Folwark nie – kulturalny

1

Mija rok od chwili, gdy przystąpiłem do pisania pierwszego z cyklu tekstów, dotyczących ewentualnych nieprawidłowości w prowadzeniu Miejskiego Ośrodka Kultury w Kobyłce przez byłego dyrektora.


Moje starania dogłębnego wyjaśnienia kwestii nie zawsze jednak trafiały na podatny grunt. Często, prosząc o odpowiedź na wydawać by się mogło proste pytanie, spotykałem się z niechęcią, a nawet agresją rozmówców. Nigdy nie przesądzałem, że ktoś znany z imienia i nazwiska jest winny, nigdy nikogo nie skazywałem zaocznie, bo nie taka jest rola prasy.(…)
Nieco inaczej toczyły się sprawy dotyczące kolonii. Złożony przez samorząd Kobyłki wniosek o wszczęcie postępowania, po kilku tygodniach został odrzucony przez prokuratora Prokuratury Rejonowej w Wołominie. Jednak po złożeniu zażalenia przez sąd, sprawę podjęto ponownie. Dziś postępowania „w sprawie”, nie „przeciwko” toczą się w szybkim tempie, o czym świadczy osiem tomów już zgromadzonych akt. W obu przypadkach wciąż trwają przesłuchania. – Trwają postępowania przygotowawcze. To o przywłaszczenie mienia jest postępowaniem długotrwałym. Trudno dziś jednoznacznie rozstrzygać, jak się zakończą. Tym bardziej, że sprawa jest wielowątkowa. Nieco więcej do sprawy wniosła kontrola przeprowadzona na zlecenie burmistrza, wykonana przez niezależnego biegłego – mówił policjant prowadzący jedną ze spraw, którego odwiedziliśmy jakiś czas temu. – Wciąż trwają przesłuchania, stawiają się wezwani, rodzice dzieci uczestniczących w koloniach, kasjerki, księgowe. Z tego co pamiętam przesłuchano już kilkadziesiąt osób. Wydaje się, że w tej sprawie będzie trzeba powołać policyjnego specjalistę, bowiem jest dużo materiału księgowego i buchalterii – dodał policjant.(…)
Z raportu wynika, że w latach 2007-2010, MOK nie prowadził rozliczeń z poszczególnymi kontrahentami, wpisując wszystkie wydatki w koszty, bez rozliczeń poszczególnych kontrahentów, co spowodowało tuszowanie ewentualnych nieprawidłowości księgowych. Z opinii spisanej przez kontrolującego wynika, że MOK wystawiała rachunki i faktury VAT, które nie były ujęte w dokumentacji finansowo-księgowej.
W raporcie wielokrotnie wskazano, że szereg budzących zaniepokojenie dokumentów podpisywał były dyrektor MOK Kobyłka. Niejako podsumowując cytowany raport posłużę się ostatnim z cytatów niezależnego eksperta. „Miejski Ośrodek Kultury w Kobyłce w latach 2007-2010 zajmował się organizowaniem letniego i zimowego wypoczynku dzieci i młodzieży w formie kolonii, nie tylko z terenu funkcjonowania gminy Kobyłka, ale całego kraju. To działanie rażąco niezgodne ze Statutem i przypominające prowadzenie biura turystycznego. Dowód – opis kontroli str. 39 – 53.”
Na zakończenie, jeszcze jedna ważna kwestia. W pierwszych dniach kwietnia br. zwróciliśmy się drogą mailową do byłego dyrektora kobyłkowskiego Miejskiego Ośrodka Kultury z prośbą o odpowiedź na kilka pytań. Proponowaliśmy negocjację terminu ich nadesłania i pełną możliwość wypowiedzenia się na naszych łamach WP. Niestety, z tej okazji były dyrektor nie skorzystał.

Więcej na łamach gazety.

1 KOMENTARZ

  1. Unquestionably believe that which you stated. Your favorite reason seemed to be on the internet the easiest thing to be aware of.
    I say to you, I certainly get irked while people consider worries that they plainly don’t know about.
    You managed to hit the nail upon the top and also defined out the whole thing without having side effect
    , people can take a signal. Will probably be back to get more.
    Thanks

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj