Mandaty dla kopciuchów

Zanim wyślecie te drony to dajcie ludziom możliwość wyboru. Zbudujcie sieć gazową, zróbcie dofinansowanie do nowych instalacji- a później, jak już będzie widać, że ktoś nie chce zmian, nje chce kupić sobie nowego kotła klasy 5-ej na paliwo stałe albo podłączyć się do gazu- to wysyłajcie tam drony, magistrackich pachołków, obkładajcie mandatami.
Ale jak nie dacie ludziom możliwości wyboru – to wsadźcie sobie tego drona tam- gdzie słonko nie dochodzi. Bo to nie jest fair- że 20 lat temu wydaliście ludziom pozwolenie na budowe, zgodziliście sie na ogrzewanie budynku piecem węglowym i do tej pory każecie im w tym kotle chochlować- bo miasto przez 20 albo 30 lat- nie zbudowało sieci gazowej. Bo tak właśnie jest w gminie Wołomin i połowie tego powiatu.

Ja juź miałam kilka wizyt SM. Biegającym moją ulicą nie podoba się, że czasem z mojego komina leci dym. Strażnicy zdziwieni są, że palę 3 lata suszonym drewnem i węglem sprowadzanym ze Śląska. Tak, moje paliwa są znacznie lepsze niż,wołomińskiej ciepłowni, która świetnego polskiego węgla dawno nie widziała. A ci których domy ogrzewane są z tej ciepłowni, pewnie myślå, że chodzi ona na wodę mineralną.
Ps.akurat mamy pieluchy, którymi moglibyśmy – jak wielu sądzi palić, …ale tego nie robimy.

węglem i drewnem palić nie ma żadnego zakazu. Kto twierdzi inaczej to oszukuje. Jak Miasto che się pozbyć kopciuchów musi wyjsć z jakąś alternatywą a nie zmuszać starych bez grosza ludzi do zakupu i nowej instalacji. Im trzeba pomóc a nie zakazywać palić. A jak zamarznie to kto odpowie?

I dlatego uważam , że w tych śmieciuchach, ludzie powinni chacować wszystkim: wędlem szmatami, drewnem, ramami okiennymi z farbą i płytami z formaldechydem, olejem silnikowym- którym nasącza sie wióry, pampersami, folią po styropianie i styropianem.
I niech to śmierdzi w całym tym zakiździajcu. Niech capi na kurkoqej w duczkach i całym wołomińcu.
Dlaczego : nie zbudowaliście przez 30 lat samorządu – ludziom sieci gazowej – to wdychajcie ten smród- drodzy samorządowcy.
Ja więcej powiem: obok domu bądź mieszkania każdego wołmińskiego samorządowca- z gminy i powiatu- powinien funkcjonować przynajmniej jeden taki kopciuch. Po co? Żeby śmierdział i przypominał takiemu delikwentowi- czego jeszcze nie zrobił. Że nie zgazyfikował przez 30 lat swojego gniazda.

Mark, nie zgadzam się z twoją opinią. Od 8 lat mieszkam w Leśniakowiźnie, wybudowałem tam dom podpiąłem się do istniejącej instalacji w ulicy Kasprzykiewicza i ogrzewam dom gazem. Od ilu lat jest tam instalacja gazowa tego nie wiem, ale chętnych na ogrzewanie gazem w okolicy jest mało. Sąsiedzi cały czas mnie trują, choć część z nich ma również podłączoną instalację do domów, ale używają tylko do kuchenek do gotowania. Celowo nie kupują pieców gazowych, wolą palić śmieci w piecach, żeby było taniej. Jeżeli mi nie wierzysz, to przejedź się przez Leśniakowiznę w sezonie grzewczym około 20-tej.

No- i tu masz racje- gdzie jest alternatywa- tam można walić mandaty. Pytanie: cała ta Leśniakowizna jest zgazyfikowana?? Wątpię. Zakładam’ że Kasprzykiewicza- od lat 90 tych- bo wtedy powstawały te komitety – wspólnie kopanie dołów na rury itd. Reszta tej wiochy i sięgacze od kasprzykiewicza- na pewno nie wszystkie mają gaz. I tak jest wszędzie- w większości wiosek: tylko główna droga. A to nie zawsze dziś centrum wsi

Co sie tyczy kopcącego kopciucha pod chałupom radnego- zdania nie zmieniam

Drodzy Sąsiedzi z Nowych Lipin z ulicy Wspólnej jeździcie passatami,superbami a żal wam pary groszy na ogrzewanie gazowe, wolicie nowotwory i choroby płuc
Pozdrawiam

Mario11 – za różnice w kosztach można opłacić ratę w banku za nowego passeratti