O problemach z dewastacją węzła Wołomin, która uniemożliwia otwarcie nowo wybudowanego łącznika od DW 635, piszemy prawie w każdym numerze. I choć wydawało się, że wszystkie strony administrujące tym miejscem porozumiały się co do jego naprawy, w ubiegłym tygodniu niespodziewanie Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich w Warszawie poinformował Starostwo, że… remont wykracza poza zadania statutowe tej jednostki. (…)
Jak dowiedziały się Wieści, Starostwo zdecydowało się dłużej nie czekać: „Niezwłocznie starosta Adam Lubiak wystąpił do marszałka woj. mazowieckiego o dofinansowanie prac budowlanych związanych z naprawą obiektu inżynieryjnego węzła Wołomin na trasie S8. Starosta polecił również przygotowanie dokumentacji niezbędnej do ogłoszenia przetargu na remont wiaduktu (…)”
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Kolejne działanie czysto propagandowe Starosty w procesie przerzucania „gorącego kartofla” pomiędzy GDDKiA, MZDW, Starostwem i Burmistrz Wołomina… a droga będzie i tak nadal kilka (kilkanaście?) miesięcy zamknięta.
W końcu dzisiaj otworzyli cały łącznik. Przy zjeździe stoją bramki i jest pobierana opłata 3zł ale można kupić abonament miesięczny więc luz . Na bramce stoi ciapaty i pilnuje
Ktoś powinien begnąć za tak opieszały odbiór węzła. Ktoś teraz powinien ponieść karę finansową bo trzeba wydać kolejne pieniądze na naprawę uszkodzeń……
Nikt nie beknie, bo kilka instytucji brało w tym udział, a urzędnicy do jednego to mają wyjątkową umiejętność – odsuwania od siebie odpowiedzialności (przepisy o odpowiedzialności urzędniczej to czysta teoria)… jak zwykle za milionowe straty nikt nie poniesie kary, pieniądze pójdą z budżetu powiatu bo są „niczyje” a na pokrycie strat złożą się wszyscy… jakby tak np. naczelnik wydziału dróg powiatowych miał świadomość, że beknie za niedopilnowanie majątku pozostawionego na pastwę wandali, to by na czas wynajął ochronę czy zainstalował monitoring, a że nigdy nikt go nie dyscyplinował, to czuje się jak książę udzielny podobnie jak inni naczelnicy w starostwie.
To niestety klasyczny przykład realizacji zadań (w tym inwestycji infrastrukturalnych) w Polsce. Rozmawiamy 1/2 roku a na ostatnim spotkaniu mówimy: „Nie mam Pańskiego płaszcza i co Pan mi zrobi”.
Nikt jeszcze nie mówił (pisał w prasie) o tym, kto był i nadal jest odpowiedzialny za eksploatację tego węzła (czynności obsługowe, serwis, ochrona) od momentu odbioru go od wykonawcy. Kto dopuścił do takiej dewastacji i dlaczego nie ściga się sprawców. Znowu podatnik pokryje szkody? Urzędnik ze swoich środków przecież nie zapłaci.
Obstawiam, że węzeł oddadzą do użytku przed wyborami. Będzie przecinanie wstęgi i wizyta proboszcza.
zgłaszałem telefonicznie w starostwie ,ze w kobyłce przed samem na zaganczyka 34 , samochody parkuja na chodniku i jezdzą chodnikiem, zeby ustawili słupki bo to niebezpieczne dla pieszych i rowerzystów, a jeden urzednik powiedział ,że mam mu to zgłosic na pismie , bo telefonicznie nie przyjmuje – tacy to urzednicy biurokraci ważniejszy zgloszenie, niż bezpieczeństwo i kontrola bezpieczeństwa ruchu na drodze i pasie drogowym, wyrzucic z roboty takich fachowców z powiatu, nierobów , nmają gdzies zgłowszenia telefoniczne mieszkańców
zgłaszałem telefonicznie w starostwie ,ze w kobyłce przed samem na zaganczyka 34 , samochody parkuja na chodniku i jezdzą chodnikiem, zeby ustawili słupki bo to niebezpieczne dla pieszych i rowerzystów, a jeden urzednik powiedział ,że mam mu to zgłosic na pismie , bo telefonicznie nie przyjmuje – tacy to urzednicy biurokraci ważniejszy zgloszenie, niż bezpieczeństwo i kontrola bezpieczeństwa ruchu na drodze i pasie drogowym, wyrzucic z roboty takich fachowców z powiatu, nierobów , nmają gdzies zgłowszenia telefoniczne mieszkańców
Winni celowo uprawiają teraz ten taniec propagandowy, że oni pokażą jak się szybko zajmą sprawą, której rzekomo inni nie potrafili ogarnąć, choć sami wcześniej nie pilnowali powierzonego im pod opiekę majątku… a że prasa nie pisze kto był i jest odpowiedzialny – to w najmniej złośliwej teorii – bo łatwiej zrobić kopiuj-wklej z gotowego propagandowego przekazu urzędnika niż rzetelnie zgłębić problem zawiniony przez tego czy innego urzędnika.
Adaś , jak cie tak słucham to mi sie wydaje, że blisko młyna przechodziłeś i ci na łeb worek z mąką spadł.
Jakoś obwodnice Mińska Garwolona Sękocina- otworzyli i szybko i bez problemów i można. Skm ke puścili do Radzymina- i można a tu- jakiś cieć- pewnie z gminy- sie trafił co mi wyjaśniał – że za gęsty ruch na torach będzie…
To jest poprostu jawne sranie na swoich wyborców i podatników w powiecie wołomińskim przez jego władze.
Oni nam jawnie srają w twarz a my mówimy że to nesquik leci.
Zamiast zakasać rękawy i wziąć sie do roboty.
Do roboty- bo przez 25 lat- nie robicie nic.
Dróg równiarką od zimy nie potraficie darmozjady nieroby wyrównać !!!!
Buahahaha… Oni teraz przetarg będą ogłaszać…. A co jeśli oferty przekroczą zakładany budżet? Unieważnią? Co jeśli któryś z oferentów zaskarży wyniki przetargu? Będą unieważniać i powtarzać? Przeciez to już wiadomo że w tym roku żaden samochód tym wiaduktem nie pojedzie.
Na razie to „Starosta polecił przygotowanie dokumentacji niezbędnej do ogłoszenia przetargu”… najpierw kilka miesięcy będą inwentaryzować zniszczenia, robić dokumentację, kosztorysy itd… a przetarg na wykonanie remontu to dopiero śpiew przyszłości, nie wspominając już o samych pracach… ale wrzutka medialna już poszła jak prężnie Starosta po gospodarsku zajął się sprawą.
„Radni zgodzili się z rekomendacją Zarządu Powiatu i zabezpieczyli na ten cel kwotę 500 tys. zł… jednak wszelkie procedury przetargowe i prace naprawcze mogą potrwać ok. 4-5 miesięcy.”
No i bez szukania odpowiedzialnych za pilnowanie majątku, lekką ręką zadysponowali kolejne pół bańki „niczyich” pieniędzy.