Wołomin
Od nowego roku również na terenie gminy Wołomin wejdą w życie nowe stawki podatku od nieruchomości. W ubiegłym tygodniu decyzję w tej sprawie podjęła Rada Miejska w Wołominie.
Jak tłumaczono na wstępie, przyjmując stawki na rok 2023 r. przyjęto wskaźnik waloryzacji 9%. Jest on niższy niż wskaźnik inflacji na koniec I półrocza przyjęty ustawowo do waloryzacji górnych stawek podatkowych (11,8%) i znacznie niższy niż podany przez GUS wskaźnik inflacji w październiku br. do października roku ubiegłego, który wyniósł 17,9%. Dodatkowo przedstawiciele urzędu wyjaśniali: „Waloryzacja stawek jest podyktowana dynamicznym wzrostem cen towarów i usług oraz potrzebą zapewnienia wzrostu dochodów adekwatnych do rosnących wydatków. Z analizy uchwał już podjętych, czy też projektów dotyczących podatków od nieruchomości na 2023 r. na terenie naszego powiatu, stawki zawarte w prezentowanej państwu uchwale będą nadal najniższe na terenie powiatu.” Radni przyjęli propozycję podwyżki bez dyskusji. Jeśli chodzi o najistotniejsze zmiany to, wyglądają one następująco: (…)
Radzymin
Władze gminy Radzymin wnioskowały na ostatniej sesji o podwyżkę stawek podatku od nieruchomości. Ma to przynieść gminie 3 mln zł dodatkowych wpływów. Nie wszyscy radni przyjęli jednak argumentację burmisitrza. – Dlaczego jest tak łatwo zaciskać pasa na brzuchu innych? – pytali. (…)
Radni opozycji pytali burmistrza, czemu w mediach społecznościowych zamieszcza „wpisy na zasadzie manifestu politycznego”, i że „antagonizowanie rządu i samorządu nie jest dobre dla gminy”.
Głos zabrała w tej sprawie radna Ewa Wnuk, która odnosząc się do słów uzasadnienia podwyżki stawki podatków powiedziała: – Nie zgadzam się z uzasadnieniem, że ta podwyżka jest „wypadkową potrzeb oraz oczekiwań społecznych”. Czy społeczeństwo tak czeka na te podwyżki, że już nie może się doczekać? Uważam, że te podwyżki są za duże, a to że w budżecie brakuje pieniędzy to po prostu trzeba było rozsądnie planować wydatki – doradziła dodając, że zaproponowane podwyżki podatków są krzywdzące dla mieszkańców.
– Wszyscy marzylibyśmy by prąd czy gaz drożał w takim stopniu jak proponujecie państwo podniesienie podatków lokalnych – podsumował burmistrz Krzysztof Chaciński.
Przysłuchując się propozycjom oszczędności przedstawionym przez władze gminy radny Przemysław Śledź zapytał z przekąsem, czy może robić jeszcze w urzędzie dwie herbaty z jednej torebki? – Skąd ten manifest na fb, że samorządy są demolowane przez rząd, bo ja jeśli miałbym wskazać, to dzięki własnym nieprzewidywaniom i nie patrzeniem na potencjalne, przyszłe zagrożenia. Zdaję sobie sprawę, że pandemia czy wybuch wojny są nie do przewidzenia, ale proszę w końcu zaakceptować to, że są pewne konsekwencje pana działań. To pan przyjął zasadę, żeby maksymalnie inwestować i teraz mamy problem by to wszystko się spinało – ocenił radny.
W odpowiedzi burmistrz stwierdził, że największym ubytkiem w budżecie gminy jest ubytek z tytułu udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html