spot_img

Coraz więcej włamań i kradzieży

0

W ostatnich tygodniach bardzo głośno mówi się o przypadkach włamań do mieszkań, czy próbach kradzieży z wykorzystaniem tzw. wabików. Czy przestępczość w naszym powiecie faktycznie rośnie? Jakie metody zabezpieczeń nieruchomości sprawdzają się najlepiej? Ilu spośród zatrzymanych to obcokrajowcy? Zapytaliśmy o to Komendanta Powiatowego Policji w Wołominie inspektora Mariusza Kaszowicza.

W ostatnim czasie w naszym powiecie szczególnie głośno i często mówi się o przypadkach włamań do mieszkań i domów albo próby włamań. Chodzi o na przykład sprawę z Chajęt czy Dybowa, kiedy na tak zwanego wabika wysyłane są kobiety, podczas gdy mężczyźni czekają w samochodzie. Czy pan Komendant zna te metody? A może Policja zna także inne, wykorzystywane obecnie przez złodziei, włamujących się na posesje? 

– Do Komendy Powiatowej Policji w Wołominie i Komisariatu Policji w Radzyminie nie wpłynęło zawiadomienie o przestępstwie. Te sprawy nie są znane funkcjonariuszom. Niemniej jednak policjanci interweniowali w związku z pojazdami, które miały poruszać się w rejonie domów jednorodzinnych, wzbudzając poczucie zagrożenia wśród mieszkańców. Nie potwierdzili tego zjawiska. Mając na uwadze dobro i bezpieczeństwo mieszkańców miasta i gminy Radzymin, policjanci Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego i dzielnicowi, podczas codziennej służby, mają za zadanie zwrócenie szczególnej uwagi na pojedyncze posesje, usytuowane poza skupiskiem domów mieszkalnych. 

Sposoby włamywaczy są różne i na przestrzeni lat ulegają modyfikacji. Wymyślają oni coraz to nowe preteksty, aby wejść do naszych domów czy mieszkań, a następnie ograbić z pieniędzy i kosztowności. Jedną z nich jest metoda na tzw. domokrążcę. Oszuści, pukając do drzwi domów i mieszkań i przedstawiają się zazwyczaj jako handlowcy, pracownicy różnych instytucji, a czasem proszą też o drobną pomoc. Przeważnie takie osoby wpuszczone do domu skutecznie odwracają uwagę domownika. Wtedy dokonują kradzieży pieniędzy i innych wartościowych przedmiotów lub zapisują na kartce, kto je otwiera np. czy jest to osoba starsza, zapoznają się z układem mieszkania i jego widocznym wyposażeniem. Takie działanie ma na celu sprawdzenie czy dane mieszkanie jest łatwym łupem do podjęcia próby włamania, dokonania kradzieży, czy też oszukania starszej osoby. Niestety, często celem oszustów są seniorzy lub osoby mieszkające samotnie.  O wszystkich próbach oszustwa, kradzieży lub wyłudzenia pieniędzy, należy natychmiast powiadomić policję, korzystając z numeru alarmowego 112 lub udać się do najbliższej jednostki policji.

Jak wyglądają statystyki z ubiegłego roku jeśli chodzi o włamania albo próby włamań do domów lub mieszkań w naszym powiecie?

– Z policyjnych statystyk wynika, że w porównaniu do lat ubiegłych, na terenie Komendy Powiatowej Policji w Wołominie niestety liczba włamań (…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

Nie chcą płacić za obce śmieci

2

Mieszkańcy Wołomina mogli ostatnio zwrócić uwagę na ogłoszenia, jakie zostały rozwieszone przez administrację Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego, informujące o tym, aby przestrzegać zasady odpowiedniej segregacji odpadów. Niedostosowanie się do nich ma być karane podwojeniem stawki opłaty za śmieci. Oto treść tego ogłoszenia:

 „Administracja osiedla informuje mieszkańców, że w nawiązaniu do Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie gminy Wołomin, Urząd Miejski ustalił indywidualny numer MGO dla każdej altany śmietnikowej i pojemników w altanie. W związku z tym na każdej altanie śmietnikowej będzie umieszczona tablica z numerem altany i adresami przypisanych do niej budynków mieszkalnych. Pozwoli to na ustalenie, w której altanie dochodzi do nieprawidłowej segregacji odpadów na poszczególne frakcje. W przypadku stwierdzenia przez MZO nieprawidłowej segregacji odpadów w danej altanie śmietnikowej, wprowadzona może  zostać podwójna stawka opłaty za odbiór odpadów dla mieszkańców budynków do niej przypisanych. Prosimy o przestrzeganie rejonizacji i wyrzucanie odpadów tylko do altany śmietnikowej przypisanej do danego budynku z zachowaniem zasad prawidłowej segregacji.”

Zapewne w tym przypadku mieszkańcy osiedli nie mieliby nic przeciwko, w końcu każdemu zależy na tym by za śmieci płacić jak najmniej, gdyby nie fakt, że nadal wiele wołomińskich altan śmietnikowych jest ogólnie dostępna.(…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

Czy choroby serca muszą oznaczać rezygnację z aktywnego życia?

0
Senior couple on country bike ride


Choroby układu sercowo-naczyniowego to jedne z najczęstszych schorzeń współczesnego społeczeństwa. Wiele osób, u których zdiagnozowano problemy z sercem, obawia się, że będą musiały całkowicie zrezygnować z aktywnego trybu życia. Czy rzeczywiście tak jest?

Jakie schorzenia najczęściej dotykają serca?

Wśród najczęściej występujących chorób serca można wyróżnić kilka schorzeń, które stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów. Jednym z najpowszechniejszych jest choroba wieńcowa, która rozwija się w wyniku zwężenia tętnic wieńcowych przez odkładające się w nich blaszki miażdżycowe. Ograniczony przepływ krwi do mięśnia sercowego może prowadzić do bólu w klatce piersiowej (dławicy piersiowej), pogarszania wydolności fizycznej, a w skrajnych przypadkach do zawału serca.

Kolejnym istotnym problemem jest nadciśnienie tętnicze, które przez długi czas może rozwijać się bezobjawowo, prowadząc stopniowo do uszkodzenia naczyń krwionośnych i narządów wewnętrznych. Przewlekle podwyższone ciśnienie krwi zwiększa ryzyko zawału serca, udaru mózgu oraz niewydolności serca.

Niewydolność serca to schorzenie, w którym serce traci zdolność do efektywnego pompowania krwi, co skutkuje przewlekłym zmęczeniem, dusznościami oraz obrzękami, zwłaszcza kończyn dolnych. Jest to często konsekwencja przebytych chorób serca, takich jak nadciśnienie czy zawał i wymaga kompleksowego leczenia oraz odpowiedniej rehabilitacji. Zaburzenia rytmu serca, czyli arytmie, również należą do częstych problemów kardiologicznych. Występują w różnych postaciach, od łagodnych, niegroźnych dla zdrowia, po groźne dla życia. Arytmie mogą prowadzić do zawrotów głowy, uczucia kołatania serca, a w niektórych przypadkach nawet do omdleń lub nagłego zatrzymania krążenia.

Nie można także zapominać o wadach serca, które mogą być wrodzone lub nabyte, np. w wyniku infekcji, chorób reumatycznych czy naturalnych procesów starzenia. Wady zastawkowe utrudniają prawidłowy przepływ krwi, co w dłuższej perspektywie może powodować niewydolność serca i konieczność interwencji chirurgicznej.

Czy aktywność fizyczna jest bezpieczna dla osób z chorobami serca?

Wielu pacjentów obawia się, że wysiłek fizyczny może im zaszkodzić. W rzeczywistości regularna, odpowiednio dobrana aktywność fizyczna jest kluczowym elementem poprawy kondycji serca. Ruch pomaga w:

  • poprawie wydolności organizmu, co sprawia, że serce pracuje bardziej efektywnie
  • normalizacji ciśnienia krwi, co zmniejsza ryzyko udaru i zawału
  • regulacji poziomu cholesterolu, co przeciwdziała dalszemu zwężaniu tętnic
  • redukcji masy ciała, co odciąża układ sercowo-naczyniowy.

Oczywiście każda aktywność powinna być dobrana indywidualnie i poprzedzona konsultacją z lekarzem.

Jak wygląda skuteczna rehabilitacja po incydencie sercowym?

Osoby po zawale mięśnia sercowego, operacjach kardiochirurgicznych czy za zdiagnozowanymi schorzeniami układu krążenia mogą skorzystać z programów rehabilitacji kardiologicznej, które pomagają im poprawić wydolność fizyczną.

W ramach takiej rehabilitacji pacjenci pod okiem specjalistów uczestniczą m.in. w ćwiczeniach dostosowanych do ich stanu zdrowia, które poprawiają wydolność serca, korzystają również z zabiegów fizykoterapeutycznych. Jednym z miejsc oferujących kompleksowe programy rehabilitacji jest Centrum Kompleksowej Rehabilitacji w Konstancinie, gdzie pacjenci mogą liczyć na indywidualnie dobrane zabiegi oraz opiekę doświadczonych specjalistów.

Czy warto skorzystać z rehabilitacji kardiologicznej?

Zdecydowanie tak! Regularna rehabilitacja kardiologiczna nie tylko poprawia jakość życia, ale także zmniejsza ryzyko kolejnych incydentów sercowych. Osoby, które biorą udział w programach usprawniania, częściej wracają do codziennych aktywności, mają więcej energii i lepiej radzą sobie z obciążeniami fizycznymi.

Dzięki postępom w medycynie i nowoczesnym metodom rehabilitacji choroby serca nie muszą oznaczać rezygnacji z aktywnego życia. Kluczowe jest jednak podjęcie odpowiednich działań i korzystanie ze wsparcia specjalistów, którzy pomogą zadbać o zdrowie serca w najlepszy możliwy sposób.

Klaudia. Siedlce

0

Zniszczyli 100-letnią kapliczkę. Obiecują odbudowę.

0

Zapowiadany od miesięcy remont drogi powiatowej Nr 4305W (ul. Leśna – Mokra – Radzymińska) wydawał się być dopięty na ostatni guzik. Na zebraniach z mieszkańcami dokładnie omówiono objazdy, drogi dojazdowe do posesji i obiecano, że modernizacja przebiegnie sprawnie. Już na samym początku prac ekipy doszło jednak do niewyobrażalnego skandalu…

We wtorek 4 marca, pod naporem ciężkiego sprzętu z hukiem runęła ponad 100-letnia, przydrożna kapliczka, przedstawiająca Chrystusa z rozłożonymi rękoma, pozdrawiającego przejezdnych i pieszych. Stała ona na działce nr 624/1 przy skrzyżowaniu ulic Radzymińskiej i Żukowskiego w miejscowości Mokre (gmina Radzymin) i według planów, miała być przesunięta przez drogowców w miejsce wyznaczone nieopodal.

Na zdarzenie natychmiast zareagowały władze Radzymina: „ (…) Kapliczka została zrujnowana w sposób bezmyślny i brutalny podczas przebudowy drogi powiatowej, mimo że istniały odpowiednie sposoby, które pozwalały na jej przeniesienie, zabezpieczenie i ponowne ustawienie w bezpieczniejszym miejscu po zakończeniu prac drogowych, o co na etapie projektowania wielokrotnie zabiegałem. Ubolewam nad tym incydentem, potępiam ten akt zniszczenia i oczekuję wyjaśnień zarówno od władz Powiatu Wołomińskiego, który jest inwestorem, jak i od wykonawcy robót – firmy STRABAG. Będę również domagał się odbudowy kapliczki w nowym miejscu, aby mogła ponownie pełnić swoją rolę w naszej społeczności” – napisał do mieszkańców burmistrz Radzymina Krzysztof Chaciński.

Wykonawca prac, firma STRABAG sp. z o.o., na prośbę Starostwa tego samego dnia opublikował oświadczenie: (…)

Cały tekst przeczytasz na łamach Wieści.

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

Za dużo na WOŚP

0

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jest wydarzeniem, które od wielu lat jednoczy Polaków w duchu pomocy i solidarności. Finały WOŚP w wielu miejscowościach cieszą się dużym zainteresowaniem mieszkańców. Nie inaczej jest w Kobyłce. Ostatnio zaczęto jednak bliżej przyglądać się wydatkom jakie na to wydarzenie przeznaczane są z miejskiego budżetu.

– Traktujemy tę zbiórkę i działania sztabu WOŚP, które są niezależne od działań miasta i są częścią tego ogólnopolskiego wydarzenia, jako okazję do odbycia się miejskiej imprezy. W związku z tym zarówno urząd miasta, jak i Miejski Ośrodek Kultury partycypuje w kosztach tego wydarzenia. One są porównywalne rok do roku, ale w tym roku nieco różni się skala zaangażowania poszczególnych instytucji. Teraz mieliśmy do czynienia z nieco mniejszym zaangażowaniem urzędu miasta, które w stosunku do ubiegłorocznych kosztów było około 15-20% niższe. Za to wyższe było zaangażowanie po stronie ośrodka kultury. Koszty poniesione przez MOK, składające się m.in. na banery informujące o wydarzeniu, opłacenie kosztów ZAiKS, koncertów, obsługi konferansjerskiej, nagłośnienia, ochrony, gadżetów, oświetlenia i elementów scenicznych sumują się na około 84 tys. zł. Koszty po stronie urzędu sumują się zaś na 8 tys. zł i był to głównie pokaz laserowy i pewna kwota za animacje dla dzieci – wyliczył radnym burmistrz Konrad Kostrzewa.

W tym momencie niektórzy zaczęli się zastanawiać czy wydawanie na organizację finały WOŚP aż takich środków finansowych jest konieczne. Padły pytania o to, czy nie da się tego wykonać mniejszym kosztem? (…)

Cały tekst przeczytasz na łamach Wieści.

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

Znieśli opłatę targową

2

W Gminie Wołomin postanowiono znieść opłatę targową w związku z trwającą przebudową drogi wojewódzkiej nr 634 na odcinku od ul. Matejki do ul. Sikorskiego w Wołominie oraz towarzyszącymi jej utrudnieniami w ruchu w okolicy Targowiska Miejskiego nr 1.

Temat zniesienia tej opłaty wzbudził jednak ciekawą dyskusję podczas ostatniego posiedzenia Rady Miejskiej w Wołominie.

– Uważam, że zbyt rozrzutnie podchodzimy do tego tematu. Jeżeli mamy robić prezenty to róbmy je naszym mieszkańcom, tym którzy płacą podatki i są u nas zarejestrowani, że płacą za śmieci. Natomiast co do pozostałych kupców, to niech inne gminy o nich dbają. Nie może być tak, że będziemy ciągle dobrymi wujkami, a nasi na tym cierpią. Jeżeli tu chodzi o naszych kupców to jestem jak najbardziej „za”, ale jeśli chodzi o tych, którzy przyjeżdżają spoza gminy, a potem jeszcze przedsiębiorstwo komunalne to targowisko sprząta, to uważam, że zbyt pochopnie i rozrzutnie podchodzimy do takich umorzeń. Więc jeżeli można to ja dopisałbym do tekstu uchwały, że dotyczy mieszkańców naszej gminy – zasugerował radny Marek Górski.

– Niestety nie ma takiej możliwości, bo to nie jest opłata, która jest imienna. To są bilety opłaty targowej i nie są imienne, poza tym to rodzaj podatku i trudno różnicować. Stąd decyzja o zniesieniu na terenie całej gminy, a nie na przykład na terenie jednego targowiska – wyjaśniła naczelnik wydziału podatków Agnieszka Mikulska.

– Trochę się nie zgadzam z panią naczelnik, bo myślę, że jak będziemy chcieli to znajdziemy jakiś sposób. Możemy zatem nie wprowadzać tej uchwały i wprowadzić inną – dodał radny Górski. Podobnego zdania byli również inni radni. (…)

Cały tekst przeczytasz na łamach Wieści.

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

Kiedy ścieżka Radzymin-Nowy Janków?

0

Zapytał o to sołtys wsi Ciemne na marcowej, radzymińskiej sesji RM. Mieszkańcy nie mogą doczekać się rozpoczęcia budowy ścieżki pieszo-rowerowej, mając w pamięci liczne wypadki na tym odcinku oraz brak zważania kierowców na ograniczenia prędkości.

– Kiedy możemy spodziewać się tej ścieżki rowerowej i chodnika, żebyśmy mogli normalnie dojść do Radzymina? Ulica Wołomińska jest bardzo ruchliwą trasą, jest tam niebezpiecznie. W ciągu 15 lat, z tego co ja pamiętam, było kilka wypadków śmiertelnych. Tam powinien stać znak, że to jest trasa dużego zagrożenia. Co się w tym temacie dzieje? – dopytywał sołtys.

Odpowiedział mu burmistrz Krzysztof Chaciński: (…)

Cały tekst przeczytasz na łamach Wieści.

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

Postęp prac przy budowie skrzyżowania

3
default

Trwa rozbudowa skrzyżowania dróg wojewódzkich nr 634 i 635 w Wołominie. W ramach tej inwestycji polegającej na przebudowie skrzyżowania ulic Wileńskiej i Szosy Jadowskiej z al. Niepodległości, wybudowana będzie przede wszystkim nowa konstrukcja jezdni, ciąg pieszo-rowerowy oraz sygnalizacja świetlna. Wieściom udało się porozmawiać z wykonawcą robót – firmą Czystość Spółka Jawna. Szczegółowo o aktualnym stanie prac wykonywanych przy tej inwestycji opowiedział nam kierownik budowy: „Przygotowaliśmy i wymieniliśmy 20 włazów kanałowych. Cały czas pracujemy nad montażem wpustów deszczowych. Zakończyliśmy również rozbiórkę istniejącej podbudowy. Odkryliśmy podłoże (…)

Cały tekst przeczytasz na łamach Wieści.

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

Kobiety podbijają samorządy

0

W obecnej kadencji w Sejmiku Województwa Mazowieckiego zasiada 19 pań. To 37 proc. składu tego gremium. Dotychczas w sejmiku na 308 mandatów 80 przypadło kobietom.

CORAZ WIĘCEJ KOBIET W SEJMIKU WOJEWÓDZTWA MAZOWIECKIEGO

W pierwszej kadencji sejmiku (1998–2002) paniom przypadło zaledwie 12 z 80 mandatów. W kolejnych latach, kiedy sejmik liczył 51 radnych, ta liczba sukcesywnie rosła: w drugiej kadencji pań było 14, a w obecnej, VII kadencji w sejmiku zasiada 19 kobiet. Ponadto dwie radne, Janina Ewa Orzełowska i Anna Brzezińska, wchodzą w skład pięcioosobowego zarządu województwa mazowieckiego.

– Kobiety są dobrze wykształcone, mają wiedzę i odpowiednie kompetencje do sprawowania funkcji publicznych. Świetnie sprawdzają się w rolach lokalnych włodarzy. Na Mazowszu panie są szczególnie zaangażowane na terenach wiejskich, gdzie niemal połowa sołtysów to właśnie kobiety – mówi marszałek Adam Struzik.

Systematycznie rośnie liczba kobiet startujących do sejmików województw. Według raportu przygotowanego przez Instytut Spraw Publicznych „Kobiety w polityce lokalnej. Udział kandydatek w wyborach samorządowych 2024” w 2010 r. kobiety stanowiły niespełna 30 proc. kandydatów, natomiast w 2024 r. ich udział wzrósł do 46,8 proc. Co ważne, zwiększył się też odsetek głosów oddanych na kobiety. W zeszłorocznych wyborach zdobyły one 39 proc. głosów, co stanowi wzrost o 12,8 pkt proc. w porównaniu do wyników z 2010 r.1

– Reprezentacja kobiet zarówno w polityce krajowej, jak i lokalnej jest kluczowa. Powinnyśmy być aktywne i czynnie brać udział w podejmowaniu ważnych dla nas decyzji. Często trudno jest przełamać stereotypy, pozbyć się obaw, ale warto, bo lokalne wspólnoty potrzebują liderek, które zadbają m.in. o kwestie edukacji czy opieki zdrowotnej – podkreśla Janina Ewa Orzełowska, członkini zarządu województwa mazowieckiego.

Anna Brzezińska, członkini zarządu województwa mazowieckiego, zaznacza, że praca w samorządzie wymaga od kobiet odporności, umiejętności godzenia różnych ról życiowych i konsekwencji w działaniu.

– Spotykam się z kobietami, które pełnią różne funkcje w samorządach, kołach gospodyń wiejskich, i widzę, jak ogromny potencjał w nich drzemie. Chcę, by ten potencjał był w pełni wykorzystywany, aby kolejne pokolenia kobiet mogły łatwiej rozwijać swoje kariery w polityce.

NAJWIĘCEJ PAŃ W RADZIE WARSZAWY

W samorządach lokalnych na stanowiskach wójtów, burmistrzów i prezydentów wciąż dominują mężczyźni. Kobiety stanowią tu mniej niż 20 proc. Najwięcej pań pełniących funkcję wykonawczą na poziomie lokalnym jest w województwach: lubuskim (ponad 25 proc.), pomorskim (19,5 proc.) i mazowieckim (19,1 proc.). W miastach na prawach powiatu w województwie mazowieckim 44,2 proc. stanowią radne i jest to najlepszy wynik w Polsce. Podobnie jest w radach gmin. W 2024 r. w gminach powyżej 20 tys. mieszkańców do rad gmin najwięcej kobiet wybrano w województwach mazowieckim (38 proc.) i zachodniopomorskim (37,3 proc.). Warto zwrócić uwagę na Warszawę. To jedyne miasto wojewódzkie w Polsce, gdzie w radzie miasta przeważają kobiety. Na 60 mandatów 39 przypadło właśnie paniom.

1 https://www.isp.org.pl/pl/publikacje/kobiety-w-polityce-lokalnej-udzial-kandydatek-w-wyborach-samorzadowych-2024, 04.03.2025.