Jak podaje portal rynekpierwotny.pl, porównując ilość budowanych nowych lokali, największym placem budowy okazują się być Marki! W 2015 roku na tysiąc mieszkańców Marek przypadło aż 28 nowych mieszkań. W ścisłej czołówce, tuż za Markami utrzymuje się także Kobyłka 19,7 lokalami, budowanymi na tysiąc mieszkańców. Na dziesiątym miejscu w rankingu miast Polski powyżej 20 tys. mieszkańców odnotowano także Ząbki z 9,3 mieszkaniami.
To wydaje się niemożliwe, ale liczby nie kłamią: w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców, wskaźnik Warszawy w liczbie nowo wybudowanych mieszkań jest cztery razy mniejszy niż w Markach. Jak to możliwe? Z burmistrzem Marek Jackiem Orychem rozmawia Julita Mazur.
Jaka jest polityka władz miasta wobec deweloperów, skoro udaje się ich tak skutecznie przyciągnąć do miasta?
– Marki, dzięki bliskości warszawskiego rynku pracy, są atrakcyjnym miejscem do zamieszkania. Ceny nieruchomości, a także wysokość podatków lokalnych są niższe niż w Warszawie, co ma istotny wpływ na wybór miejsca do zamieszkania. Zdecydowana większość miasta posiada uchwalone miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, co sprzyja rozwojowi terenów niezurbanizowanych.
Czy deweloper stawiający bloki jest też zobowiązany wybudować dobrą drogę dojazdową? Taki układ z deweloperami ma wielu włodarzy miast.
(…)
Więcej na łamach Wieści.
Tam sie buduje – dokąd można szybko dojechać i skąd można szybko wyjechać. A gdzie sie kiśnie – tam sie kiśnie – np w Wołominie – i tam deweloper nie buduje – bo nic nie sprzeda – bo nikt nie kupi – by tylko sie kisić: w korku , na drodze, w mieście patologii i bez pracy ośrodków kultury knajp peryspektywy rozwoju.
A władze Wołomina tylko się Bawią…Bawią…Bawią…nie ma chleba są igrzyska.
W budżecie miejskim dziura na gwałt wyprzedają nieruchomości miejskie… straszne mieszkańcy obudźcie się.
W Wołominie nowe mieszkania są sprzedawane od 3.700 zł za metr i nie ma chętnych… W blokach na Kościelnej przy Biedronce stoją puste lokale…
Może ewentualnym kupującym obok biedronki przeszkadza sam właściciel ( deweloper ) i jego historia 🙂
Historia to może przeszkadzać osobom stąd, przyjezdnym już na pewno nie.
Pytanie – jak wiele osób przyjezdnych wybiera miasto Wołomin, żeby się tu osiedlić? Wystarczy popatrzeć na banery z napisem „sprzedam”, które bardzo długo wiszą…
5 lat temu wybrałem to miasto.
Jest OK: lepszy niż w Wa-wie dostęp do sklepów, usług, dojazd do centrum stolicy taki sam czasowo jak z odległych dzielnic Wa-wy.
Minusy: droga 634 wymaga ucywilizowania, szpital (dobrze, że jest ale wolę gdzie indziej), coś więcej z rozrywek oprócz kebabów, siłowni i alkoholi 24h.
Bez urazy … a Twój wybór to byl przed odwiedzeniem tych sklepów 24h czy po? Bo jak po – to ja ci wybaczam – nawet twój wybór rozumiem. tylko czy rodzina Ci wybaczy……Mimo wszystko… powodzenia, siły wytrwałości i spokoju życze.
W Markach mieszkań przybywa, ludzi coraz więcej, a szkoły wypchane po brzegi! Dzieciaki zaczynają naukę od 7:10, bo jak twierdzą nauczyciele ” nie ma wystarczającej ilości sal dla tak ogromnej liczby dzieci”. Ciekawe kiedy władze coś na to poradzą?!