Radni Wołomina zdecydowali o przyjrzeniu się bliżej sprawie sfinansowania opłat sądowych, wniesionych przez wołomiński urząd w postępowaniu przeciwko tygodnikowi Wieści Podwarszawskie. W oficjalnym piśmie, burmistrz przyznała, że w sprawie sądowej posiłkowała się urzędowym prawnikiem, a po przegranym procesie w pierwszej instancji – opłacono koszty sądowe z kasy miasta. Problem w tym, że pozew został złożony przez Elżbietę Radwan, z prywatnym adresem korespondencyjnym, nie zaś przez urząd miejski czy burmistrz Wołomina. (…)
– Jeśli pozew został złożony prywatnie przez Panią Elżbietę Radwan, to wszystkie koszty z nim związane powinny być pokryte przez powódkę, a nie przez Gminę Wołomin, jak wynika z dokumentów. Natomiast, jeżeli pozew był złożony przez Burmistrz Wołomina Elżbietę Radwan, to korespondencja w tej sprawie (pomiędzy sądem a powódką), powinna być prowadzona przez Urząd Miejski w Wołominie, a nie przez prywatny adres Pani Burmistrz oraz prywatną kancelarię prawną, mecenasa zatrudnionego w Urzędzie w Wołominie. Na tym etapie cała sprawa wygląda niejasno, dlatego radni poprosili mnie o zgromadzenie i przeanalizowanie wszystkich dokumentów w tym temacie na jednej z najbliższych Komisji Rewizyjnych Rady Miejskiej – zapowiada przewodniczący kom. Rewizyjnej RM Dominik Kozaczka. (…)
Więcej na łamach Wieści.
A jak tam sprawa waszego Naczelnego z Pewnym Panem z kucykiem?
Jak sprawa sądowa wieści? Myślisz, że ci o tym napiszą? hahahaha
Tacy oni na tym zdjęciu zamyśleni, tacy zatroskani… jak tu utopić obecną i dorwać sie do władzy?
Ela masz ekipę mędrców, nie ma co!
Niejasne hmmm a nie jasne są intencje samego poczytnego czasopisma. Zjednaj strony promuje M z sms z drugiej m z pysiorków a znowu na końcu promuje kolejnego z sms na S jak tu żyć kiedy media dają do wyboru koalicje mms czyli kolesi z jednego podwórka by układy wróciły i korytka były pozajmowane. Niszczenie jedynej osoby która ośmieliła się odsunąć panów od koryta. To są opiniotwórcze media żenada.
Ludzie pobudka wciskają nam kit. I to tone kitu .
Czytaj bezpłatne pisemka. One pokażą Ci drogę
Ale nas łupią. Nawet prywatnych prawników zatrudniają za nasze! Hanba!
Może poprostu chciała spór sądowy załatwić prywatnie a nie wydwać pieniędzy miasta. Ale jak nie wyszło miasto zapłaci. Poczytne pismo lobbuje jak może … na kogo?
A o co chodziło w tym sporze z WP?