Szkoła Podstawowa nr 2 w Kobyłce stała się bohaterem programu interwencyjnego Uwaga, który został w minionym tygodniu wyemitowany w stacji telewizyjnej TVN. Materiał dotyczył m.in. historii ucznia, który miał paść ofiarą nękania. W sprawę został zamieszany również inny, były już uczeń tej placówki. Temat okazał się być na tyle poważny, że poświęcono mu dość obszerną dyskusję podczas poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej w Kobyłce. (…)
Wróćmy jednak do kwestii chłopca, który był głównym bohaterem programu. Z wypowiedzi jego matki wynika, że ze względu na szykanowanie boi się on chodzić do szkoły. Zdaniem burmistrz Edyty Zbieć, to jego sprawą trzeba się teraz zająć w pierwszej kolejności, stąd m.in. kontrola w szkole. – Wyjaśnijmy pewne sprawy. Nawet na stronie tego programu jest cytat pani burmistrz, że kontrola będzie a jednocześnie formułuje pani stwierdzenie, że na pewno coś wykaże. Jak można stwierdzać, że coś wykaże, kiedy kontroli jeszcze nie było? Gdzieś padło też niedomówienie, że rada nie zajęła się tym tematem. Do komisji skarg i wniosków do rady nie wpłynęło w tej sprawie żadne pismo – pytał radny Wojciech Reutt. – Odniosę się do mojej wypowiedzi, że kontrola coś wykaże. Wykaże, że jest dobrze albo źle. Sama byłam osobą, która robiła kontrole w jednostkach i zawsze był pozytywny wydźwięk kontroli albo negatywny. Natomiast nie powiedziałam, że kontrola wykaże nieprawidłowości. Myślę, że nie ja jestem adresatem tej państwa odezwy, bo do mnie przychodzi rodzic. To państwo macie swoje dzieci w szkole. To państwo wiecie co się dzieje w szkole. Też przypuszczam, że jest grupa rodziców o przeciwstawnym zdaniu. Nie będę teraz śledztwa w tym temacie robiła. Mam obowiązek jako urzędnik skierować pisma do kontrolujacych podmiotów i to jest Kuratorium Oświaty i skierować audyt, co uczyniłam – odpowiedziała burmistrz i odniosła się również do tej wspomnianej przez rodziców sprawy ucznia, który został przeniesiony do innej szkoły. – Ci państwo złożyli skargę tutaj. My przekierowaliśmy do rady miasta i rada uznała skargę za bezzasadną. Sprawa się rozwiązała. Państwo później stwierdzili, że naciskaliście żeby dziecko zostało przeniesione do innej szkoły specjalnej, mając też informacje, że państwo uczyli dzieci empatii i mieli świadomość do jakiej klasy dzieci chodzą. Jednak państwo naciskaliście żeby dziecko zostało przeniesione do szkoły specjalnej. Proponuję, żeby skierować to państwa pismo do odpowiedniej instytucji żeby sprawdzić czy rzeczywiście ten problem nie był stronniczy jak państwo uważacie, bo ja nie jestem adresatem tej odezwy – dodała.
– Był poruszony problem pani dyrektor gdzie było, że zostanie ona odwałana. Nie wiemy na jakiej zasadzie – zastanawiała się jedna z obecnych na sali matek. (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Kilku nauczycieli psuje tą szkołę. Jest kilku bardzo dobrych pedagogów i niestety paru którzy znaleźli się tam przez pomyłkę.
No ale w TVN wszyscy zostali wrzuceni do jednego wora. I do tego rodzice a najgorzej, że też uczniowie. Jak się posłucha relacji z sesji to szczęka opada jak to można było tak naściemniać. I jeszcze Zbieć to przyklepała. Ale to słabe.
TVN nie wrzucił wszystkich do jednego worka. Szkoda że nie pokazali do jakich akcji dochodzi pomiędzy rodzicami w tej szkole
Do szkoły nie poszli przedstawiciele rodziców. Tylko jak tu je nazywamy „służebnice pańskie” posluzne dziewki.
Szanowna redakcjo, czy jest nadmiernie wygórowanym oczekiwaniem ze strony czytelników, aby tytuły artykułów nie były obraźliwe, zważywszy naturę sprawy omawianej w artykule? Zdaje się, że jest to artykuł a la une, więc może trochę więcej taktu i inwencji, jeśli one występują u autorów.
Dokładnie! To nie o szkole była mowa na tej Sesji a o rzetelności programu w TV i burmistrzowej, która tam się pokazała i żyrowała te jednostronne opinie.
Grabicz, a czy w moim komentarzu jest chociaż słowo o sesji? Nie pij tyle…
To trzeba zobaczyć. Rodzice zmasakrowali argumentami ten program TVN. I burmistrz się oberwało bo się wiła jak piskorz.
https://www.youtube.com/watch?v=Ve739ztg9Mk
Po ostatniej sesji i wypowiedziach osób w niej uczestniczących, program Uwaga powinien zrealizować kolejny sensacyjny reportaż pt. Urzędnik miasta Kobyłka „nęka” radnych i mieszkańców 🙂
Kolejny odcinek nosiłby tytuł „Przez konkubinat do urzędu miasta. Historia szarej eminencji”.
Chodzi o Pana Koordynatora? Cała Kobyłka o tym mówi od dawna.
Moje dziecko na szczęście już nie chodzi do tej szkoły. SP2 to patologia.
Patologia nie jest szkoła tylko kilka nauczycielek i rodziców. Dzieci są tutaj bez winy. Są one ofiarami aspiracji rodziców. A szkoła jak każda inna może jest tam ciężej bo jednak jest to szkoła integracyjna.
Gadasz, patologią jest dulszczyzna głęboko zakorzeniona w radzie miasta i jednostronna, bezwzględna postawa rodziców w obronie nauczycieli i dyrektorki, a nie uczniów – ich dzieci. Gdyby jeszcze odwaga, determinacja i bezwzględna służalczość rodziców szła w parze z minimalną gramotnością, to byłaby namiastka sukcesu.
Jaka Dulszczyzna? To, że pare nielubianych w szkole matek postanowilo przypodobac sie pani dyrektor i jej świcie to nie znaczy, że wszyscy w tej szkole jesteśmy służalczy wobec tej pani. Przestańcie na podstawie paru osób wyciągać wnioski wobec wszystkich rodziców, bo dostaje nam się od mieszkańców kobyłki jakbyśmy to my opowiadali, że „pozbyliśmy się dziecka niepełnosprawnego z klasy”
Pani Elle wrzuca wszystkich rodziców do jednego worka. Straszna manipulacja. Nie wszyscy rodzice nierozumieją o co chodzi w sprawie albo spłacaja jakś dług wdzięczności. NAstępnym razem proszę pisać nie o rodzicach jako całości tylko o kilku matkach. Nie wrzucajcie mnie do worka z tymi paniami.
Julita Z., dulszczyzna jest głęboko zakorzeniona w radzie miasta, w radnych, szczególnie w dwóch paniach radnych, które wypowiadały się podczas sesji. Obecni na sesji rady miasta rodzice bronili szkoły, jej dyrektorki i nauczycieli. Przypomnij sobie co się kryje pod pojęciem „dulszczyzna”, bo chyba na tej lekcji nie byłaś. Podczas sesji nie pojawił się żaden rodzic, który miałby zdanie inne niż zawarte w odklepanym, nieskładnym oświadczeniu i porywających deklaracjach innej matki. Paplanina o znakomitej współpracy dyrektorki szkoły w obszarze finansów szkoły była, w kontekście poruszonego w reportażu problemu, niestosowna, a zachwyty nad jakością tej współpracy – po prostu infantylne. Może warto było zabrać głos, przecież istnieje wolność słowa. Sp nr 2 – naucz się czytać ze zrozumieniem, bo masz w tym obszarze poważne deficyty. Obejrzyj uważnie nagranie z sesji – jedna matka przeczytała oświadczenie zredagowane przez rodziców, a nie samą siebie. Trzeba było zgłosić zdanie odrębne. Nikogo nie wrzucam do worka – jakaś kobiecina to zrobiła, a wrzuceni nie protestują, przynajmniej takiego protestu nie widać. A tak na marginesie, nie pozostaje mi nic innego niż szczerze współczuć mieszkańcom Kobyłki trafności dokonanych wyborów do lokalnych władz, z uwagi na zapędy do zamiatania istotnych spraw pod dywan lub prania własnych brudów we własnym gronie.
Co to znaczy, że mogliśmy zabrać głos? Ktoś nas poinformował, że kilka Pań wybiera się na radę żeby wystąpić w imieniu „rodziców” ? A głos zabierzemy. Spokojnie. Mamy działać pod dyktando jakiś mamuśiek? Rozmawialiśmy już z dziennikarzami i będziemy rozmawiać dalej. Instytucję i służby które zbierają informację w tych sprawach (liczba mnoga) też robią wywiad w społeczności. Więc niech Pani Elle nie wypisuje, że siedzimy cicho.
sp nr 2, na razie siedzicie cicho, bo nie przedstawiliście żadnego stanowiska ani na posiedzeniu rady, ani na żadnym forum, chociażby na FB. Gdyby to zaangażowanie nie było jedynie deklaratywne, to wiedzielibyście o pozytywnej opinii, wręcz peanie pochwalnym, rady rodziców z 23 lub 24 marca skierowanej do przewodniczącego rady. Problem przedstawiony w reportażu najpewniej był już znany niektórym i mieli oni czas się przygotować, czyli zebrać pralki, odkurzacze, szczotki i ścierki, zgodnie z zasadą prania brudów we własnym gronie. Dla innych pozostało to zaskoczeniem. Ponadto jeśli dziś zabieracie głos, to dlaczego nie zrobiliście tego wcześniej? Bo, jak wnoszę, problem nie pojawił się na dwa dni przed realizacją materiałów, więc były powody do działania lub przedstawienia stanowiska.
My mamy się tym zajmować? Ja mam się tym zajmować? To ja biorę pieniądze za porządek w szkole czy dyrektorka i jej nauczyciele? Ja w przeciwieństwie do innych osób pracuję i w domu jestem o 18-20. Kiedy mam zajmować się syfem które robią bezrobotne mamuśki?
mój komentarz odnosił się akurat do innej sytuacji (mamuśki antyszczepionkowe atakujące dyrektora Szturo) gdzie też od nas wymagano żebyśmy odnieśli się do sprawy. Nie, nie będziemy się odnosili bo nie mamy czasu.
Jako były uczeń tej szkoły pamiętam od lat patologie jakie tam były m. in. krycie siebie na wzajem mowa o nauczycielach i problemach z alkoholem. Za moich czasów też jeden chłopak był gnębiony w klasie i miał próby samobójcze, a szkoła praktycznie nic z tym nie robiła. Nienormalnym jest też tak długie sprawowanie władzy przez tą samą dyrektor – powinny być max 2-3 kadencje, gdyż władza i jej za długie sprawowanie źle wpływa nawet na osoby najbardziej prawe.
Pani B .J. jest bardzo miłą z pozoru panią pedagog wspomagającą . Jednak duże grono z poza szkoły zachodzi w głowę , jak ona to robi , przy takim braku empatii ,bo w życiu pozaszkolnym wszyscy obchodzą ją szerokim kołem . Psycholog powinien się zająć i przetestować takie osobowości , pod względem relacji pedagogów w życiu prywatnym , bo to przekłada się na emocje do uczniów , którym trzeba poświęcić więcej empatii.
zlikwidowac ta szkołe a wszystkich dac do szkoły w ossowie cudu nad wisł awolominskiej burmistrz radwan ma tam niedobory znajomkow i kumpli do zajebania resztek dotacji