Chyba nie ma mieszkańca powiatu wołomińskiego, który przyzwyczaiłby się do wszechobecnych korków. Co prawda cieszy remont „drogi żelaznej” E 75, czy budowa nowego odcinka S8, ale uciążliwości ostro dają się nam ostro we znaki. (…)
Najbardziej jednak przeraża obraz braku jakichkolwiek prac związanych z połączeniem trasy S8 z drogami powiatowymi i gminnymi. Praktycznie zjazdy z węzłów to temat tabu.
Wydaje się, że zapewnienie o przejezdności sprowadzi się do tego, że uruchomiony zostanie jeden pas na odcinku Marki – Radzymin, bez możliwości zjazdu. To i tak pocieszająca informacja, bo odciąży znacząco Marki, pozbawiając je ciężarówek. (…)
Więcej na łamach Wieści.
Ale Wołomina – nijak to nie odciąży – bo nie ma ta wieś połączenia z s8. Brawo obecna władza. Przyznajcie sobie za te cudne posunięcie wobec wołominiaków – kolejny wór pieniąchów.
To też wrzućcie na plakaty: przegapione dojazdy do s8 – to jak spaprane przejścia pod torami. Same sukcesy! I Wór sałaty: łłłaaaaa…..kąpiel w sałacie….
Podziękować należy wszelkiej maści towarzystwom ochrony wszystkiego i niczego, że przez chyba 3 lata blokowały wydanie decyzji środowiskowej dla łącznika do węzła Wołomin.
Przejścia pod torami faktycznie spaprane, ale nie siejmy propagandy – to inwestycja PKP, a nie miasta!
Wołomin to nie wieś
Ale miasto miało wpływ na akceptacje tego bubla. A przychyliło sie do pomysłu rodem z zatęchłego prlu. Pustaki – po całości – na wszystkich liniach – prócz brania kasiuty.
Proponuję się za bardzo nie denerwować. Jak S8 będzie gotowa to i drogi dojazdowe powstaną. Świat nie kończy się w 2017 r ani w 2018…..
I z Wołomina, jak na filmie Auta zrobi się Chłodnica Górska
raz, dwa: sie nie kończy….. Jedź człowieku zobacz jakie trasy pobudowali z drugiej strony wawy. SZOK ! jak nie ten region. A Ty mi mówisz- kiedyś zrobjooo… Człowieku – tam już są – a tu – jak zwykle – koło własnej d….y obrobić sie nie mogą. Czyja to wina?
Wołominiacy…Nic Się Nie Stało….Wołominiacy….Nic Się Nie Stało…Wiadomo, jak się Elżbietę Radwan Wybrało to wszystko się posypało….
Wyboru nie było. Mikul riczi-lovel i czarownice – to jedna karuzela. Z tymi ludźmi – inaczej kręcić się nie będzie
Im dalej na wschód tym gorsza bieda i zacofanie. jedna pani z Kobyłki z przescieradłem na płocie miała większą siłę przebicia wśród gminnego ludu niż niejedna P. Radwan czy P. Mikulski…Naszą epopeją powinni być Chłopi Reymonta zamiast Pan Tadeusz. My lud prosty, głupi, my nie znajoooo