W Kobyłce coraz częściej mówi się o konieczności wybudowania kolejnej szkoły podstawowej. Mieszkańcy dzielnicy Turów/Nadarzyn postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. W liście otwartym skierowanym do burmistrza oraz Rady Miasta Kobyłka, przekonują, że budowa szkoły na terenie osiedla Nadarzyn jest wręcz koniecznością.
Oto treść tego listu: „Jak wszyscy dobrze wiemy, Kobyłka jest miastem szybko rozwijającym się w ostatnich latach. Liczba mieszkańców naszego miasta osiągnęła już poziom 22 000 osób. Obserwując urbanizację niezabudowanych terenów jesteśmy pewni, iż do Kobyłki sprowadzi się jeszcze wiele nowych rodzin. Wraz ze zwiększającą się liczbą mieszkańców pojawia się potrzeba zaspokojenia ich podstawowych potrzeb – w tym edukacji. W imieniu mieszkańców dzielnic: Nadarzyn, Turów, Kobylak zwracamy się do Państwa z prośbą o rozważenie lokalizacji budowy nowej szkoły podstawowej na terenie os. Nadarzyn. Jak potwierdził na spotkaniu z mieszkańcami 1 lutego burmistrz Piotr Grubek – miasto jest w posiadaniu działek przeznaczonych na cele oświatowe w rejonie ulic Nadarzyn – Wileńska – Grodzka. Pierwsze działki na ten cel zostały zakupione jeszcze za czasów pierwszej kadencji Rady Miasta w latach 1991-1993, czyli 25 lat temu! Jak zostaliśmy zapewnieni, powstanie centrum handlowego przy ul. Nadarzyńskiej skutkować będzie inwestycjami w infrastrukturę drogową na naszym terenie. Upatrujemy w tych obietnicach szansę na nadgonienie wieloletnich zaniedbań. Powstanie szkoły na tym terenie to powstanie pierwszego ośrodka życia społecznego i kulturalnego (…)
Więcej na łamach Wieści.
Brawo!
Wreszcie widać jakieś wspólne działanie być coś zrobić w Kobyłce po tej stronie torów. Ta cześć miasta powinna być stać się wreszcie wizytówką miasta. Tak dla jej rozwoju!
Już od dawna zabiegamy o szkołę dla dzieci w okolicy Mareta, Maciołki. Szkoła w tej okolicy odciąży jedynkę a budowa jej w stu procentach przeznaczona będzie dla mieszkańców Kobyłki. Szkoła Tórów/ Nadarzyn otwiera możliwości nie tylko dla dzieci w tej okolicy ale dla sąsiednich gmin. Najpierw na moje pytanie Pani Burmistrz nie widziała potrzeby budowy szkoły a dziś taka potrzeba jest ale dlaczego na Nadarzynie? Nasze dzieci miały zawsze daleko , zawsze na dwie trzy zmiany bez żadnych perspektyw i byliśmy pierwsi.
Przez tak duże oddalenie dzieci z tej okolicy nie miały szans albo miały bardzo ograniczone na korzystanie z MOK, biblioteki publicznej a jedynka . Pan Burmistrz mówi,,Powstanie szkoły na tym terenie to powstanie pierwszego ośrodka życia społecznego i kulturalnego ” Dyskryminowano dzieci z okolic Maciołki/ Mareta co najmniej 60 lat. Wiele rodzin tylko z powodu odległości korzystały ze szkól z pobliskiej Zielonki . Te dzieci nigdy nie były związane emocjonalnie z naszym miastem . To już kościół poszedł po rozum do głowy i buduje świątynię .Miasto powinno przyciągać wszystkich mieszkańców nawet najbardziej oddalonych. Szkoła na Nadarzynie będzie nie tylko dla mieszkańców Kobyłki ale jest to także prezent dla gminy Wołomin.Szkoła w okolicy Maciołek będzie 100% przeznaczona dla mieszkańców. Nasze działki na cele oświatowe urząd sprzedał ale jest teren na Dworkowej przecież.
U nas na Maciolkach budowana jest świątynia – zgadza się p. Turowska. Czemu nikt nie zabiegał o sale lekcyjne w tej budowli?
Pierwsza placówka oświatowa na Turowie – zgadza się. My mamy przedszkola, place zabaw i teren rekreacyjny
Brawo za inicjatywę
A z powodu dużego ruchu samochodowego i wszechobecnych chemikaliów z rur wydechowych, nie będziecie protestować?
@Kamil proszę nie uogólniać protestu kilku osób na całą dzielnice.
Moze warto by było pomysleć o Maciołkach?!!! -w tej cześć Kobyłki nie ma nic, brakuje szkoły, wszędzie daleko. Tu też mieszkają ludzie.