Jak informuje burmistrz Wołomina, w 2021 r. nie planuje już wyłączania lamp ulicznych po godz. 24, ze względu na liczne prośby mieszkańców miasta i gminy. Wiemy, jaką oszczędność wygenerowano w czasie akcji gaszenia lamp w 2020 r.
Okazuje się, że wpływy do budżetu, jakie przyniosły wyłączone latarnie uliczne, pokryły w niewielkiej części dług gminy. „Dane przedsięwzięcie przyniosło oszczędności ok. 20.000 zł brutto, a uzyskane oszczędności zostały przeznaczone na zmniejszenie zadłużenia budżetu gminy Wołomin” – napisał w odpowiedzi na interpelację radnego Marcina Godlewskiego wiceburmistrz Wołomina. (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
A na ile w tym czasie okradziono ludzi?
Gratuluje pomyślunku.
MAM dla was pomysł do opatentowania- złóżcie wniosek- może z tego będziecie mieli profity, uwaga: żelbetowe koło ratunkowe w pomarańczowym kolorze z napisem ORP WOŁMIN
Janusze biznesu.
Wizjoner dał Elce na drugie Grażyna :)))
Tak na marginesie czy droga Ela odpowiedziała już Pani Radnej Agnieszce odnośnie kosztów szumnego wyjazdu na kongres???
Przeliczając na wołomińską walutę te 20 tys. zł to prawie 1/4 dzwonu, konserwacji i dodatkowych śrub nie wliczając. Baliście się wracać po ciemku do domu? Dzięki waszemu stresowi pani burmistrz mogła rękę Buzka na kongresie w Katowicach uścisnąć. Sukces wymaga poświęceń, oczywiście mieszkańców, bo wołomińska świta podejrzewam, że nadal służbowym autem się rozbija.