Najemcy sklepów w wołomińskich kamienicach komunalnych od jakiegoś czasu, pojedynczo, otrzymują od władz miasta nakaz zapłaty zaległego podatku, o którego istnieniu nie mieli pojęcia. Problem w tym, że o należności miasto upomniało się nagle, spłata zaległego podatku dotyczy aż pięciu lat wstecz, kwoty sięgają kilku- kilkunastu tysięcy złotych i należy je zapłacić w terminie… dwóch tygodni.
– To, co wyczynia burmistrz i jego służby spowoduje, że wszyscy będziemy zmuszeni do spakowania towaru, wyniesienia się stąd i zgłoszenia się do „pośredniaka”. Proszę spojrzeć na pusty sklep na Kościelnej, ten na rogu. Ta pani dostała od urzędu nakaz zapłaty 18 tys. zł zaległego podatku! Nigdy wcześniej nikt się o takowy nie upominał, nie ma o nim mowy w umowie najmu, nikt nigdy nie wspomniał o nim ani słowem. Proszę spojrzeć na mój sklep, przecież to malutki, stary lokal, bez łazienki i wody. Reszta wygląda podobnie. Płacimy za nie miesięcznie tysiąc złotych, a teraz burmistrz upomniał się jeszcze o kilka tysięcy podatku od nieruchomości, której to on jest zarządcą! – mówi właścicielka sklepu AGD, znajdującego się na parterze miejskiej kamienicy, na ul. Legionów róg Kościelnej.
Inny mężczyzna, pracujący tuż obok, w sklepie odzieżowym, nerwowo wertuje umowę najmu, przed wielu laty podpisaną z Przedsiębiorstwem Komunalnym. – Przecież tu nie ma ani słowa o konieczności płacenia podatku od nieruchomości! Przez pięć lat miasto nie poinformowało nas o podatku ani jednym słowem. Upomina się teraz, nakazując spłacić całą sumę za pięć lat wstecz. Wołomin to umierające miasto. Czy komuś zależy by nas wszystkich wykończyć? O co tu chodzi? – pytają kupcy. (…)
(…) Niespodziewane naliczenie tak dużych kwot za podatek od nieruchomości dla dzierżawiących lokale, kupcy nazywają ciosem w samo serce. Zastanawiają się, jaki interes mają władze miasta w tym, by wykurzyć ich z centrum. Nam, przysłuchującym się argumentom obu stron nasuwa się pytanie, jak to się stało, że do tej pory nikt nie uregulował sprawy podatku od nieruchomości w tej, konkretnej sytuacji. I dlaczego były burmistrz Wołomina nigdy nie upomniał się o ten podatek? Zapytaliśmy go o to osobiście. (…)
Więcej w najnowszych Wieściach.
W sumie to i tak w kulturalny sposób poprosili o spłatę „należnego” podatku. Mogli przecież wpaść w kominiarkach i z kijami bejsbolowymi, nie?
Tak to jest, jeśli się z ludźmi nie rozmawia. Burmistrz jest bardzo nieśmiały. Kupcy dostali 2 tygodnie na spłatę i pewnie też ich później prokuraturą postraszą.
Z opisu sytuacji wynika, że ktoś postępuje nie do końca zgodnie z prawem. Obawiam się, że bez w miarę fachowej, a na pewno uczciwej pomocy, kupcom nie uda się wyjść z tej sytuacji bez strat. Komu służy dobijanie miejscowych kupców?
Kupcy są grupą osób przeciwnych budowie centrum handlowego, którą tak usilnie próbuje przeforsować obecna władza. Trzeba zatem się na kupców obrazić i pokazać kto tu rządzi.
DO SĄDU Z NIMI!!! NIE DOŚĆ, ŻE NIE ZAPŁACILI TO (CO GORSZA) KRYTYKUJĄ WŁADZĘ PSUJĄC JEJ WIZERUNEK!!! DO SĄDU!!!
ja tez place duze podatki i jakos daje rade
Bo pan burmistrz musi odbić sobie kaske którą wtapia w swoją wille w zagościńcu .
W końcu przecież ktoś musi zapłacić za te wszystkie bilbordy Madziara i jego protegowanej Radwanowej
Radwan – protegowana Madziara? Karol co Ty? To osoby zupełnie odmienne. Radwan to awers – przyszłość Wołomina. Madziar to rewers – destrukt i przeszłość.
Co ma do tego burmistrz? Przecież to pomysł ministra finansów. Ludzie, czy wy nie wiecie kto sprawuje władzę zwierzchnią? Czy naprawdę uważacie, że burmistrz może zmienić rozporządzenie Ministerstwa Finansów?
1.Jeśli kupiec zawarł umowę z Przedsiębiorstwem Komunalnym to obowiązek podatkowy podatku od nieruchomości ciąży na Przedsiębiorstwie Komunalnym niezależnie od tego że jest ono własnością ( przedsiębiorstwo ) Miasta Wołomin i niezależnie od jego formy prawnej.tj.czy jest Zakładem Budżetowym czy jest Spółka z o.o.
2.Jeśli kupiec zawarł umowę ( bezpośrednio) z Miastem Wołomin to obowiązek podatkowy podatku od nieruchomości ciąży na najemcy -kupcu.
Kwota podatku od nieruchomości może też być wliczana do czynszu, a pobierana albo raz w roku, albo w kwartalnych lub miesięcznych ratach, zależnie od uwarunkowań umowy. Ponadto od kilku lat podatek od nieruchomości może być opodatkowany podatkiem VAT, jeśli jest doliczany do faktur czynszowych. Porada ma rację, należy zacząć od umowy, bo pewnie w umowie jest rozwiązanie zagadki nagłej gorliwości w zbieraniu podatku.
Ciekawe co na to zastępca szefa kupców powiatu wołomińskiego , kandydujący z PiS pana Madziara do Rady Miejskiej pan Bogdan Sawicki. Nie dość że Madziar wyd……ł kupców jak pisała jedna z gazet a pan Sawicki sam trzymał w rękach na sesji rady tabliczkę z napisem Madziar was oszukał – to dziś ten faryzeusz startuje z list Madziara. Czy kupcy o tym wiedzą , jakiego kameleona maja w swoich szeregach.
Mieszkańcy Wołomina! Obecna władza nie pozbawiła nas jeszcze praw wynikających z zasad demokracji, jednym z jej narzędzi są wybory. Zarówno władza lokalna jak i centralna łupią nas różnorakimi daninami. 16 listopada mamy okazję wypowiedzieć się co sądzimy o panu Madziar i jego ekipie. Czerwona kartka i taczki.
Do SN
Nie mieszaj ludziom w głowie z podatkiem VAT. Należy sprawdzić umowy z kim są zawarte z Miastem Wołomin czy z Przedsiębiorstwem Komunalnym.
Porada, nie masz monopolu na wiedzę podatkową, więc ze mną nie dyskutuj, bo tak się składa, że prowadzę szkolenia z zakresu podatków, przede wszystkim właśnie podatku VAT. Podmioty umowy nie mają tu znaczenia. Jak chcesz błyszczeć na forum, to się doucz, to nie zabija.
Czyżby SN i Elka to ta sama osoba? Kropelka jadu na końcu postu Elki jakoś dziwnie współgra z wypowiedziami SN.
Sympatie i antypatie polityczne również.
Do ELKA
Co ma podatek VAT do podatku od nieruchomości?
Porada, dużo, szczególnie w momencie, kiedy ktoś podejmuje nieoczekiwanie wiadomość, że jest zobowiązany do zapłaty podatku od nieruchomości, którym wcześniej nie był obciążany dodatkowym dokumentem. Jak się zna prawo podatkowe, to się takich pytań nie zadaje. Jeśli się robi za aktyw, to chęć szczera nie wystarczy, potrzeba trochę wiedzy i doświadczenia. Niedaleko pada jabłko od jabłoni, Elka, córka, także jest złośliwa. Podatki są jak śmierć, nikt przed nimi nie ucieknie, ale można spowodować, aby ich spłata nie była uciążliwa, a przede wszystkim nie zmuszała do zamknięcia prowadzonego przedsiębiorstwa. Są na to sposoby w 100% legalne, generujące niewielkie koszty, także przewidziane prawem. Natomiast takie hurtowe ściąganie podatku w 100% zgodne z prawem nie jest.
Ma, tylko w przypadku najmu lokalu stosuje się bodajże stawkę 0%. Więcej: http://samorzad.infor.pl/sektor/finanse/podatki_i_oplaty/521149,Czy-podatek-od-nieruchomosci-podlega-opodatkowaniu-podatkiem-VAT.html
SN , Elka – super nabyta wiedza podatkowa, zwłaszcza gdy chodzi o podatki lokalne. Teraz już wiem, kto kryje się pod SN i Elka. Rzeczywiście niedaleko pada jabłko od jabłoni. Gmina Wołomin to mała aglomeracja – ludzie się znają.
andzia., SN i Elka to te same kąśliwe osoby. Naja naja zawsze kąsa przeciwnika w sytuacji zagrożenia lub głodu. No taka jej natura.
nowa, monek, może wykażecie się odziedziczoną lub nabytą wiedzą z zakresu podatków i opłat lokalnych, ordynacji podatkowej, prawa cywilnego? Bo jakoś wasze wypowiedzi w treści merytoryczne bogate nie są. A tu problem jest do rozwiązania. Może się uaktywnicie i pomożecie tym, którzy fachowej pomocy potrzebują? Z waszą wiedzą, elokwencją i erudycją nie powinno to stanowić najmniejszego problemu. Tak przynajmniej wynika z waszych wypowiedzi…
andzia, SN i Elka to tak samo kąśliwe osoby ale to nie te same osoby, tak przynajmniej wynika z postów .
Tu są prawie wszyscy kąśliwi, wszyscy znakomicie wykształceni, tylko, jak widać, jak przychodzi do wsparcia tych, którym pomoc fachowa potrzebna, to się pluje jadem zamiast się tą deklarowaną wiedzą wykazać i pomóc. To jest podsumowanie tej dyskusji. Tych, którym się wydaje, że wiedzą kim jestem, zapewniam, że się mylą.
Mi też się wydaje – z racji Pani zamiłowania do sportów, jeden z nich jest typowo męski i wiąże się z treningami w określonym miejscu, w którym wydaje mi się, że Pani bywa.
Panie Florkiewicz, taki aktywista, jak Pan, taki doświadczony pracownik samorządowy zajmuje się opluwaniem jadem w chwili, kiedy Pana wielokrotnie deklarowana wiedza i wielkie doświadczenie zawodowe bardzo by się przydały? I to jest dowód na to, że prowadzony przez Pana biznes stanowi szczyt Pana możliwości intelektualnych.
Nie wydaje mi się, żebym zionął jadem. Nie używam epitetów wobec innych ludzi. Nie oceniam osób, których nie znam. Moim zdaniem jest to zachowanie typowe dla chłopstwa i drobnomieszczaństwa – co ciekawe często spotykane na wołomińskich forach. Uważam się za osobę spokojną i opanowaną.
Pana zdanie kompletnie mnie nie interesuje, nie interesują mnie Pana rozliczne dywagacje na temat jakości usług świadczonych w miejscowym szpitalu, Pana osiągnięcia /rzekome/ na polu zawodowym i w pracy społecznej. Raz na forum przyznał się Pan do źródła swoich kompleksów. Uczynił Pan to świadomie lub nie – nie jest to ważne. Z czytaniem ze zrozumieniem też ma Pan poważne problemy, a to przeczy zapewnieniom o poziomie wykształcenia. Więcej z Panem dyskutować nie będę – nie mam o czym. Jest Pan nudny i przewidywalny, jak nikt inny na żadnym forum.
Cieszę się, że Pani odreagowała 🙂 Ja nie czuję takiej potrzeby.
Kupcy cytowani obszernie, komentarz również. To, co odpowiedział burmistrz – wykropkowane, widocznie się nie zmieściło.
Pogratulować.
Dzierżawcy, najmici przecież nie płacą podatku od nieruchomości.
Wyłącznie posiadacze tytułu własności go płacą .
No przecież tak było i raczej nadal jest.
Arogancja tych przyjezdnych lalusiów z ich etatowymi doradcami doprawdy wywołuje komfortowy aplauz w nowej sali w magistracie Wołomina.
Coraz bardziej śmieszni są ci wychowankowie spod księżowskich sukienek.
Taki już czas, że infantylni robią raban.
Mogą płacić, jeśli tak zostanie określone w umowie. Jeśli nie ma takiej klauzuli, to podatek jest zawarty w kwocie czynszu.
Burmistrz chodzi po mieszkaniach ze swoimi ulotkami – widać, że pali mu się grunt pod nogami 🙂 Ciekawe, czy na Lipiny zajdzie…
Pan startuje z drużyny pani Radwan. Wam też nie proponuję zaglądać na Lipiny po tym, co ta pani opowiadała w WP na temat rozbudowy składowiska. Ten pana śmiech jest na zasadzie „przyganiał kocioł garnkowi”.
W tym momencie wysypisko jest uśpioną bombą ekologiczną, z którą na dzień dzisiejszy nikt nic nie zrobił.
Nie no pewnie do tej uśpionej bomby ekologicznej dorzucić jeszcze świeży towar i od razu okoliczni mieszkańcy będą zdrowsi . A tak na marginesie ktoś pokusił się o porównanie stanu zdrowia mieszkańców okolic wysypiska z mieszkańcami żyjącymi z dala od tej śmieciowej góry? Myślę że wyniki byłyby ciekawe, ale to takie typowe polskie co mnie to obchodzi to nie mój problem – mi nie śmierdzi , ale może zacząć śmierdzieć oj może . Żebyśmy nie zasłynęli w Polsce jako Radiowo Bis .
Żeby istniał obowiązek podatkowy, dana osoba musi otrzymać (co roku) odpowiednią decyzję administracyjną w tym zakresie.
@ Paulina:
Nie porównuj Radiowa (Gaci) z Lipinami.
Chodzi o działającą i rozbudowującą się kompostownię (sic!).
Tej na Lipinach na razie (oby na dobre i jak najdłużej) nie ma.