Radni Zielonki zdecydowali o likwidacji gminnej spółki, zajmującej się oczyszczaniem miasta, gospodarką odpadami, modernizacją i remontami ulic, chodników i placów oraz zagospodarowaniem terenów zielonych. Powód? Zdaniem Rady „poziom czystości w mieście należy ocenić jako niezadowalający, a zasoby materialne i kadrowe spółki nie są w pełni wykorzystane”.
Uchwała rozwiązująca spółkę gminną Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Zielonce niespodziewanie pojawiła się na sierpniowej sesji i została podjęta bez dłuższej dyskusji i głosu sprzeciwu. Nie oznacza to jednak, że zaskoczyła prezesa i pracowników spółki. Do likwidacji radni przymierzali się bowiem już od dłuższego czasu.
Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Zielonce powstało w 2009 r. i miało działać w zakresie oczyszczania miasta, gospodarki odpadami czy modernizacji i remontów chodników oraz ulic. I choć teoretycznie może zarabiać przyjmując zlecenia z zewnątrz, głównym źródłem jej dochodów (w 99 proc.) są zlecenia od gminy. „Roboty będące w zakresie działań spółki zlecane są przez miasto w sposób oszczędny, co prowadzi do sytuacji, że w trosce o wydatkowanie środków poziom czystości w mieście należy ocenić jako niezadowalający, a zasoby materialne i kadrowe spółki nie są w pełni wykorzystane. Spółka jest podatnikiem podatku VAT co podwyższa koszty świadczonych usług, opłaconych z budżetu miasta” – czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Zdaniem Rady, likwidacja spółki i wykonanie zadań przez jednostkę budżetową ograniczy koszty działalności oraz usprawni i uczyni efektowniejszymi realizację zadań gminy, powierzonych dotąd spółce. „Ograniczy to zbędne koszty, związane z kosztami zarządzania oraz narzutami na usługi oraz podatku VAT. Wynagrodzenie pracowników umysłowych spółki (5 osób) w roku 2014 stanowiło 35,5 proc. kosztów wynagrodzeń wszystkich 27 pracowników, a narzuty na usługi sięgały 40 proc. Jednocześnie Rada Miasta wyraża nadzieję, że korekty w zatrudnieniu, związane z przejęciem pracowników, nie dotkną pracowników fizycznych” – mówi załącznik do podjętej uchwały. (…)
Więcej na łamach Wieści.
To jest rządzenie. Brawo Zielonka! To samo powinno się stać z MZO w Wołominie. Nie wiem czy MZO czy jaki podmiot się zajmuje terenami zielonymi sprzątaniem ulic i koszy na mieście ale już wiele lat nie wywiązuje się z umowy. Syf na mieście konkretny i jak wiaterek powieje z wysypiska to jeszcze zapaszek… je. ane upartyjnienie spółek skarbu państwa kwa… wszędzie kolesie w dodatku debile bez zmysłu organizacyjnego…