój poziom winny się w takich zawodach jakoś wykazać. Co się okazuje? Na stronach przodujących(?) szkół nie ma zadnych informacji co oznacza, że szkoła w niczym takim nie uczestniczyła bądź ma wyniki zerowe. Jedynie SP7 próbuje jakoś działać choć z raczej kiepskim skutkiem (czym wyższa klas tym mniej startujących). Dlateo na te różne „szóstki” patrzę podejrzliwie. Poziom matematyki kształtuje się w postawówce i błędy na tym etapie owocują(?) na maturze!!!
Przykre co się stało ze Szkołą w Duczkach pod rządami Dyr. Sieradzkiej. A jeszcze nie tak dawno Szkoła ta przodowała w rankingach. ale jak to mówią „jaki pan, taki kram”.
Do erfc: Też mam pewne rozeznanie, córka uczęszcza do SP3 w Wołominie. Fakt, że szkoła nie chwali się na stronach internetowych wcale nie oznacza, że szkoła nie bierze udziału w konkursach i nie ma w nich osiągnięć, nie wiem skąd taki wniosek.
I jeszcze jedno, jako że jestem z branży, to mogę się podzielić innym wnioskiem – niektóre szkoły/przedszkola/i inne instytucje budżetowe przykładają się bardziej do aktualności informacji i atrakcyjności swojej strony WWW, a inne mniej. Jeśli szkoła nie ma dedykowanej do tego celu osoby (a z reguły nie ma) to ja osobiście wolę, żeby kadra pedagogiczna zajmowała się podnoszeniem poziomu nauki dzieci, a nie stroną internetową.
Do informatic: Atrakcyjność witryny jest dla mnie jak „piękne fasdy podparte kijem” . Konkurs Kangur jest brutalną weryfikacją umiejętności ucznia. Obejmuje on wszyskie poziomy od podstawówki do liceum. Jest także najbardziej presyiżowym konkursem. Propnuję tobie, żebyś ściągnął ze strony Kangura zadania dla odpowiedniego poziomu i przetestował możliwości córki. Np. dla 5 i 6 klasy jest Beniamin. Jest 30 zadań do zrobienia w 75 minut (2,5 minuty na zadanie). W takim tempie nauczyciele mieliby problemy z bezbłędnym rozwiązaniem zadań. Dla szkoły wiązałoby się z przygotowaniem uczniów do tego konkursu, a to wymaga i czasu i pracy. Dlatego nauczyciele nie są tym zainteresowani. Wolą uczyć algorytmików, żeby głowy myśleniem nie obciążać. Znam przypadek kiedy wyróżnienie w Beniaminie nie zostało wpisane na świadectwie szkolnym jako osiągnięcie ucznia. Natomiast jako osiągnięcie szkoły na stronie internetowej figurowało. Niestety, ale uważam, że w większośći przypadków największym wrogiem matematyki (początki) jest nauczyciel. Zaniedbanie na etapie początkowym powoduje, że na maturze mamy takie, a nie inne wyniki.
PS. Mogę ci poradzić, rozmawiaj z córką o matematyce, tak żeby ją polubiła, a nie będziesz żałował.
Co do konkursów to w sp7 kiedyś na stronie była informacja o zbliżających się konkursach teraz niema. Są dzieci uzdolnione,tylko szkoła o nie nie dba,nie rozwija umiejętności. To po co dziecko ma się wysilać,jak nikt tego nie docenia?