W miniony poniedziałek kobyłkowscy radni jednogłośnie poparli projekt uchwały dot. utworzenia Karty Mieszkańca Kobyłki. Zgodnie z założeniem, posiadacze karty będą mogli korzystać ze zniżek m.in. na basenach w sąsiednich miejscowościach oraz w wybranych sklepach i punktach usługowych. Dużą zachętą do wyrobienia karty ma być też fakt, że zagwarantuje ona darmową, lokalną komunikację miejską (tzw. L-ki).
Dziedziny, w których będą realizowane cele karty to: publiczny transport zbiorowy, kultura i sztuka, sport i rekreacja, usprawnienie komunikacji między mieszkańcami a administracją publiczną, zwiększenie wpływów budżetu miasta Kobyłka z płaconych podatków, wypracowanie korzystnych form współpracy przynoszących korzyści zarówno mieszkańcom, jak i przedsiębiorcom.
W ramach programu każdy posiadacz karty będzie mógł skorzystać z bezpłatnego przejazdu środkami transportu miejskiego – linie L26, L27, L40. Będą też obowiązywały zniżki na usługi dotowane przez miasto, czyli zakup jednorazowych biletów wstępu na baseny w okolicznych miejscowościach. Do decyzji dyrektorów jednostek organizacyjnych miasta będzie należała decyzja o wysokości oferowanych przez nich zniżek. Specjalne rabaty przygotują również partnerzy programu czyli przedsiębiorcy, którzy będą współpracować z miastem w ramach Karty Mieszkańca Kobyłki.
Kim będą partnerzy programu? (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Niech będą przejazdy płatne nadal ale PUNKTUALNE !
A co z autobusem J do Wwy?
PiK – a po ch…
Przeca ludziom bardziej potrzebna jest owa Lka co ich dowiezie np. pod urząd miasta
Oczywiście ludziom z urzędu – bo mi żadna Lka potrzebna nie jest…
Za to wolałbym autobus do Wa-wy – na bilety ZTMu dajmy na to
Do Warszawy jeździ się pociągiem. Trzeba być debilem żeby tłuc się 50 minut w autobusie kiedy pociąg dojeżdża do wawy w 17 minut.
Ale autobus może jeździć tam gdzie jest daleko do stacji i dojezdzać gdzie indziej niż do wileniaka
Na pewno ma to większy sens niż Lki które nie wiadomo kiedy i gdzie jeżdża…
Lki wykończyły już linię J. Niech jeszcze położą linię W, a będzie to krok milowy w rozwoju podwarszawskiej komunikacji, ochronie środowiska i wsparcia dla mieszkańców Kobyłki i innych miejscowości.