Sejmik Województwa Mazowieckiego w lipcu zdjął z uchwały budżetowej środki na budowę drogi wojewódzkiej nr 635 na odcinku od istniejącej drogi wojewódzkiej nr 635 do węzła „Wołomin” na drodze krajowej S8. (…)
(…) Niestety, inwestycji nie ma uwzględnionej w planowanych na ten rok przetargach, a w Wieloletniej Prognozie Finansowej rozłożona jest na lata: 2019 r. – 600 000 zł, 14 000 000 zł w 2020 r., 13 900 000 zł w 2021 i 1 500 000 zł w 2022 r. Czy więc na budowę łącznika przyjdzie nam czekać 3 lata?
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
3 lata czekania na drogę? Optymiści! 🙂 Obstawiam, że do tej wsi to już nigdy żadna droga nie zostanie zbudowana. Bo przecież droga 634 do Warszawy to już 30 lat jest niby budowana, a przecież tak naprawdę to żadna budowa się nie zaczęła!
Uprawianie polityki przez samorządowców kończy się właśnie takimi kwiatkami!
Informacja nieoficjalna:Dokumentacja przetargowa do ok. 15-20 listopada zostanie zamieszczona na stronie Zamawiającego.
Z uwagi na wartość zamówienia ponad 20 milionów na składanie ofert będzie wyznaczony 40 dniowy termin. Jeśli wszystko poszłoby zgodnie z harmonogramem to na przełomie stycznia i lutego mogłaby zostać podpisana umowa z wykonawcą
Do tego czasu kolejnymi remontami ulic władze oduczą nas korzystania z samochodów. I będzie dojazd niepotrzebny.
Władze – nieroby – nic nie potrafią zrobić. Prawdziwą obwodnice Wołomina i Kobyłki- Krymską- wyżucili z realizacji. Oni traktują Wołomin jak akwarium z duszącymi sie rybami do którego dorzuca sie coraz to więcej syfu. Np. z Czajki na złotą góre albo do zielonkowskiego lasu. To nas otacza. Władca powiatu- Rycio nawydawał wieloletnich pozwoleń firmie co zwozi syf do wołmina a rada powiatu- również pisowska- udaje że tego nie widzi i jeszcze żąda od zatruwanych społeczniści mandatu w sejmie zamiast cofnąć pozwolenia- a to przecież sie dzieje przez nieudacznictwo ratusza w wawie. Peowskiego ratusza. Ale gdzie gruba kasa- tam nikną partyjniackie podziały. Po co więc drogi- niech ci co tu wegetują- kiszą sie w tym sosiku który nam władcy uczynili. A po drodze… jeszcze przyjedzie jakiś mądrzejszy co odkryje co sie pod dywan zamiata ponad podziałami. A po co? Dobrze jest- jak jest.