O stylu w jakim zwolniony został prezes Zakładu Energetyki Cieplnej w Wołominie, wynagrodzeniach w spółce i kulisach zarządzania majątkiem gminy z wiceprzewodniczący Rady Powiatu Wołomińskiego Jerzym Mikulskim rozmawia Julita Mazur. (…)
Burmistrz oznajmia ostatnio w wywiadach, że tym razem zatrudnia w spółkach tylko fachowców. Poczuł się Pan dotknięty tym stwierdzeniem?
– Tutaj nie chodzi chyba o moje ambicje, czy moje odczucia. Zważywszy na wyniki spółki, zarówno te finansowe, jak i eksploatacyjne ciepłowni, poziom zysków i co istotne – pierwsze obniżenie wysokości taryf opłat za ciepło, dobry stan techniczny centrali ciepłowni po przeprowadzeniu planowych remontów, zapewnienie dużych zapasów węgla na najbliższy sezon i dalszy okres po bardzo preferencyjnej cenie – jestem spokojny o to, jak moje fachowe podejście do działalności zakładu zostanie w sposób obiektywny ocenione. Osiągnięcie tych wszystkich wyników nie byłoby możliwe bez znakomitej atmosfery współpracy i dużego zaangażowaniu całej załogi spółki. Co więcej, wyniki te wielokrotnie były podkreślane przez organ właścicielski, radę nadzorczą, jak i inne podmioty.
Chcę tylko wszystkich Państwa zapewnić, że spółka jest w pełni przygotowana do czekających ją w najbliższym czasie wieloletnich planów rozwojowych i związanych z tym wyzwań. Przedstawiony podczas ostatnich posiedzeń komisji Rady Miejskiej wariantowy wieloletni program rozwoju wypracowany, pod jeszcze moim kierownictwem zarządu spółki, przy ogromnym zaangażowaniu przedstawicieli załogi wymaga rozstrzygnięć, tj. podjęcia przez organy spółki określonych decyzji i ich akceptacji przez Gminę. (..)
W takim razie, co stało się bezpośrednią przyczyną Pana odwołania, i to w takim stylu?
– Sposób postrzegania działalności spółki uległ zmianie z momentem wprowadzenia zmian organizacyjnych w Urzędzie, związanych z zatrudnieniem osoby ds. nadzoru właścicielskiego w nowo powołanym zespole. Zaczęły pojawiać się nieuzasadnione roszczenia do zarządu spółki, próby wydawania poleceń pracownikom spółki, aż po samowolne zrywanie posiedzeń organów spółki, jak posiedzenie Rady Nadzorczej. Punktem przełomowym było powołanie nowego członka zarządu bez jakichkolwiek uzgodnień z zarządem, co do potrzeb i możliwości finansowych. Ustalenie jego wynagrodzenia o 50 proc. wyższego od wynagrodzenia urzędującego prezesa spółki, bez potwierdzenia w dziale finansowym spółki niezbędnych zasobów finansowych z pominięciem również osoby odpowiedzialnej za funkcjonowanie spółki – prezesa zarządu. Oczywiście umowę podpisuje pełnomocnik Zgromadzenia Wspólników i niby wszystko jest zgodne z prawem. Pozostaje jedynie otwarte pytanie: Kto tak naprawdę podejmuje decyzje i kto wówczas odpowiada za wynik finansowy spółki?
Burmistrz Radwan w czasie publicznych wystąpień podkreślała kilkakrotnie fakt, że jest Pan jej mentorem. Czuje się Pan dumny? (…)
Więcej na łamach Wieści.
Panie idź pan już na emeruture. Czas najwyższy.
A nie znów do władzy. Nie masz człowieku nic do zaproponowania.
Mikuś lat emerytalnych doczekał ale jeszcze mało – za te parę tysięcy emerytury plus dieta radnego powiatu (chyba przeszło 2 tysiaki…) to żyć się nie da !!!!
Ja się boję tylko tego że on może wrócić! To byłaby już katastrofa dla tego upadającego miasta i ostatni gwóźdź do trumny.
Marynarza zatrudnić w spółce = kabarety.
Jerzy twój czas się skończył, nowego prezesa nie znam, ale widziałem jego prezentację i przy nim jesteś starszym, źle przygotowanym dziadkiem. Szkoda, że PWiK nadal ma politycznego prezesa.
Kto się boi Jerzego? Mieszkańcy się boją, że znowu gdzieś się pojawi żeby ciągnąć kase.
Kto się boi Jerzego? No właśnie nikt się nie boi na jednej z ostatnich komisji nawet jego koledzy rechotali z żartów o Jerzym.
Ja się zdziwiłem, że nawet ci najbliżsi mu rechotali się z tych żartów. Ciekawe co im nowy prezes obiecał?
Czas oficera politycznego się skończył ?
No i znów kierowniczek urzędowy będzie latał cały dzień z telefonem przy nosie i pisał te swoje komentarzyki. I kolejny dzień zmarnowany na opluwanie innych
Chyba jednak, ktoś się boi Mikulskiego, skoro tak go atakuje. Jurek startuj! trzymam kciuki. trzeba uporządkować ten bałagan.
To nie są ataki 🙂 ja tutaj widzę zdrową radość i tyle. Ludzie mili dosyć. I teraz się cieszą.
Odszedł leśny dziadek!!!! Święto!!! Fiesta!!!! Dawni kumple się cieszą!!!
Dziękujemy za odciecie go od żłoba. Trzeba było zrobić to wcześneij!
Ale biedy ten dziadek ojejku. A to jak traktował ludzi i jakim był gburem to już nic nie znaczy będzie chyba pchał się do władzy oby nie bo jak on wygra to ja uciekam z Wołomina na emigracje ;( A dopiero sobie mieszkanie wyremontowałem 🙁 buuu
IM ZAWSZE NIE po drodze, zawsze udają nieszczęśliwych i pokrzywdzonych.A tak na dobrą sprawę jakim p. M był fachowcem w tej dziedzinie? Trzeba spojrzeć obiektywnie. Ale dla nich to cios w ich ambicje polityczne.
Mirando taki z niego był fachowiec jak z mysiej ….. harmonijka dęta
Odcięty od żłoba? Chyba śnicie!!! Chcą żebyście tak myśleli. Gość pobiera pensję prezesa, ale nie ma przychodzić do pracy. Teraz zamiast jednego mamy więc dwóch prezesów!! Jeden – ekspert od ubezpieczeń a drugi niepracujący. A wy się cieszycie… o odcięty, odcięty.. gratulujecie nieudolności i marnotrawieniu pieniędzy! Przeczytajcie cały wywiad w Wieściach to wam się oczy otworzą!! Co się tu wyrabia w tym Wołominie? Gdzie jest opozycja???
To tak jak Sasin za poprzednich rządów,kasę brał nie małą za bycie „doradcą” 🙂
Opozycja zajęła się utrudnianiem życia MZO i manipulowaniem ludźmi, wmawiając im, że robią to w trosce o ich dobro.
dobrze , że się wzieli za temat. Tylko fakt, że wzieli się za niego teraz świadczy o tym że zmarnowali 3 lata pobierając kase za zasiadanie w radzie. Wstyd Radni!
Totalna porażka Rady Miejskiej! Opozycja, nie interesowała się tematem MZO i ZEC, a teraz czując zbliżające się wybory wystartowali z udawanym świętym oburzeniem. Nie popierałem Elki za jej działania w spółkach. Teraz stara się naprawić temat, ale czy nie jest za późno? Trzeba było młodych menadżerów wsiąść trochę wcześniej. No ale zobaczymy. Po owocach ich poznacie.
Może i ktoś się zajmie. Jednego możemy być pewni nie zrobią tego jego dawni kumple którzy przodują w rzucaniu żartów o swoim byłym pryncypale. Nie jest już im potrzebny więc urządzają sobie kabareton do spółki z innymi radnymi, prezentując między innymi jak Jerzy pracuję łopatą w stroju ochronnym. Ubaw po pachy Panowie Radni.
Nigdy nie pałałam sympatią do p. Mikulskiego, ale jedno trzeba mu przyznać: jak był burmistrzem w Urzędzie był porządek, każdy wiedział co ma robić, budził respekt pracowników i gonił do roboty. Sam również zasuwał od świtu do nocy. Interesował się każdą sprawą. Niestety od tamtego czasu wiele się zmieniło, czy na lepsze?
choć się nie znał to kazał przynajmniej udawać robotę, onegdaj opowiadał anegdoty o żegludze morskiej, ach co to były za historie! I choć fachowiec z niego żaden to miło było posłuchać. Rzucisz mu byle temat a on ci dysputę rozwinie, będzie bredzić, mruczeć, pokwękiwać.
Jurek idź na emeryture a nie męczysz nasze miasto swoją osobą. Twoje szowinistyczne podejście do życia sprawdzało się kiedyś…teraz trzeba mieć szerszy światopogląd.
Dyktator i zarządca w urzędzie….. Porządek! No to gdzie ten pan zaprowadził nasze miasto i powiat ze swoim porządkiem??? Na skraj przepaści finansowej , społecznej rozwojowej odrywając wołomiński powiat od aglomeracji. Nie zdziwie sie, że chcąc dostać sie znów do koryta wydeklamuje: do tej pory się cofaliśmy – a teraz zrobimy odważny krok na przód ! Co w przypadku miasta stojącego nad przepaścią – oznaczać będzie jedno – maksymalnie totalne zdechnięcie wszystkiego. Nagorsze – że są tacy co pujdą za nim jak lemingi. O zgrozo !
Kończ człowieku i spadaj
Odpowiedź na ostatnie pytanie to mistrzostwo świata
Oceniając po języku, pracownicy urzędu miasta dostali premie za hejtowanie Mikulskiego. Gratuluję, Pani Burmistrz, wiernych jak … podwładnych. Brawo
Ja osobiście kocham pana panie Jerzy. Jestem gotów na jurnej kobyle oprowadzać wodza i płakać nad jego biedą! Ludzie! Wołominiacy! Za co on będzie żył??? Przez ostatnie lata brał po kilkanaście tysięcy złotych pensji. To nie jest zwykły człowiek a nasz DOBRODZIEJ!!! zamiast na premie trzeba dla człowieka! Ogłaszam ogólnopolską zbiórkę pod hasłem obywatel w potrzebie!
Mam do oddania kaloszki prawie nieużywane i zeszłoroczne ponczo. Poza tym mogę trochę kiszonych ogórków przekazać, marynowane śliwki mirabelki i parę słoików szczawiu (wszystko świeżutkie, tegosie).
Ja moge oddać 4 letnie gumy od toyoty – rok jeszcze polata. 4 świece i najważniejsze – wycieraczke: można buty wycierać ….albo spać – co kto lubi – taki wielofunkcyjny prezent. Ta zrzutka – to super pomysł. Jak sie bardziej ulituje – to pujde do lasu – chrustu mu jeszcze naznosze ze dwie wiązki
Zadowoleni hejtowicze , chyba zadowoleni , wykonaliście sporo roboty w gównie opluwając Mikulskiego. To już norma , chamstwo pogania butę i plucie. Zapomnieliście jak za Madziara do Wołomina sprowadzono desant w kilkudziesięciu osobach aż fundusz płac trzeba było znacznie powiększyć a nagrody sypały się jak z worka. W ZEC pracowało za Rysia dwóch a nawet trzech prezesów i co dobrze było . Co by o Mikulskim nie powiedzieć był trzy razy burmistrzem i w urzędzie był porządek i ład a i stan pracowników pozostawił w ilości 123 osoby a dziś 160 i mało. Szacunek a nie opluwanie dla byłego burmistrza , nikomu nic nie ukradł czy zabrał. Mamy rządy pani Eli i widzimy jak grabie , grabią do siebie . Dla przykładu nowy pan prezes ZEC były szef PZU, który zniknął z Wołomina jak w PZU wybuchła afera tzw. lewych stłuczek za sprawą pani burmistrz a namową Carola powraca do ZEC z astronomiczną na dzień dobry pensją ponad 20 tys. złotych to drugi wynik po panu Solisie 30 tys. miesięcznie. Jeden weterynarz od wodociągów drugi ubezpieczyciel od energetyki cieplnej. Jakieś jaja czy co ? Mikulski był politycznie niewygodny tak jak Sulich prezes MZO a jak niewygodni to przed wyborami uskuteczniono polowanie z nagonką . Wynik z mojego doświadczenia jest już przesądzony czyli myśliwy niebawem stanie sie zwierzyną. Tak się kończą takie zagrywki. Czas się pakować na Ogrodowej 4. Już czas. PS. Proponuję przeczytać cały tekst w Wieściach a potem oceniać.
Franiu palaczu widzę, że nie znasz sprawy – Juruś zaniemógł, obecnie przebywa na L4 i Bóg dobry wie czy kiedykolwiek powróci do zdrowia. Widzę, że zwolnienie lekarskie nie stoi mu na drodze do brylowania na salonach i udzielania wywiadów. Tylko do roboty nie jest zdatny, ale tak to już jest z ludźmi jego pokroju.
Palacz – tak jak mówisz: Co by o Mikulskim nie powiedzieć był trzy razy burmistrzem. – I co z tego??? Lepiej by dla tego miasta było – jak by ani razu nie był. Pogrążył ten powiat – zrobił zatęchłą norę bez wizji dla mieszkanców peryspektyw rozwoju z opłakanymi finansami. Porównaj statystyki rozwoju innych powiatowych miast za jego czasu. Ilość zatrudnionych, przedsiębiorstw wpływów do budżetu, pozyskane projekty środki…. Dno ! W konsekwencji jesteśmy zaściankiem mazowsza. Wybacz, – ja niczego mu nie zawdzięczam. No – jedno – to za co wszyscy go krytykują – a ja – szczerze – dziękuję – że upamiętnił bolszewików na polach w Ossowie . Szczerze – to niezwykłe posunięcie i dalece odważne i dojrzałe.Tego politykierzy ani społeczność – nie doceni. Tylko za to mu dziękuję – bo gdyby polacy tak z ruskimi grali – nie musięliby szukać rynków zbytu dla swoich towarów. Natomiast za nic więcej – nie dziękuję – bo nie ma za co.
Tak tu sobie hejtujecie miejscy klakierzy Radwan. Jeszcze zobaczycie jak Was Wasz ukochana Radwanowa z kasy oskubie, dajac swoim 50 proc. podwyzki. Jakos tego nie widziecie co sie dzieje? Mikulski sprzeciwial sie tym podwyzkom i dlatego sie go pozbyla. Dbal o budzet ludzi, ale jak widac w Wolominie kazdy ma to wnosie. Szkoda, ze tak wylewnie nie hejtowaliscie, jak Radwan dala nagrody po 20 tys. z Waszych kochani hejterzy portfeli :))))
ela -lovel- mikul – przecież to jedna banda nieudolniaków. To tak jakby była różnica czy ochlapał cie samochód błotem czy kałużą – i tak do prania…
Zwolnienie Mikulskiego nie jest tak bulwersujące jak zatrudnienie zastępcy o zdecydowanie mniejszym doświadczeniu i kwalifikacjach na warunkach finansowych o 50% większych. Wynika stąd, że będziemy mieli więcej spółek kierowanych przez zarządy wieloosobowe o uposażeniu na poziomie powyżej 300 tys rocznie. Pytam się za co i w imię czego? Na takich przykładach obserwujemy jak łatwo rozchodzi się to, co wpłacamy do budżetów jednostek samorządowych.
Biali Klakierzy Majka wpiszcie sobie czym się różni umowa o pracę od kontraktu menedżerskiego… Tyle lat na stołku a jednak wiedza zerowa ;))))
Efekt końcowy jest ten sam. Do dupy jest umowa i kontrakt zawarty ze specami od rozgrywek na nasz koszt.
Lolek zgoda. Kominy finansowe są za jakieś chyba zobowiązania za które my zapłacimy podwyżkami wody czy ciepła. Ciekawi mnie zatrudnienie nowego szefa ZEC który z banicji z Gdańska po aferze w PZU nagle staje się ciepłownikiem najwyższej klasy ? Pytanko za jakie zobowiązania ? Mówi się ze Carol teraz mu podał rękę jak on podał mu wcześniej jak wyleciał ze starostwa za obijanie się i palenie fajek.
Franek, zobowiązania mogą być tylko koalicyjne. Zdążyliśmy się do tego przyzwyczaić. Ale w tej kadencji nie było koalicjanta, który przetrwał więcej niż dwa lata. Po opisanych w Wieściach działaniach radnego Kozaczki również nad głowa pełnomocnika Ciepielewskiego gromadzą się chmury. Nie mogę zrozumieć dlaczego burmistrz Radwan wszczyna walkę ze wszystkimi. Przy takiej polityce skazana jest na przegraną już w I turze.
Marynarz cierpi niedolę!! Ludzie zbierajcie datki !!! Tak być nie może !!! Młodego zatrudniają a emeryt z tego wszystkiego musi na zwolnienie iść !!! jak żyć za marne tysiące emerytury??? Petru ratuj!!!
Radwan zwolniła Jerzego, bo sprzeciwiał się marnowaniu naszych pieniędzy przez klakierów Radwanowej. Teraz widac jeszcze, ze klakierzy hejtuja. Ale prawda jest taka, ze w Wolominie rozwalane sa pieniadze na lewo i prawo, a łącznika z S8 jak nie ma, tak i nie bedzie. I wolomin wjazdu swojego na S8 miec nie bedzie. A wszystkim zycze milego hejtowania.
Jajca jak balony. z jednej strony kolesie Mikiego, z drugiej Ciepielewskiego. Zwolnić wszystkich i może będzie normalnie.
Mało mnie obchodzą Mikulski, Ciepielewski, Królak albo inni. Jeśli nie pogonimy kłamczuchy co chwila zmieniać będzie i zatrudniać facia wcześniej gdzieś umoczononego. Dobiera ich do zmieniającego się stroju i nastroju. Pani redaktor, ona nie jest zmienna, ona jest niewierna, niestała i napalona na władzę oraz brylowanie.
wwl masz rację miastem rządzą zwalczające się sitwy. Kto nie z nimi kopiak, bruk, paszkwil i wilczy bilet.
Jednak osoba Pana Mikulskiego elektryzuje. Moje typy na wybory za rok są takie: 1 miejsce Madziar lub ktoś z PIS. 2 miejsce osoba ze środowiska Jagodzińskiego lub Mikulski. 3 miejsce Kozaczka
Buahaha a to dowcipny salomonie jesteś – nie jestem pewien czy ludzie dadzą się po raz kolejny zbajerować na tanie chwyty wymienionych przez ciebie delikwentów
Przy ostatkach powiem tak: o litr wódki mogę się z każdym założyć, że kolejność będzie taka.
Jestem realistą, poza tym Wołomin nie jest łatwy do rządzenia , a z perspektywy czasu faktem jest ,że Burmistrz Madziar radził sobie najlepiej.
Patrząc z perspektywy czasu i pewnych czynników: inwestycja pt. ripokowa wiata, zaniedbania na etapie projektowym pkp, zezwolenie na galerę bez choćby drobnego wspomnienia o stojącym nieopodal djchem i wiele wiele innych mówią tylko o tym, że był to człowiek kompletnie nieprzygotowany do funkcji jaką przyszło mu sprawować. Są też pozytywy jego kadencji – robił naprawdę słodkiego dziubka na zdjęciach.
W Wołominie podobno tworzy sie nowy komitet , pod płaszczem alternatywy dla układu,który tu funkcjonuje od ponad 20 lat.
Panie Jerzy, chłopaki nie płaczą
Tu się zgadzam z panem Mikulskim. Radwan strzeliła sobie w kolano zatrudniając „tego pana” do nadzoru wlascicielskiego. A ci co nie znają niedługo zobaczą i popłaczą. Ale ida wybory i pani Ela u nas ma już ma około 30 głosów mniej choc byliśmy za.
Jaki pan taki kram. Pełnomock Ciepielewski doigra się pozwu sądowego za kłamstwa na forach publicznych. Radwan, Ciepielewski i Kozaczka warci są razów jakie lubią rozdawać.
Polecam lekturę Życia Powiatu na Mazowszu z dn. 15.03.2007 pt. „Pan Karol”. Nigdy już nie oddam głosu na osobę, która współpracuje z PiSem A obiecywał co innego.
W skrócie o „karolu młocie” i nie tylko.
Jak dostał się do władz miasta? Przemyciła ustosunkowanie i rozbudzona ambicja zastępczyni!
Dlaczego? Po wcześniejszych niepowodzeniach, jest jej kolejnym partnerem życiowym!
Jak do tego przekonali Radwan? Przekupili milczeniem i spolegliwością Kozaczki!
Dlaczego zwolnili Sulicha i Mikulskiego? Ponieważ chcą ograniczyć zdolność koalicyjną Radwan i poprawić szanse wyborcze tarocistki Edyty i porcelanowego Dominika!
Kogo powołują na miejsce zwalnianych? Kolesi, którzy zapewnić mają głosy wyborcze dla samicy beta lub samca delta!
Czy uda im się to osiągnąć? Sukces zależy od konsolidacji przeciwników oraz wiedzy o nich wśród czytelników, słuchaczy i wyborców!
No to Kari pojechałeś w sedno. Carol z zastępczynią jak to napisałeś mieli wspólny sen , jak go sobie opowiedzieli to wyszło , że mogą zrobić dobry dill z wyborami i zwierzyli się Eli że sny się spełniają a ona będzie królową. Wielka Ela to kupiła i nakazała wygonić z królestwa Igorka i barbapapę Mikusia., sołtys Soluś ma być skazany na banicję w nowym roku. Jak to wszystko się wykona , szefowa Ela ma pocałować żabcię Domisia . Domiś po pocałunku i wykonanej robocie przez królową Elę zostanie przyjacielem Carola i zastępczyni i będą żyli długo i szczęśliwie.
Już nikogo się nie boimy. Rękoma bliźniaków przejmujemy Wołomin i nikt już nam nie podskoczy, a rozwiązli i niewierni na wdzięczność nie mogą liczyć.
Po przegranej w 2014 r. Mikulski nie jest w stanie zagrozić nikomu, może tylko ograniczać szanse innym kandydatom. Były już prezes zrobi wszystko aby zemścić się za uszczerbek na honorze. Dlatego Ciepielewski, Zbieć, Radwan, Kozaczka i Królak mają w nim wroga do grobowej deski. Oczywiście nie ma co przeceniać jego możliwości, ale tam gdzie chodzi o głosy każdemu z nich je odbierze. Boleśniejsze będą publikowane opinie o zaniedbaniach i działaniach. Wiedzę ma i nadal do niego trafia. Niespełna 20 tys zł miesięcznie płynie bez przeszkód, czasu bez liku, a więc tylko działać. Jak dla mnie jest git, włodarka i jej fagasy mają przerąbane. Jeśli Mikulski dobrze się postara PiS nie zapomni.
Adaś, w tym co piszesz dużo jest racji. Jednak sednem są akcje i reakcje. Od początku obecnej i poprzedniej kadencji powoływanie organów spółek miejskich pokazuje nam patologią władz, opartą na rozdawnictwie, przekupstwie, polityce i wpływach w rządzącej sitwie. Brak postępowań konkursowych na członków zarządów oraz rad nadzorczych Ciepielewski z Radwan nazywają naprawą niosącą dobre wyniki. Trzeba być idiotą, aby takie rzeczy głosić i publikować. W pełni uprawnieni jesteśmy do takich ocen, inaczej razem z nimi postawimy się szeregu gamoni.
Do wypowiedzi @ada, w zasadzie niewiele mogę dodać. Chyba tylko to, że ktoś tu kłamie, skoro w przestrzeni publicznej publikowane są wzajemnie wykluczające się wypowiedzi i oświadczenia. Ważne jest ustalenie strony mijającej się z prawdą i uświadomienie jej kim jest i co o niej myślimy. Uważam, że po nieczyste zagrywki sięga strona mająca najwięcej do stracenia i broniącą decyzji podjętych bez racjonalnego uzasadnienia. Tak jest w przypadku odwołania prezesa Mikulskiego, ponieważ wypłacać wynagrodzenie za nieprzydatność i nieobecność w pracy może tylko nieodpowiedzialny oraz rozrzutny właściciel i zarządca. Na początku kadencji do miejskiej ciepłowni burmistrz Radwan skierowała 3-go członka zarządu, a więc uznała iż wszyscy będą mieli zajęcie. Teraz pozostawiła jednego i to najmniej doświadczonego. W mojej ocenie nie ma to żadnego związku z troską o dobro firmy i jej klientów.
Do wyborów juz tylko niecały rok. Te ruchy z panami Mikulskim i Sulichem, to ustawianianie sie pod kampanie. W 2014 kiedy nikt nie przewidywał dojśćia do władzy PIS, to wszyscy przeciwko tej partii, tak było w Wołominie i Powiecie. Teraz kiedy rzadzi PIS i zanosi sie na kolejna kadencje, to w Wołominie ale i pewnie w powiecie bedzie oriętacja jak tu podejść pod PIS. I tak w kółko miejscowi „politycy” od ponad 26 lat a juz nawet ich wyznaczeni nastepcy lawiruja.
Mam nadzieję,że PIS zapamieta sobie tamten czas i podziekuje miejscowym”przyjaciołom”.
Liczy sie tylko władza dla samej władzy i wynikajacych z niej profitom dla siebie , towarzystwa i rodziny. A moze sie mylę?
Coś Ci się obywatelu pomerdało. W 2014 roku kandydat PiS był niemal pewniakiem. W drugiej turze szedł po swoje, przegrana była nieprawdopodobna, a jednak przepadł. Sulich z Mikulskim poparli Radwan. Teraz otrzymali nagrodę na którą po części sobie zasłużyli stawiając na niepewną koalicję i koalicjantkę. Jak będzie w przyszłym roku nikt nie wie. PiS nie ma pewnej większości dającej wygraną. Jest pretendentem do wygranej o największym prawdopodobieństwie. Jeśli kandydatem będzie Madziar ponownie przegra ponieważ większość obecnych problemów miasta jest jego współautorstwa. Inny kandydat PiS jak najbardziej w nadchodzących wyborach może wygrać. Jagodziński, Sulich, Mikulski i inni wcześniej wykorzystani kandydatki Radwan już nie poprą..
hahaha, w gruncie rzeczy największy wkład w wygraną PiS i porażkę Radwan wnosi Ciepielewski. Jemu należy się za to nagroda.
Dlaczego Wołominem rządzą na przemian: nieudacznicy, pantoflarze, modele, aferrzyści i kłamcy. Za jakie grzechy cierpią nasi mieszkańcy. Jeden powód znam, nie jest to grzech tylko umyslowa niedoskonałość.
Prawda Madziar jak wystartuje to przegra ponownie. Wyborca dobrze pisze ale zapomniał dlaczego Madziar przegrał a przegrał za pogrywanie sobie z Zychem i nie wyrażenie zgody na budowę pomnika smoleńskiego w Wołominie. Zych otwarcie mu jak wiem powiedział że tą decyzją przegra wybory i dotrzymał słowa. Poczytajcie sobie o tym na jego Patrii. W przyszły roku nowe rozdanie i pani burmistrz Radwan można powiedzieć sama sobie załatwiła przegraną zwalniając Mikulskiego i Sulicha. Ten ruch przyśpieszył kampanię wyborczą . Na tym tylko skorzysta Kozaczka , pani burmistrz zrobiła mu dobre przedpole nie sobie a własnie Kozaczce. Jak było widać 11- listopada podczas składania wieńców to rekonstrukcja komitetu wyborczego Zycha i reszty ruszyła. Kogo ten komitet pozyska do wyborów czas pokaże . Może być ciekawie.
Oczywiście Zych miał swój udział w przegranej Madziara, ale przesądziło poparcie dla Radwan udzielone przez wszystkich poza komitetem Kozaczki. Niezaprzeczalnie pozbycie się Sulicha i Mikulskiego promuje Kozaczkę, który dba o siebie i nie opowiada się za nikim. Wbrew pozorom Ciepielewski mu nie pomaga, tylko ciągnie za sobą w dół czystkami w otoczeniu burmistrza. Liczba przeciwników Radwan i Kozaczki oraz ich świty za każdym takim ruchem rośnie. Wołomiński samorząd wymaga nowego otwarcia, którego dokonać mogą ludzie w nic nie umoczeni i bez zobowiązań.
Wyborco,piszac o 2014 roku miałem na mysli wybory i roztrzygnicia w Wołominie i w Powiecie w zestawieniu z wygrana PIS w 2015r.w wyborach parlamentarnych.Bardzo wielu myslało,ze PO bedzie długo-długo rzadzić, a tu niespodzianka.Pan Madziar przegrał na własne życzenie.Jezeli Pis, go wystawi w 2018r. ta raczej nie wygra.
Wyborco,piszac o 2014 roku miałem na mysli wybory i roztrzygnicia w Wołominie i w Powiecie w zestawieniu z wygrana PIS w 2015r.w wyborach parlamentarnych.Bardzo wielu myslało,ze PO bedzie długo-długo rzadzić, a tu niespodzianka.Pan Madziar przegrał na własne życzenie.Jezeli Pis, go wystawi w 2018r. to raczej nie wygra.
Mikuś lovel elka kozak…. to wszystko to są nie odświerzane kotlety a kartofle albo i buraki. Które z nich nie stanie na piedestale- przedewszystkim- przegra miasto. Przegrają mieszkańcy : my i nasze dzieciaki. Zamiast rozwodzić sie nad partyjniackimi gierkami powinniśmy namawiać młodych . Powinniśmy zachęcać ich do tworzenia nowych komitetów opartych o TĄ społeczność a nie spadochroniarzy z węgrowa czy ratusza. Trzeba nam młodych otwartych na świat a nie utrzymywania ćwierć wiecznej sitwy.
Marku popatrz na Tłuszcz – tam masz postój taxi bez taksówek i gastronomię czynną pon.-pt do 17. Nie lepiej jest w Łochowie, gdzie zamiast sklepów są puste lokale do wynajęcia… W tym samym kierunku zmierza Wołomin, a tobie się marzą Piaseczna, Legionowy… Chłopie… 🙂
PIS musi wystawić nowego kandydata, z wartościami dymamicznego nie uwikłanego w żadne afery
Lokalny PiS nie posiada kandydata o formacie wymaganym na burmistrza. Ratunkiem jest ktoś z zewnątrz, a że sytuacja taka nie dotyczy tylko Wołomina proponuje się zmiany w ordynacji wyborczej.
Jeśli kwiatem wołomińskiego PiS ma być Madziar oraz radni obu ostatnich kadencji, to faktycznie nie mają godnego uwagi kandydata na burmistrza.
Najbardziej niepokojące jest to że ZEC i nie tylko opuściło 4 doświadczonych doskonale wykształconych inżynierów w ciągu niespeła 2 lat. Karuzela kadrowa nie sprzyja firmie zwłaszcza przy silnym popycie na wykształconą i doświadczoną kadrę wobec bardzo trudnych i kapitałochłonnych zadań w zakresie ochrony środowiska. Trudno się dziwić skoro nad nimi szklany sufit w postaci karuzeli spadów….