Jak zapowiedzieli, tak zrobili. W miniony poniedziałek rozpoczął się protest mieszkańców Leśniakowizny, zmęczonych wieloletnią walką z urzędnikami ws. rozwiązania problemu całodobowego ruchu ciężarówek, przejeżdżających przez ich wieś. Na razie to protest ostrzegawczy, ale jak obiecują, jeśli do końca października leśna ulica równoległa do wsi nie będzie przejezdna dla samochodów ciężarowych, zablokują główną ulicę Leśniakowizny – Kasprzykiewicza. (…)
Więcej na łamach Wieści.
Niestety ale obecna władza nie potrafi dogadać się z mieszkańcami sołectw, jest to bardzo przykre i dla mnie jako mieszkańca Zagościńca jest to bardzo niepokojące. W niedługim okresie czasu okaże się, że sołectwa nie są w ogole potrzebne a miasto ma z nimi problem. Madziar nie potrafił rozmawiać i dojść do kompromisu niestety Radwan także tego nie potrafi.
to nie o to chodzi że ona nie chce> W przypadku Ossowa Leśniakowizny – nie dogada sie – bo to wymagałoby pracy i pieniędzy. A ona nie ma pieniędzy – bo nikt jej ich nie da.
Mieszkańcy tych wiosek chcą budowy nowej drogi po obrzeżach Wołomina i krańcami wiosek. To by usprawniło komunikację lokalną dla Wołomina Kobyłki Ossowa Leśniakowizny Turowa. A z drugiej strony odciążyło ulicę Matarewicza i Kasprzykiewicza – i cudną 634!!!!Ale mędrcy w mieście -na obu urzędach chcą zamiast drugiej drogi – remuntu – tej przelotówki przez wsie. Nie dość – że podczas remontu – chorendalnie drogiego – bo trzeba będzie ulice zniszczyć – a potem ją odbudować – utrudni to życie tym wsiokom – to jeszcze nic nie zmieni dla reszty Wołomina. Bo nie przybędzie żadna nowa droga – a po tej którą zbudują – auta między szkołami – bo są dwie – będą śmigać po 120 km/h. Pamiętam jak chodziłem do czwórki: jeden rok – 2 trupy. 8 lat – pół klasy
I wsiokom – trzeba tu przyznać rację – bo chcą dobra nie tylko dla siebie – ale i dla dzieci i części powiatu – bo nowo budowana droga odciążyłaby te 634 i usprawniła lokalny ruch – w dodatku bez kosztownego niszczenia tego co jest – te pieniądze poszłyby TYLKO na budowe.
Tylko Pani i Pan siedzący na jednym i drugim urzędzie myśli innymi kategoriami uważając że lepszy horendalny remont drenujący nasze budżety , nic nie wnoszący dla powiatu ale utrudniający życie a do tego – ludzie będą mieli autostrade we wsi.
Powiedzcie – kto tak myśli????
Jakiekolwiek drogi – wyprowadza sie poza miasto – a oni – przez – miasto lub wieś. Dlatego – będe ten protest popierał. Bo wymusza myślenie na władzach wołomina.
Remont jaki by nie był jest i bedzie tańszy od nowej drogi na nowym szklaku…
To tyle i tylko tyle…
Pamiętacie hasło Burmistrz Radwan ,,słuchamy mieszkańców”
powinno teraz brzmieć
-Słuchamy mieszkańców o ile NadBurmistrz z ul. Marszałkowskiej nie ma innego zdania –
Jak tamtędy jadę to droga wydaje się pusta.
Proponuję przenieść wieś na podlasie i bedzie po kłopocie 😉
@123 : Nie – nie będzie tańszy. Zerwanie asfaltu, podbudowy do tego nowe studzienki kanalizacyjne…Później – ułożenie nowych, nowej podbudowy, asfaltu i , fakt, że jest to jedyna tam droga dla wieśniaków – nie tylko nie czyni tego tańszym ale droższym i bardziej uciążliwym dla mieszkańców i użytkowników tamtych terenów. Dodatkowo – szerokość tej drogi sie nie zmieni – bo nie wjadą z szosą ludziom do domów – bo tam – szczególnie w ossowie i turowie – jest bardzo wąsko. To co – będą wykupywać posesje od ludzi żeby szose poszerzyć??? No to taniej nie będzie.
AA gdyby puścili nowy ślad – bezkolizyjny wobec domów i osad ludzkich – napewno mogliby zrobić cuda – ścieżki jezdnię chodniki – o takiej szerokości i w taki sposób – że każdy byłby zadowolony. I nie byłoby wcale drożej – ale korzystniej dla wszystkich – wszystkich nie tylko z ossowa i leśki
@123 : Nie – nie będzie tańszy. Zerwanie asfaltu, podbudowy do tego nowe studzienki kanalizacyjne…Później – ułożenie nowych, nowej podbudowy, asfaltu i , fakt, że jest to jedyna tam droga dla wieśniaków – nie tylko nie czyni tego tańszym ale droższym i bardziej uciążliwym dla mieszkańców i użytkowników tamtych terenów. Dodatkowo – szerokość tej drogi sie nie zmieni – bo nie wjadą z szosą ludziom do domów – bo tam – szczególnie w ossowie i turowie – jest bardzo wąsko. To co – będą wykupywać posesje od ludzi żeby szose poszerzyć??? No to taniej nie będzie.
AA gdyby puścili nowy ślad – bezkolizyjny wobec domów i osad ludzkich – napewno mogliby zrobić cuda – ścieżki jezdnię chodniki – o takiej szerokości i w taki sposób – że każdy byłby zadowolony. I nie byłoby wcale drożej – ale korzystniej dla wszystkich – wszystkich nie tylko z ossowa i leśki
Co za bzdury. Zrobienie nowego śladu drogi pod lasem ( tzw przedłużenie Krymskiej ) to dopiero koszty. Wykupienie setek metrów gruntów, infrastruktura projekty i budowa pochłonie miliony, tylko po to żeby kilka ciężarówek mogło ominąć jedną wieś. To co mają powiedzieć mieszkający przy 634 w Duczkach czy Szosie Jadowskiej? Absurd i tyle.
Grunt leśny należy do gminy, więc nie ma co wykupywać. Zapraszam do Leśniakowizny obejrzeć te „kilka” ciężarówek. Ignoranci powinni mieć zakaz wypowiadania się. Wazeliniarze też.
To nie ignoranci to są najlepsi pracownicy pani burmistrz. Taka praca
No i widzisz Jasiu – sam chciałeś – to ci ludzie odpowiedzieli. A wykup działek?? Teraz chłopy mają tam grunt – bez dojazdu po 60-130zł. Jak zrobiliby drogę – 400zł. Gdybym ja miał jakiekolwiek grunty w pobliżu tego śladu drogi – to poszedłbym na pielgrzymke do Santiago ,dał złotymi rublowkami na msze i prosił księdza wójta i plebana obłogosławieństwo i sam bym sie modlił żeby odkupili ode mnie te 30m kw pod droge. Po co więc sadzisz takie durnoty?? Myślisz , że ludzie rozumu nie mają i nie wiedzą na czym zarabiać??
Bo urzędy tego miasta i powiatu – to wiadomo – najlepiej – to tak by robili – żeby inwestycja trwała 1000lat, generowała TYLKO koszty – i skończyła sie fiaskiem – po czym uruchomiliby kolejną inwestycje – czytaj – remont. W tym przypadku – drogi. A ludzie – a wuj – jakoś to IM będzie
Radwan i „słuchamy mieszkańców” 😉 🙂 )))). Można powiedzieć „nasz wyborca-nasz frajer”. Ulica Kolejowa w Wołominie przyokazji każdego deszczu zmienia się w bagno. Jedna wielka, błotnista kałuża.Nie ma jak przejść. Stwarza niebezpieczeństwo dla mieszkańców. Ponad stu mieszkańców wystosowało petycję do pani burmistrz z prośbą o pomoc. Nic. Żadnej odpowiedzi. Nic! Pani Radwan ma mieszkańców w… W związku z tym przy okazji następnych wyborów mieszkańcy będą mieli panią burmistrz w…
@mim grunt leśny w większości należy do lasów państwowych chyba ze są to tereny prywatne. A lasy państwowe to państwo w państwie. Chociaż w moim przekonaniu poprowadzenie drogi przez tereny dawnego poligonu miałoby sens. Z drugiej strony jeżeli mniejsze drogi będą miały dobra jakość to ruch sam się rozproszy na te drogi, ale zaraz okaże się że komuś przeszkadzają samochody jeżdżące po publicznej drodze i tak w koło Macieju.
Będzie premia,
Ciąg Hallera Kasprzykiewicza Matarewicza to utrapienie również ze względu na brak przejść, progów zwalniających itede.
Tamtejsi ciężarowcy wyznają niestety zasadę, że duży i ciężki może więcej. Ale to jest akurat typowe dla tego umęczonego kraju.
Brak respektu dla prawa o ruchu drogowym.
Skoro zrobił papiery x lat temu to dany kierowca ciężarowca spodziewa się, że zmieniło się niewiele, ale tymczasem jest inaczej – użytkowników dróg przybyło.
A świadomości i rozsądku – ubyło.
Ale – duży może więcej.
pic polega na tym że zawsze – były to drogi lokalne. Natomiast że w Wołominie – nie ma przelotówek – to pan starosta – zrobił drogę gminną – drogą powiatową – podnosząc na papierze – parametry tej drogi. Podniósł parametry – to i zmieniły się możliwości eksploatacji. Oczywiście – formalnie – NIC sie na drodze nie zmieniło – nośność, odległości od zabudowań ( tego nikt nie zmieni ), szerokość jezdni – są -jak dla lokalnej drogi gminnej – którą ten ciąg ulic- był. Teraz – starosta – żąda od ludzi by zgodzili sie na remont przejętej drogi ( już powiatowej ) – zamiast – właśnie w polach – budować nową – dostosowaną do potrzeb – z szeroką jezdnią o podwyższonej nośności i dostosowanej dla tonażu dużych aut oraz ścieżką dla rowerów i chodnikiem – dostosowaną do potrzeb NIE TYLKO Leśniakowizny i Ossowa ale :Wołomina Kobyłki Ossowa Turowa . I URZĘDY – BUDOWĘ TAKIEJ DODATKOWEJ NITKI – BLOKUJĄ. I to nie jest fair. Bo sytuacja jest podobna jak plan zagospodarowania okolic stolarki – najpierw była droga gminna – inne warunki zabudowy – a teraz starosta to zmienił – i są inne obwarowania. Ale wcześniejsze budynki – przecież nadal stoją !!
Natomiast – po tej istniejącej – jeżdżą dziei do szkół, ludzie – ROWERAMI. WŚRÓD TIRÓW I SZAMBIAREK. A policja wystawia mandaty tym rowerzystom, którzy chcąc uniknąć wypadku i śmierci – jeżdżą chodnikiem. Wołomińskiej parodii – część dalszy.
Starosta powinien przypilnować dokumentacji i realizacji części drogi 635 od trasy ekspresowej S8 do Czarnej.
A po takim objaśnieniu protest mieszkańców rozumiem. Na papierze ta droga wygląda też paskudnie. Im bardziej szczegółowo na mapie tym więcej łuków zakrętów. Bezsensem jest inwestowanie skromnych środków w pozbawianie mieszkańców dojazdu do domu, że tak to ujmę.
Przy okazji „budowy”
Dla ciężarówek wystarczyłby taki standard jak Krymskiej czyli betonowe płyty łączone prętami zbrojeniowymi, ale nie wiem czy to obecnie dopuszczalne.
Ale skoro Lipińska tak długo wyglądała to może się uda ?
Przypomniało mi się – od prawie zawsze były drogi paradne i gospodarcze. Tak samo tworzono i ogrody i właściwie całą architekturę – wjazd był zarówno od frontu jak i od zaplecza.
Czemu teraz się nie da ?
no ale wytyczenie, podbudowa – żeby to funkcjonowało – musi być dobra – nawet pod płytami mon. A skoro tak – to nie lepiej zrobić coś od początku do końca -dobrze- by jak pisze – nie tylko ciężarówki po tym jeździły – ale wszystkie auta – które chcą. Poza tym – tak wbrew pozorom – opona obciążonej ciężarówki – też jest delikatna – i mądry kierowca takiego wozu – po bele czym jeździć nie będzie chciał . Bo wymienić bliźniaki w naczepie to nie to samo co w maluchu. i koszt opony ciut wyższy o zagrożeniu – nie wspomne. I wtedy – ma to sens – bo część aut znika z 634 i „malowanej” powiatowej przez wiochy.
Taka propozycja –
po nasypach poligonowej wąskotorówki – Mamki, Dębe Małe, Kaleń, Kątnik,dalej: Cięciwa do Ręczajów, Poświętnego i Stanisławowa.
Skoro furmanki mogły jeździć przed wywłaszczeniem na poligon artylerii a jeździły tylko po terenie, gdzie koła się nie zapadają to i współcześnie niewiele trzeba , żeby to udrożnić.
Byle wojewoda, starosta porozumieli się z nadleśnictwem Drewnica aby odstąpiło teren dla ważnego interesu publicznego.
I potem z saperami w sprawie potencjalnych niewybuchów, gdyby coś trzeba było rozminować.
dla mnie jako mieszkanaca mostuwki jest to swietny pomysl moj taata ma tiry i tam tendy jezdzi i nie chcemy zanej obwodnicy po lesie
Hej ! Coś hosting szwankuje, strona przestaje działać co jakiś
czas.