Osoby odpowiedzialne za placówki lecznicze w Wołominie nie mają złudzeń, że mimo zasad postępowania, od tygodni powtarzanych w mediach i opisywanych na ulotkach, do przychodni i tak będą się zgłaszać chorzy z podejrzeniem koronawirusa. Jak poradzić sobie w trudnej sytuacji zagrożenie epidemią, kiedy brakuje strojów ochronnych, a w sklepach masek i płynów antybakteryjnych? Czy dzieci w szkołach i przedszkolach są dziś bezpieczne? O tych i innych kwestiach dyskutowano w poniedziałek na komisji bezpieczeństwa w Wołominie. (…)
Odpowiadając na pytania dotyczące przygotowania przychodni w gminie, dyrektor zadeklarowała, że w jej placówce procedury postępowania w razie pojawienia się „podejrzanego” pacjenta od tygodni omawiane są na spotkaniach z personelem. Przy wejściach do budynku zainstalowano płyny do dezynfekcji, a kaszlący pacjenci od wejścia są zaopatrywani w maseczki. Niestety, jak mówią medycy, są problemy z zakupem środków ochrony osobistej dla personelu. Zakupy są limitowane a produkty bardzo drogie, co może spowodować sytuację, że w razie nasilenia liczby pacjentów, może zabraknąć podstawowych materiałów ochronnych.
Aby ograniczyć niepożądane wizyty, przychodnie wprowadziły teleporady. Przychodnia na ul. Wileńskiej zakupiła też testy na grypę, które mają wskazać na jaki rodzaj wirusa chorują trudni do zdiagnozowania pacjenci.
Jak przypominają medycy, nowy rodzaj wirusa może spowodować zmiany w płucach i nie jest prawdą, że ciężko chorują na niego tylko osoby starsze. (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html