W związku z przebudową drogi nr 634 w Wołominie przy ul. 1 Maja znikną wszystkie drzewa. Kilkudziesięcioletnie lipy, kasztanowce, dęby i klony zostały już oznaczone jako drzewa do wycinki. Ten widok nie spodobał się wielu mieszkańcom, którzy w mediach społecznościowych od razu zaczęli zastanawiać się nad tym, czy faktycznie wycinka aż tylu drzew jest w tym przypadku konieczna. Powstała już nawet petycja o następującej treści:
„Drodzy mieszkańcy Wołomina i wszyscy którym bliski jest los drzew i przyrody, zwracam się do was z prośbą o wyrażenie poparcia w kwestii uratowania zaplanowanych do wycinki drzew wzdłuż ul. 1 Maja w Wołominie. Wycinka planowana jest pod remont drogi 634. Do wycinki mają trafić wszystkie drzewa. Będąc dzisiaj na spacerze zauważyłem bardzo niepokojący widok wzdłuż całej ul. 1 Maja w Wołominie. Wszystkie. Powtarzam wszystkie drzewa wzdłuż tej ulicy w promieniu ok 25m od asfaltu mają namalowany X co oznacza dla nich wyrok śmierci. Szykuje się największa masakra na drzewach w Wołominie. Pięknie kwitnące kasztanowce, wspaniałe kilkudziesięcioletnie miododajne lipy poza tym dęby, topole i wiele innych. Łącznie to setki zdrowych dorodnych drzew. Plotki głoszą, że mają w zamian powstać ekrany dźwiękoszczelne i ścieżki rowerowe. Czy da się uratować choć część z tych drzew? (…)
Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści i w ekiosku.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Duża cena, jak na przebudowę drogi jednojezdniowej na jednojezdniową
Ktoś ma sprawdzone informacje czy aby na pewno wzdłuż 1 Maja będą ekrany ? Przecież to jakaś masakra….
Opowiem wam bajkę. Rok 2000 któryś, w Zagulańcu byznesmeny majo zielone światło na zwożenie odpadów ze stolicy. Na szczęście wizjonerzy zamontowali ekrany na 634 w Wołcu. Sznur ciężkich śmieciarek będzie mniej słyszalny dla wołomińskiej gawiedzi.
Drzewa przecież są w lasach i parkach.
Koniec bajki
Trudno uwierzyć, że projekt modernizacji jest tak rozległy, aby była konieczność wycięcia aż tak wielu drzew. Może za tydzień się okaże, że trzeba wyburzyć bloki położone najbliżej drogi? Inwestycja z rozmachem, ale czy z zachowaniem rozsądku?
Może chodzi o drzewa. Komuś się przydadzą. Swoją drogą, gdzie trafiają drzewa wycięte w ilościach hurtowych za czasów obydwu kadencji burmistrz? Ktoś to kontroluje?
Niech mnie ktoś oświeci, jaki jest sens tej wycinki, skoro drzewa są tylko na odcinku 800m od Legionów do Rejtana?
Niech zasypią rowy przy dzialkach i beda mieli szeroookość…
Co tam oczekiwać od Gminy jakichkolwiek działań jak na Traugutta przy gminnej inwestycji wycięli wszystko w pień.
Urząd się chwali, że na Traugutta zachował najcenniejsze drzewa. Urząd ma dużo urzędników i radnych, a powszechnie wiadomo, że kupa ma zawsze rację.
XXI WIEK.ekrany to podstawa. Bede.mial cicho jak makiem.zasial
A czy ktoś pytał mieszkańców czy chcą mieć szosę tuż przed oknami? A z tymi ekranami to chyba jakiś żart. Czy droga na całej długości będzie kilkupasmówką?
Miejscem drzew jest las lub park. Po budowie będą nowe nasadzenia w odpowiednich miejscach. Płakaliście jak nic nie robili z 634, płacz jak w końcu ją robią. Chcecie dwupasmówki. Będzie jednopasmówka z ekranami. Płaczecie że szosa pod oknami i ekrany dźwiękochłonne. Na tunel inwestora nie stać. Będzie budowa, będą korki, utrudnienia. W końcu jednak będzie porządek i kultura.
Lodzia, chyba trochę wyolbrzymiasz ten porządek i tą kulturę, która nastąpi po okresie przebudowy drogi. W takich warunkach, jakie one są, nie ma szans na taką przebudowę drogi, która pozwoli na poprawę jej przejezdności. Aby w końcu nastąpił porządek i kultura należałoby wyburzyć część zabudowań i poszerzyć drogę, odpowiednio zorganizować skrzyżowania, ale to niewykonalne i nikt o takim kardynalnym i agresywnym rozwiązaniu nie myśli. Jeśli jest szansa jedynie na namiastkę porządku i kultury z powodu uwarunkowań wstępnych, to należałoby rozważyć taki wariant przeprowadzenia remontu, aby zachować jak najwięcej drzew. A tak na marginesie, podrzuć, proszę, przepis prawa powszechnie obowiązującego, nakazującego drzewom przeprowadzkę do miejsc im przepisanych, czyli lasów i parków, bo przyznaję szczerze, że takowego nie znam, a budowlanka drogowa nie jest mi obca.
Lodzia, kup se dobowy- na dwie strefy za 26 zł – skasuj w pociągu u kanara, i zobacz gdzie czym i po czym i jak daleko dojedziesz i jakie tam są drogi i komunikacja. I przestań pleść banialuki.
Eołmin jest w czarnym komunikacyjnym dupsku.
Obwodnice- niewiele pomogą- nie są drogami docelowymi a przeciwnie- omijają miasto…ba- tak są poprowadzone że omijają cały ten zbutwiały cuchnący jak kloaka – zgniły powiat z jego center city- pożal sie o Boże.
Wszędzie już od ponad 20 lat- do każdego miasta powiatowego graniczącego z wawą – idą 2 pasy- bezpośrednio. O obwodnicach nie mówie- No bo też udą i nie jest to aj waj.
Przebudowa z jednego pasa w jeden pas jest jak zmiana galotów z lewej strony na prawą po całym dniu noszenia. Niby czyściej- ale jakoś…. niekomfortowo dla otoczenia??? Nie próbuj- zrobiłem to za Ciebie- miernie było. Szkoda gadać….
I tu będzie taki sam….zakiździajec.
To jest właśnie to pytanie. Po co mają być wycinane drzewa skoro zakres przebudowy jest mizerny? Urząd być może planuje zrobić tam kolejny P&R albo parking dla przedszkola. Innego sensu nie widzę. Nie wiem tylko po co, skoro obok jest parking przy Lidlu, Action, Biedronce… Gdyby tam miała powstać szeroka dwupasmówka to być może byłoby jakieś uzasadnienie dla wycinki tych drzew. A już w ogóle nie rozumiem braku konsultacji albo chociażby jakiejkolwiek informacji dla mieszkańców. Tyle się wałkuje temat rozbudowy tej drogi, ale nikt przez te wszystkie lata nie przedstawił zakresu prac. Kolejna sprawa owiana urzędową tajemnicą. My wam cuda zrobimy, macie brać co dajemy, bo inaczej nic wam nie zrobimy jak macie jakieś ale. W podręcznikach do partycypacji społecznej już Wołomin ma swoje miejsce?
Posadzą sztuczne choinki – takie juz są przy urzędzie miasta i bedzie git.
Niedrogo, bezobsługowo, estetycznie i trwale – te sztuczne choinki to naprawdę superidea… Same plusy! A wydaje się, że nie ma takich kieliszków, po opróżnieniu których możliwe jest wdrożenie takiego rozwiązania. Ręce, nogi i biust opadają!
Wycięcie wszystkich oznaczonych drzew to pójście na łatwiznę przez projektanta i inwestora.
Łatwiej narysować prostą kreskę przy linijce i zaznaczyć przebieg drogi i ścieżek niż ruszyć głową, jak uniknąć zbędnej wycinki np. poprzez zabezpieczenie ich na czas prac przed uszkodzeniem.
Według ekspertów istnieje możliwość zachowania 60% oznaczonych drzew bez zmian w projekcie przebiegu drogi, potrzeba tylko dobrej woli i logiki.
Zostało to przedstawione p. burmistrz i podobno ma rozmawiać z inwestorem.
Niedługo wybory samorządowe, może to będzie argument do zmiany decyzji na korzyść mieszkańców. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że również „ogródki” przed blokami będą zlikwidowane ponieważ w odległości 70 cm. od bloków będzie chodnik.
Modernizacja DW634 jest potrzebna ale można to zrobić bez zbędnej wycinki większości drzew, wszystkie drzewa są zdrowe i nawet podczas najsilniejszych wichur nie ulegają uszkodzeniu, takich wyjątkowych kasztanowców nie ma w okolicy.
Jaki jest sens wycinać ładne, mocne, zdrowe drzewa i potem sadzić jakieś kijki, z których nie wiadomo co i kiedy wyrośnie. Obecne drzewa nie dość, że ładnie wyglądają to również chronią przed hałasem i kurzem z jezdni. Ewentualne ekrany oszpecą miasto (kto będzie i jak często je np. mył) a i tak nie sięgną tak wysoko jak drzewa.
Zachęcam do odwiedzenia FB – Inicjatywa dla drzew – Wołomin
A w jakiej odległości od bloków znajdzie się jezdnia dla ruchu kołowego? Chodnik 70 cm od bloku? Jakiej on będzie szerokości? Czy mieszkańcy wiedzą, że będą mieć widok na ekran? Obawiam się, że dla wielu będzie to niespodzianka.
Ostrzegam, że obecnie policja przesłuchuje uczestników spotkania w Zagościńcu. Wracamy do czasów słusznie minionych. Przypominam tylko, że wolność zgromadzeń jest jednym z podstawowych praw człowieka, zagwarantowanym również w konstytucji.