Rwie się i trzeszczy

1

Ostatnia wołomińska sesja Rady Miejskiej była zarazem pierwszą, zorganizowaną w trybie online. Brak połączenia z niektórymi radnymi, co rusz ogłaszane przerwy i niesłyszani przez niektórych naczelnicy referujący uchwały – to wszystko zmusza do postawienia pytania o ważność takich obrad.

Listopadowa sesja była jedną z ważniejszych, bowiem w jej czasie przegłosowano m.in. kolejny wzrost podatków od nieruchomości. Tym bardziej więc przeszkadzał ogólny chaos, który powodował ciągłe wywoływania radnych, brak połączenia z niektórymi z nich lub brak fonii.

Już kilka tygodni temu radni zwoływani byli na „próbne sesje”, by przetestować zakupiony przez gminę system. Wcześniejsze wysiłki przynosiły niezadowalający efekt, więc to, co zdarzyło się w miniony czwartek nie zdziwiło zbytnio radnych. Część z nich mówi, że przez pewien czas nie miało kontaktu z resztą Rady, nawet siedząc na sali obrad, a dwoje innych radnych nie mogło połączyć się prawie przez całą sesję. W przerwach pytano o sens spotkania online w sytuacji, gdy system szwankuje. Przewodniczący Rady dwoił się i troił żeby wszystko „zagrało”, deklarując, że urząd ma wsparcie firmy, która sprzedała gminie owy system. – Będzie jeszcze lepiej następnym razem – deklarował, ale radni opozycji przyznają, że czuli po sesji zażenowanie. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

1 KOMENTARZ

  1. Sesja online?? Skąd mieli internet??? Z projektu internet dla sołectw??? Bo u mnie…. jakoś nie działa ! Ktoś wie’ dlaczego??? W kubełkach se przyniesły??

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj