Jak się okazuje, mieszkańcy, którzy palą w przydomowych piecach niedozwolonym opałem nie mogą czuć się bezkarni. Ruszyła bowiem lawina zgłoszeń od sąsiadów i przypadkowych przechodniów, wskazujących urzędnikom i strażnikom miejskim posesje, z których wydobywa się czarny, gryzący dym. Jak reagują wołomińscy strażnicy?
Zapytaliśmy o to zastępcę komendanta Straży Miejskiej w Wołominie Jarosława Gorczycę: – Straż Miejska w Wołominie, od początku sezonu grzewczego otrzymała od mieszkańców 80 zgłoszeń dotyczących zadymiania okolicy i spalania odpadów w piecach. (…)
Więcej na łamach Wieści.
A co jest następstwem tych zgłoszeń? Może jakieś konkretne działania, konkretne kary? Dlaczego okoliczni mieszkańcy mają się truć przez chciwego lub głupka!
http://strazmiejskawolomin.pl/ tu jest wszystko z ostatnich działań.