Ubiegłotygodniowy artykuł Wieści, opisujący kolejną w tym miesiącu kolizję na skrzyżowaniu ulic Lipińska i Mickiewicza w Wołominie oraz bezskuteczną walkę mieszkańców o poprawę bezpieczeństwa na skrzyżowaniu, w końcu doczekał się szczęśliwego finału. Jak poinformowało nas Starostwo, zabezpieczono środki na budowę wyniesienia w tym miejscu. Początek prac – III kwartał tego roku.
Choć kłopotliwa krzyżówka spędza sen z powiek okolicznym mieszkańcom już od wielu lat, zarządcy obu dróg: miasto i powiat wciąż przerzucali się odpowiedzialnością za poprawę bezpieczeństwa. W ciągu kilku ostatnich lat przeniesiono co prawda znak STOP w bardziej widoczne miejsce i domalowano znaki poziome, ale do wypadków wciąż dochodziło.
„Dlaczego gmina i powiat nie mogą się porozumieć w sprawie wyniesienia tego skrzyżowania i poprawy bezpieczeństwa w tym miejscu?” – takie pytanie wysłaliśmy obu instytucjom w miniony wtorek. Oto odpowiedzi, na które chyba wszyscy oczekiwaliśmy: (…)
Więcej na łamach Wieści.
Decyzja oczekiwana od lat. Podziękowanie dla samorządowców i pani burmistrz Radwan za szybką reakcję. Jestem pewien że ta decyzja uratuje kilka istnień ludzkich. Ps. podejmowanie decyzji w obliczu obiektywu kamery moim zdanie b. niestosowne. Jak robota zostanie wykonana sami mieszkańcy to docenią i zapamiętają , nie potrzeba aparatów i paparazzi wołomińskich.
A w Grodzisku: http://www.mazovia.pl/aktualnosci/art,5053,blisko-14-mln-zl-dla-grodziska-mazowieckiego.html
Nasi radni powinni to przeczytać! 😉
To młodzież pisowska również czyta czy tylko słucha kazań ?
🙂
Są flesze, foty, sukces pełen 🙂 Ale czy to „wrzutka” grubymi nićmi szyta ? … jest problem (choć bezpieczeństwo ważne to jasne i dobrze, że będzie poprawione ) na jedynce i już go rozwiązano w trzy dni w sezonie urlopowym. cóż za szybkość 😉 warto dodać, że takich skrzyżowań wyniesionych jest już trochę w Wołominie więc żaden to ajwaj i niezwykłość 🙂 na bezrybiu bezczynności dzisiejszej ekipy i taki rak ryba 🙂 dobrze, że choć ciut jest dla mieszkańców
Działania były:
„W ciągu kilku ostatnich lat przeniesiono co prawda znak STOP w bardziej widoczne miejsce i domalowano znaki poziome, ale do wypadków wciąż dochodziło.”
Jestem malkontentem zwłaszcza jesli o bezmyślnej kulturze jazdy chociażby ulicą Lipińską mowa.
Wiadomo, że obowiązującym stylem jest sobiepaństwo we furze a nie przestrzeganie znaków, które by wolność ograniczały.
Po coś przecież te znaki ktoś ustawił.
Podwyższenie nawierzchni poskutkuje znacznie dotkliwiej, ale skoro inaczej się nie da to całkiem rozsądna inwestycja.
W wawie takie krzyżówki to niemal norma- od lat. Musisz zwolnić – musisz uważać. Szkoda że sami na to nie wpadli – tylko musiałem palcem pokazać jak to sie robi. Pozostaje pytanie- jak oni napiszą przetarg o wykonanie. Aż sie boje.
http://www.ucando.pl – polecam sklep z częściami samochodowymi. Mają tam niezłą promocję.
w wawie jak w wawie, daleko szukać nie trzeba, w wwl na tej samej lipińskiej są takie dwa wyniesione skrzyżóowania , chyba w ubiegłym roku wybudowane
Przed chwilą widziałem jak jeden debil przejechał przez skrzyżowanie Koscielna-Sikorskiego jakieś 80 na godzinę – jechał Kościelną, nie zatrzymał się na Stopie i przejechał przez wzniesienie. Na szczęście tym razem bez tragedii. Minutę wcześniej jechał tamtędy radiowóz, więc mu się upieklo. Także takie wzniesienia nic nie dają, skoro mieszkańcy mają problem z myśleniem.
A przed momentem kobieta pojechała pod prąd przy Placu 3 Maja – pomimo jadących z przeciwka samochodów. Cóż za inteligencja 😉
Drodzy Państwo decyzja o budowie wyniesionego zapadła już w zeszłym roku , Jagodziński dobrze o tym wiedział środki były zabezpieczone przez poprzednie władze. Tylko nieudolność obecnych i ignorancja powoduje że biorą się do roboty jak nóż na gardle i mieszkańcy wkurzeni .
A ja proponuje nauczyć się jeździć, skoro na tak prostym i banalnym skrzyżowaniu dochodzi do kolizji, tzn, że taki kierowca nie powinien wyjeżdżać na drogi!